Zbyt zajęci, by usłyszeć głos Boga
Filmowe rozważanie Ojciec Święty rozpoczyna od przypomnienia własnej drogi do rozeznania powołania. „Kiedy miałem 17 lat, uczyłem się i pracowałem. Miałem swoje własne plany. W ogóle nie myślałem o zostaniu księdzem” - mówi, podkreślając, że sytuacja zmieniła się, gdy spotkał Boga, Który na niego czekał.
Zaznacza też, że Bóg także dziś nieustannie wzywa młodych ludzi, jednak czasem Jego głos pozostaje nieusłyszany, „ponieważ jesteśmy zbyt zajęci własnymi sprawami, własnymi planami, a nawet własnymi działaniami w Kościele”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niecodzienne Boże sposoby
Papież podkreśla, że Bóg wzywa młodych ludzi „niekiedy w sposób, jakiego nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić”, np. poprzez sny i niepokoje, które odczuwają oni w sercach. Zachęca do towarzyszenia młodym ludziom, aby być świadkami tego, jak Bóg „dokonuje z nimi rzeczy nowych” i aby móc samemu „lepiej służyć Kościołowi i dzisiejszemu światu”.
Zaufajmy młodzieży!
„Zaufajmy młodzieży! Przede wszystkim jednak zaufajmy Bogu, bo On powołuje każdego” - prosi Ojciec Święty. Zaprasza też do modlitwy o to, aby wspólnota Kościoła „przyjęła pragnienia i wątpliwości młodych ludzi”, którzy czują w sercu Chrystusowe powołanie.