Reklama

Niedziela Legnicka

Istota ideologii gender

Coraz częściej słyszymy o wdzierającej się w nasze życie, a zwłaszcza w środowiska przedszkolne i szkolne ideologii gender. To niebezpieczny prąd filozoficzny, redukujący człowieka jedynie do jego sfery seksualnej. Działania ideologów i tzw. edukatorów seksualnych, działających wśród najmłodszych, mają na celu seksualizację życia człowieka. Ideologia gender trafia też w tradycyjną rodzinę, chcąc podważyć jej fundamentalną rolę w społeczeństwie.

Niedziela legnicka 45/2013, str. 7

[ TEMATY ]

gender

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. WALDEMAR WESOŁOWSKI: – Dlaczego Ksiądz Profesor zajął się tematem ideologii gender?

KS. PAWEŁ BORTKIEWICZ: – Problematyka tej ideologii we współczesnym świecie jest niezwykle doniosła. Obserwujemy zmasowane działania polityczne, medialne tej ideologii. Nie sposób zatem nie reagować na znaki czasu. Chcę podkreślić z jaką niezwykłą energią środowiska polityczne reagują na wszelką krytykę dotyczącą tej ideologii. Przypomnę tylko wypowiedź ks. Dariusza Oko, który nawiązując do słów abp. Józefa Michalika, powiązał problem pedofilii z homoseksualizmem i ideologią gender. Już następnego dnia minister Agnieszka Kozłowska-Rajewicz skrytykowała ks. Oko za tę wypowiedź i kazała przeprosić za wiązanie tych spraw. To jest złożona sprawa. Chcę tylko zwrócić uwagę na niezwykłą żywość reakcji środowisk politycznych na każde słowo krytyki pod adresem tej ideologii. Drugim powodem jest to, że ten problem wsącza się w naszą rzeczywistość edukacyjną i rodzinną. Są to zmiany zaczynające się na etapie przedszkolnym i trwają aż po studia wyższe. Próbuje się przedefiniować model małżeństwa, rodziny, co ma znaczenie dla naszej przyszłości.

– Co oznacza słowo „gender”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To słowo pojawia się w kontekście sfery seksualności. Aby lepiej zrozumieć problem, warto cofnąć się do lat 60. Wtedy dr John Money dokonał rozróżnienia płci rozumianej biologicznie (sex) i płci w znaczeniu kulturowym (gender), która jest utrwalana poprzez kulturę, edukację, wzorce kulturowe, stereotypy. Twierdził, że między nimi nie ma identyfikacji. Uważał, że istnieje radykalna wyższość płci kulturowej nad biologiczną. Według tej teorii nasza płeć to takie ubranie, które można zmienić, zrzucić w każdej chwili. To umocniło pewne tendencje do bardzo swobodnego traktowania płciowości. To słowo dzisiaj nie pojawia się zbyt często, ale słyszymy np. sformułowania takie jak: równość płci, wychowanie do płciowości, ranga płciowości. Jednak pod tymi nazwami kryją się specyficzne pojęcia płci w duchu gender.

– Jak to się przejawia w życiu codziennym?

– Na poziomie edukacji to zjawisko szczególnie zauważa się jeszcze w przedszkolach, np. kiedy dzieci uczy się zmiany ról płciowych. Chłopców przebiera się w sukienki, maluje się im paznokcie, robi makijaż. Dziewczynki natomiast wcielają się w role męskie. W tradycyjnych bajkach np. o Kopciuszku, zmienia się płeć bohaterów. Uczy się tego, że nie ma stabilnej tożsamości. Nie ma czegoś takiego jak fundament biologiczny tożsamości człowieka. Na etapie szkoły podstawowej i gimnazjalnej prowadzi się specyficzną edukację seksualną, mocno zredukowaną. To pogłębia się jeszcze bardziej na studiach wyższych, gdzie coraz częściej pojawiają się „gender studies”. To jest hańbiące, że ideologia stała się przedmiotem uniwersyteckim. Drugi poziom to płaszczyzna polityczno-prawna. Chodzi m.in. o redefinicję pojęcia małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety. Wprowadza się związki jednopłciowe, partnerskie i pozwala się na ich legalizację. Promuje się model małżeństwa, które nie jest ani modelem miłości, ani prokreacji, a staje się sposobem zaspokajania własnych potrzeb seksualnych.

Reklama

– Rewolucje seksualne pojawiły się już w latach 60. One przeminęły, ale czy tak będzie i w tym przypadku?

– Niemiecka socjolog Gabriele Kuby napisała książkę pt. „Globalna rewolucja seksualna”. To jest rewolucja globalna, ona przebiega wszystkimi możliwymi kanałami: edukacyjnym, prawnym, medialnym. Jest umocowana w skali międzynarodowej. Zatem walka z tradycyjnym modelem rodziny i małżeństwa toczy się na wielu frontach. Warto tutaj przypomnieć słowa Jana Pawła II, który powiedział: „Przyszłość świata idzie przez rodzinę”. Jeżeli podważy się istotę rodziny, niepewna staje się przyszłość świata i człowieka. Rozgrywa się walka o przyszłość świata.

– Komu służy ta ideologia?

– Moim zdaniem służy ona duchowi egoizmu tego świata, duchowi egoizmu człowieka. Uderza w rodzinę, w prokreację. Dążenie do legalizacji wszelkiego typu związków ma zaspokoić doraźne doznania seksualne bez odpowiedzialności, bez prokreacji. W skrócie: tradycyjną rodzinę obarcza się odpowiedzialnością za przeludnienie, katastrofy ekologiczne, klimatyczne. Trzeba więc ją zniszczyć. W zamian promuje się aborcję, antykoncepcję jako metody planowania rodziny. Chodzi więc o to, by było nas mniej, żebyśmy żyli w perspektywie jednego pokolenia, ciesząc się nieograniczoną konsumpcją, bez żadnego myślenia o przyszłości.

– Co można zrobić w tej sytuacji?

– Warto podkreślić, że w walkę z tą ideologią muszą się włączyć wszyscy ludzie dobrej woli. Ona bowiem urąga nie tylko ludziom wierzącym, ale wszystkim kierującym się zdrowym rozsądkiem. Nie dajmy się stłamsić polityce państwa, polityce międzynarodowej, która narzuca system wychowania seksualnego. Państwo ma pomagać rodzicom w wychowaniu ich dzieci, a nie zastępować i zawłaszczać tej sfery życia. Stąd apel do rodziców, samorządowców – bądźcie czujni na programy, jakie pojawiają się w przedszkolach i szkołach. Mamy prawo przeciwstawiać się takim dążeniom. Poza tym trzeba ukazywać prawidłowe wzorce małżeństwa i rodziny, ukazywać ich piękno. Narzędzie daje nam także nauka Kościoła i nauczanie papieży – Jana Pawła II i Benedykta XVI.

* * *

Ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz, chrystusowiec. Urodził się w Jeleniej Górze w 1958 r. Jest kierownikiem Zakładu Katolickiej Nauki Społecznej oraz dyrektorem Centrum Etyki Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu; członkiem Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk

2013-11-07 12:54

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ladyboys

Odcinek amerykańskiego serialu o młodym lekarzu z zespołem Aspergera. W szpitalu, w którym pracuje główny bohater, pojawia się nastolatek z nowotworem jądra. Okazuje się, że jądro trzeba usunąć. Młodzieniec prosi, żeby usunięto mu również drugie jądro. Uważa się bowiem za dziewczynę i już cieszy się na myśl, że mógłby nie przechodzić tortur męskiego dojrzewania. Rodzice się zgadzają, a lekarze debatują, czy wolno im zrobić taką operację. Tylko babcia pozywa syna i synową do sądu „o powodowanie cierpień wnuka poprzez wmawianie mu, że bycie trans jest OK”. Film jest skonstruowany tak, żeby widz kibicował chłopcu, a babcię uznał za bezduszną.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Kapliczki pełne modlitwy

2024-05-01 09:18

Ola Fedunik

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Przejeżdzając majowymi dniami przez różne miejscowości popołudniową porą, można spotkać wiele osób modlących się przy kapliczkach i krzyżach. Śpiewają Litanię Loretańską, a duszpasterze pomagają w tym, aby tradycja była podtrzymywana. Wśród kapłanów modlących się przy kapliczkach i zachęcający do tego swoich wiernych jest ks. Grzegorz Tabaka, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Głuszynie.

Z jednej strony nabożeństwa majowe w mojej parafii będą odbywać się w kościele przy wystawionym Najświętszym Sakramencie i taka formuła będzie od poniedziałku do soboty. Natomiast niedziela jest takim szczególnym dniem, kiedy jako wspólnota będziemy chcieli pójść pod nasze kapliczki maryjne– zaznacza ks. Tabaka, dodając: - Mamy je dwie w Głuszynie i na przemian w każdą niedzielę maja będziemy się tam gromadzili na wspólnej modlitwie. Oprócz podtrzymania tej pięknej staropolskiej tradycji, chcemy też podkreślić, że mamy takie miejsca kultu w naszej parafii, które są i o nie należy dbać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję