Reklama

Niedziela Wrocławska

Święto Kapituły Metropolitalnej Wrocławskiej

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski przewodniczył Mszy św. z udziałem Kanoników Kapituły Metropolitalnej Wrocławskiej z racji patronalnego wspomnienia św. Wincentego diakona i męczennika.

2025-01-20 19:42

screen

Eucharystia w katedrze wrocławskiej w patronalne święto Kapituły

Eucharystia w katedrze wrocławskiej w patronalne święto Kapituły

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– W Roku Jubileuszowym 2025 przybywamy do katedry jako pielgrzymi nadziei. Papież Franciszek w bulli ogłaszającej ten jubileusz napisał: „Nadzieja wraz z wiarą i miłością tworzy tryptyk cnót teologalnych, które wyrażają istotę życia chrześcijańskiego. W ich nierozerwalnym dynamizmie nadzieja jest tą, która niejako nadaje orientację i wskazuje kierunek i cel chrześcijańskiej egzystencji”. Te słowa stają się naszą intencją podczas patronalnego święta, abyśmy podobnie jak św. Wincenty napełnieni nadzieją, wypełniając z miłością powołanie, którym obdarzył nas Bóg, stawali się już nie tylko pielgrzymami nadziei, ale również jej świadkami – mówił w słowie powitania ks. Paweł Cembrowicz, dziekan kapituły  i proboszcz parafii katedralnej.

W homilii ks. Dariusz Amrogowicz przypomniał życiorys świętego i jego męczeńską śmierć. Zwrócił uwagę, że św. Wincenty już jako młodzieniec wyróżniał się pobożnością i znajomością Pisma Świętego, dlatego otrzymał funkcję archidiakona w Saragossie. Biskup Saragossy Walery powierzył mu zarządzanie dobrami diecezji i wspomaganie ubogich a nad jego formacją czuwał osobiście: dbał o jego edukację, formował ducha miłości do Boga i wierności Kościołowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W czasie prześladowań chrześcijan za cesarza Dioklecjana św. Wincenty został wtrącony do więzienia, gdzie poddano go torturom, aby wyrzekł się wiary i wydał dobra kościelne. Nie zrobił tego, zginął ostatecznie upieczony żywcem na żelaznym ruszcie. Stało się to w Walencji 22 stycznia 304 roku.

– Św. Wincenty od razu po śmierci został otoczony czcią nie tylko w Hiszpanii i Francji. Św. Augustyn powiedział: „Wincenty czczony jest wszędzie, gdzie rozciąga się Imperium Rzymskie i gdzie dociera chrześcijańskie imię”. Już w V wieku powstały kościoły pod wezwaniem świętego męczennika – przypominał ks. Amrogowicz.

Podkreślił, że w znamiennym kazaniu św. Augustyna padły takie słowa: „Diakon Wincenty miał odwagę głoszenia prawdy a siłę czerpał z cierpienia. Nie pochodziła ona od niego samego. Mądrość pochodziła od Boga, On był fortecą umożliwiającą pokonanie zła”.

– Św. Wincenty jest patronem Portugalii i Lizbony oraz wielu chrześcijańskich miast a także leśników, drwali, rolników, wytwórców i sprzedawców wina, stolarzy, marynarzy i garncarzy. Od XII wieku jest także patronem Kapituły Wrocławskiej i drugorzędnym patronem katedry. (...) Gromadzimy się dzisiaj wokół naszego ordynariusza, by złożyć Bogu dziękczynienie i uczcić św. Wincentego, który jest inspiracją dla nas, pielgrzymów nadziei – mówił ks. Amrogowicz.

Przypomniał, że Kapituła Metropolitalna Wrocławska jest jedną z najstarszych w Polsce, a może nawet jedną z pierwszych. Została bowiem ukształtowana prawdopodobnie już przy erygowaniu diecezji w roku 1000.

Reklama

– Kapituła wrocławska od samego początku uczestniczyła w rozwoju duszpasterskim, kulturowym oraz materialnym Śląska i diecezji wrocławskiej. Współpracowała z polskimi monarchami oraz wspierała swojego biskupa. W swojej nieprzerwanej historii reprezentowała Kościół wrocławski wobec książąt śląskich, królów czeskich, cesarza rzymskiego, narodu niemieckiego, oraz królów pruskich. Po 1945 r. kapituła aktywnie uczestniczyła w życiu archidiecezji – przypominał dyrektor wrocławskiej Caritas. Zauważył, że na przestrzeni ponad 1000-letniej historii kapituła przeżywała dni swojej chwały i smutku. Jednak zawsze wsparta błogosławieństwem ordynariusza wiernie służyła Bogu, Kościołowi i ludowi archidiecezji.

– Dziś, w dzień patronalnego wspomnienia, wraz z naszym ordynariuszem, dziękujemy Bogu za wszelkie dary i łaski, którymi nas obdarzył. Jednocześnie prosimy o pasterskie błogosławieństwo, które nas umocni nie tylko w przeżywaniu, ale w aktywnym uczestnictwie w Roku Jubileuszowym. Jako pielgrzymi nadziei wpatrzeni w życie św. Wincentego diakona pragniemy go naśladować, z odwagą głosząc Chrystusa słowem i naszym życiem – mówił ks. Amrogowicz.

Za wspólną Eucharystię podziękował ks. Adam Łuźniak, prepozyt kapituły i wikariusz generalny archidiecezji wrocławskiej. Słowo do zebranych skierował również abp Józef Kupny. – Dla mnie święto kapituły jest okazją do tego, aby złożyć wam podziękowanie i życzenia. Wśród kanoników są moi najbliżsi współpracownicy: są wikariusze generalni, kanclerz; są osoby, które zarządzają kościelnymi dobrami doczesnymi; są ci, którzy na co dzień pomagają mi pełnić moje obowiązki pasterza diecezji. Wam wszystkim, w to święto kapituły, serdecznie dziękuję. A równocześnie życzę wam doświadczenia bliskości Boga i tyle sił duchowych, ile miał patron waszej kapituły – mówił metropolita wrocławski.

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron Dnia: Święty Jan Bosko, jeden z największych pedagogów Kościoła

[ TEMATY ]

św. Jan Bosko

CC-2,0 Flickr - Instituto María Auxiliadora Neuquénjpg

św. Jan Bosko

św. Jan Bosko

Jeden z największych pedagogów w dziejach Kościoła, twórca tzw. systemu prewencyjnego – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 31 stycznia wspominamy św. Jana Bosko, prezbitera (1815-1888). W latach 1929 i 1934 beatyfikował go i kanonizował Papież Pius XI. Jego relikwie znajdują się w bazylice Matki Bożej Wspomożycielki w Turynie. Jest patronem: młodzieży, uczniów, studentów, redaktorów, wydawców.

Jan Bosko urodził się w północnych Włoszech. Gdy miał 2 lata, zmarł jego ojciec – Franciszek. Ciężar utrzymania rodziny spoczął więc na matce – Małgorzacie, która ciężko pracując na roli, nie zaniedbywała religijnego wychowania trójki swoich synów. Choć sama nie potrafiła czytać ani pisać, znała doskonale katechizm i obszerne fragmenty Pisma Świętego na pamięć.
CZYTAJ DALEJ

Eleni: Nie jestem sama, Bóg jest razem ze mną

2025-01-30 20:53

[ TEMATY ]

świadectwo

Marek Kamiński

Wiara bardzo mocno uwidoczniła się w mojej twórczości. Oczywiście, śpiewam dużo o miłości, bo to jest najważniejsze. Tak naprawdę miłość jest fundamentem, na którym budujemy nasze codzienne życie. Po tej tragedii ukazała się moja płyta Nic miłości nie pokona. Pragnęłam, aby była przesłaniem dla tych, którzy przeżywają podobne tragedie, którzy są na rozdrożu. Chciałam, żeby zatrzymali się na chwilę, zadali sobie podstawowe pytanie: Co w życiu jest najważniejsze? - i tego nie zgubili w obliczu zła, które dzieje się wokół nas - mówiła niegdyś w wywiadzie dla "Niedzieli" Eleni - polska piosenkarka greckiego pochodzenia.

O. Robert M. Łukaszuk: - Jest Pani bardzo znaną piosenkarką w Polsce i za granicą. Sam także chętnie Pani słucham. Czy mogłaby Pani podzielić się z Czytelnikami Tygodnika „Niedziela” swoją refleksją, jak doświadcza Pani Boga i Maryi w swej działalności artystycznej?
CZYTAJ DALEJ

Cyrk, który łączy

2025-02-01 08:25

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa, formalnie powołana „do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.” łączy Polaków. W dość specyficzny sposób, bo w krytycznej ocenie jej działań.

Z jednej strony zwolennicy władzy z rosnącą wściekłością obserwują jak politycy opozycji ośmieszają jej prace, najzagorzalsi wyznawcy rzucają gromy, że adwersarze nie siedzą w więzieniach, a przeciwnicy, czy sceptycznie nastawieni do rządu obywatele płaczą ze śmiechu widząc co członkowie komisji śledczej wyprawiają. W tym wszystkim oczywiście giną resztki przekonania, że chodzi o coś poważnego, a fakty w ogóle mało kogo obchodzą, bo to, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar publicznie już ogłosił, że nie zna przypadków nielegalnego użycia Pegasusa, a Trybunał Konstytucyjny już 10 września 2024 r. orzekł, że komisja działa nielegalnie, więc powinna formalnie już dawno zakończyć swoją pracę – w żaden sposób nie przeszkadza czy to politykom władzy, czy warszawskim sędziom oraz służbom podległym rządowi, dalej „grać” w kotka i myszkę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję