Reklama

„Nie narzekaj, że jest ci ciężko, kiedy zmierzasz na szczyt…”

Niedziela podlaska 47/2013, str. 6-7

Ewelina Trusiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy po to, żeby pomagać. Takie słowa towarzyszą każdemu wolontariuszowi, który poświęca swój wolny czas nie na swoje rozrywki i przyjemności, a na pomoc drugiemu człowiekowi. Taka maksyma towarzyszy także wolontariuszom z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej.

W październikowy poranek 44-osobowa grupa wolontariuszy z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej wraz z przedstawicielami kierownictw oddziałów, na czele z prezes Moniką Pietraszko i asystentem diecezjalnym ks. dr. Andrzejem Lubowickim oraz członkami zarządu: Eweliną Trusiak – skarbnikiem, Wioletą Pietraszko – zastępcą sekretarza oraz Marcinem Jurkiewiczem – członkiem delegatem, ruszyła na weekendowy wyjazd w podziękowaniu za poświęcony w wakacje czas na wolontariat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pierwszym przystankiem naszej podróży była Zabawa – sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny – patronki stowarzyszenia. To tutaj bł. Karolina przez ostatnie 3 lata swojego życia chodziła do kościoła. Przewodnik opowiedział nam historię życia małej Karoliny oraz jaka była jej droga do Pana Boga. Następnie wzięliśmy udział w Mszy św. odprawionej w sanktuarium. Mogliśmy także przez jej wstawiennictwo zawierzyć siebie Bogu, dotykając sarkofagu, w którym złożone są jej szczątki. Kolejnym punktem naszego wyjazdu była Wał-Ruda – miejsce, w którym urodziła się i mieszkała bł. Karolina. Zwiedziliśmy jej dom rodzinny. Zobaczyliśmy pokój, w którym mała Karolinka spała, bawiła się i modliła. Pomodliliśmy się przy obrazie Matki Bożej Nieustającej Pomocy i ucałowaliśmy jej relikwie. Następnie wyruszyliśmy w Drogę Krzyżową, idąc szlakiem jej męczeństwa. Pobyt u bł. Karoliny w Zabawie i Wał-Rudzie był dla każdego uczestnika wyjazdu ważnym etapem naszej podróży. Myślę, że na długo zostanie w pamięci każdego uczestnika i – miejmy nadzieję – zaowocuje w działaniu w oddziałach naszej diecezji. Wyciszeni i uduchowieni ruszyliśmy w dalszą podróż do miejsca naszego noclegu – malowniczo położonego u stóp Tatr Murzasichla. Sobota była dniem na piesze wędrówki po górach. Ze względu na to, że duża część grupy nie była nigdy nad Morskim Okiem, więc udaliśmy na spacer nad największe jezioro w Tatrach, położone w Dolinie Rybiego Potoku. Pogoda była wręcz idealna na górskie wyprawy, było bardzo ciepło i słonecznie. Gdy dotarliśmy do celu naszej wędrówki, część młodzieży czuła niedosyt i udała się w dalszą drogę nad Czarny Staw pod Rysami. Było ciężko, ale słowa Moniki Pietraszko, które nam towarzyszyły we wspinaniu się po stromych skałach, dodawały sił i energii: kto jak kto, ale KSM-owicz wytrwale dąży do celu i nie poddaje się, gdy jest już prawie na miejscu. Zmęczeni, ale zadowoleni po całodziennej wyprawie udaliśmy się na Krzeptówki, gdzie w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej uczestniczyliśmy w Mszy św. Wieczorem mieliśmy chwilę wolnego czasu, którą spędziliśmy, spacerując na Krupówkach, kupując pamiątki z wyjazdu. Następnego, ostatniego dnia naszego wyjazdu wcześnie rano wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy do Łagiewnik – sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Tam uczestniczyliśmy w niedzielnej Eucharystii i zwiedziliśmy kaplicę klasztorną, gdzie znajdują się relikwie św. Faustyny Kowalskiej. Ostatnim punktem naszego weekendowego wyjazdu był Kraków. Mieliśmy okazję zobaczyć kościół Mariacki i posłuchać hejnału z Wieży Mariackiej, który codziennie o godz. 12 rozbrzmiewa na Starym Mieście.

Droga powrotna do Drohiczyna minęła bardzo szybko, czas umilały nam śpiewy i zabawy integracyjne wymyślane przez ks. Andrzeja i uczestników wyjazdu. Wszyscy zadowoleni z uśmiechami na twarzy wysiadali z autokaru i pytali, kiedy odbędzie się kolejny taki wyjazd.

W drodze powrotnej każda z osób biorąca udział w naszym wyjeździe miała okazję podzielić się na piśmie swoimi przemyśleniami po spędzonym weekendzie.

* * *

„Podobało mi się to, że możemy z ludźmi z tak różnych okolic wyjeżdżać na takie właśnie wycieczki, na których jest czas na modlitwę i na zabawę”.

* * *

„Z wyjazdu najbardziej zapamiętam słowa jednej z dziewczyn. Kiedy wchodziliśmy na górę, powiedziała: Nie narzekaj, że jest ci ciężko, kiedy zmierzasz na szczyt…”.

* * *

„Spędziłam wspaniale chwile w gronie przyjaciół. Nigdy jeszcze nie byłam w tych miejscach. Ten czas utwierdził mnie w przekonaniu, że są ludzie, którzy modlą się, a zarazem żartują i mają pozytywną energię”.

* * *

„Z naszego wyjazdu najbardziej utkwił mi w pamięci pobyt w Zabawie, możliwość bliższego zapoznania się z życiem bł. Karoliny Kózkówny, zobaczenia na własne oczy miejsc, w których się urodziła, kościoła, w którym się modliła. Dużym przeżyciem była Droga Krzyżowa śladami męczeńskiej śmierci bł. Karoliny. To niesamowite jak ta młoda dziewczyna potrafiła przyciągać do siebie ludzi i ich ewangelizować”.

* * *

„Gdy umiera grzech, w sercu rodzi się miłość, ale gdy ginie miłość, na nowo rodzi się grzech – te słowa wypowiedziane przez ks. Andrzeja podczas ostatniej stacji Drogi Krzyżowej szlakiem męczeństwa bł. Karoliny najbardziej utkwiły mi w pamięci z naszego weekendowego wyjazdu”.

2013-11-21 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: Pod Madrytem ma powstać najwyższy posąg Chrystusa na świecie

2025-06-26 06:41

[ TEMATY ]

Hiszpania

zrzut ekranu x.com

W Hiszpanii pod Madrytem ma powstać najwyższy posąg Chrystusa na świecie. Rzeźba ma mierzyć 37 metrów i będzie wyższa o siedem od słynnego pomnika w Rio de Janeiro i cztery od figury Chrystusa Króla w Świebodzinie. Środki na sfinansowanie projektu płyną głównie z Meksyku i Polski.

Statua ma stanąć w miejscowości Boadilla del Monte, położonej około 15 km na zachód od Madrytu. Ma zostać wykonana z betonu zbrojonego i być pusta w środku, umożliwiając wejście zwiedzającym. W wewnętrznej kaplicy znajdzie się duże ruchome serce, a twarz Chrystusa ma być odwzorowana na podstawie całunu turyńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

[ TEMATY ]

nowenna

Przenajdroższa Krew Chrystusa

Adobe Stock

Nowenna do Krwi Chrystusa w każdej porze i potrzebie. Szczególnie do odmawiania przed rozpoczęciem lipca jako miesiąca szczególnej czci Krwi Chrystusa (22-30 czerwca).

Panie, Ty powiedziałeś: „proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”. Zachęceni Twoim Słowem, przychodzimy dzisiaj do Ciebie, aby z ufnością przedstawić Ci nasze prośby. (chwila ciszy)
CZYTAJ DALEJ

"Najsłodsze Serce Jezusa - Ty nas ratuj!", czyli wiara silniejsza niż wojna

2025-06-26 21:16

[ TEMATY ]

Serce Jezusa

Adobe Stock

W obliczu życiowych wyzwań, trudności oraz zmienności czasów, często jedynym i najważniejszym oparciem dla człowieka jest ufność w Bożą miłość.

Lubotyń to mała wieś położona na pograniczu Mazowsza i Podlasia. Chociaż początki osadnictwa w tamtym rejonie sięgać mogą średniowiecza, na kartach historii wzmianki o nim pojawiają się dopiero w XIX w. Nigdy nie była to wielce wyróżniająca się gmina. Po spisie ludności dokonanym w latach 20. XX w. liczyła 47 domostw, w których mieszkało 411 mieszkańców, a spośród nich 337 było katolikami. Kiedy 18 lat później, we wrześniu 1939 r., najpierw wojska hitlerowskie, a w ślad za nimi sowieckie najechały ziemie Polski Lubotyń znalazł się pod okupacją naszych wschodnich sąsiadów. Tak pozostało, aż do lata 1941 r., kiedy to po wypowiedzeniu przez Niemców wojny ZSRR, wieś przeszła we władanie hitlerowskiego napastnika. Wojenne zawirowania nie przeszkodziły jednak tamtejszej ludności w podejmowaniu praktyk religijnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję