Odwołując się do hasła tegorocznego Dnia Modlitwy i Pomocy Misjom „Chrystus nadzieją dla świata”, bp Piotrowski przyznał, że „w świecie nękanym przez niepewność jutra, zranionym nienawiścią, wojnami, niesprawiedliwością i mrokiem grzechu, my również - jak Mędrcy, owi pielgrzymi nadziei - szukamy Kogoś, kto doda odwagi w walce ze złem i naszymi ludzkimi słabościami, umocni darem męstwa w pokonywaniu życiowych przeszkód i ukaże perspektywę lepszej przyszłości”.
Hierarcha zaznaczył, że Chrystus jest nadzieją dla świata. „W Nim ludzkość, udręczona wojnami, ubóstwem, licznymi podziałami, może odnaleźć nadzieję na przebaczenie i pojednanie, solidarność i braterską miłość. Misjonarze są świadkami tej nadziei wśród tych, którzy borykają się z niedostatkiem i cierpieniem. Są budowniczymi pokoju i jedności” - zauważył.
Bp Piotrowski poinformował, że obecnie na misjach posługuje 1662 misjonarek i misjonarzy z Polski, głoszących Ewangelię w 99 krajach świata. „Dzisiaj wspieramy modlitwą i ofiarą tych, którzy w młodych Kościołach misyjnych słowem i czynem dzielą się swą wiarą. Misjonarki i misjonarze nie tylko mówią o nadziei, ale ją uobecniają wśród ubogich i potrzebujących wsparcia” - przyznał.
Przewodniczący Komisji KEP ds. Misji zwrócił uwagę, że zgodnie z zaleceniem Konferencji Episkopatu Polski, ofiary zebrane 6 stycznia we wszystkich parafiach w Polsce są przeznaczone na Krajowy Fundusz Misyjny. „Ten fundusz służy materialnemu wsparciu polskich misjonarzy oraz utrzymuje Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, gdzie obecnie 7 osób przygotowuje się do posługi misyjnej, a są wśród nich 2 kapłani diecezjalni, 2 kapłani zakonni, 2 siostry zakonne i 1 osoba świecka” - zaznaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu