Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Po prostu człowiek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po co nam gładkie chodniki? Rozwalmy je. Przecież jest to wymysł kultury podróży. Kiedyś były błotniste trakty i dało się dojechać do celu? Dało! Po co zastępy robotników układają coraz lepszą kostkę brukową? To jest totalitaryzm jednej grupy pieszych. Są przecież jeszcze inni piesi. Lubią przejść po trawnikach, skopać kosze na śmieci, złamać kilka nowo zasadzonych drzewek. Ładne chodniki nie są im do niczego potrzebne. Wręcz przeciwnie. Ich estetyczna struktura rani naturalne potrzeby instynktowego przemieszczania się po osiedlu. Ble, ble, ble… Dlaczego kobiety robią makijaże? To powinno być zakazane. Głupia presja męskich szowinistów, którzy chcą widzieć zadbaną kobietę. Precz ze szminką! Niech żyje naturalna uroda kobiet! A obowiązek szkolny? Konstrukt społecznych faszyzujących inklinacji całych grup nacisku, aby przedłużać siłowe w swej istocie ambicje intelektualne bycia coraz mądrzejszym. A co to jest mądrość? Zmieńmy niezmienne dotychczasowe sposoby funkcjonowania ludzkości. Ble, ble, ble… Niech obok chodników będą dziurawe ziemne ścieżki. Niech szczytem obciachu będzie uczesana dama, a na salonach, och, pardon, niech na klepiskach eurostodół królują panie rozczochrane: jakże autentyczne, nietknięte kulturowym wzorcem męskich projekcji. Niech światem rządzi jasno sformułowane: „ble, ble, ble”, cokolwiek by miało ono oznaczać. Na czele nowej rewolucji jak zwykle kroczy sztuka, która już mówi dobitnie: ble, ble, ble! Już niedługo muzea, teatry, filharmonie zastąpią szpitale psychiatryczne. Tak. Wzorce kulturowe, standardy zachowań są zmienne i zależne od samopoczucia oraz samoświadomości społecznej. I chociaż zdiagnozowana przez nas dysfunkcjonalność obecnego stanu rzeczy w Polsce nie jest jeszcze akceptowana przez większość, to już niedługo owa większość stanie się mniejszością i wtedy wszelkie uwagi co do nieuzasadnionej presji mniejszości wobec większości staną się bezprzedmiotowe. Dlatego słusznym postulatem jest, aby również systemy partyjne tak mocno poddane dyktaturze demokracji (podobno najdoskonalszego systemu wybranego z niedoskonałych innych sposobów sprawowania władzy), powinny zostać przewartościowane, zdekonstruowane, napisane od nowa! Byli już przywódcy klanów i ich rodzin (a wiemy, że rodzina to przeżytek, że tak naprawdę nigdy nie istniała), byli wodzowie plemion, byli faraonowie, królowie, cesarze (o zgrozo – z namaszczenia boskiego!), byli pierwsi sekretarze, kanclerze, byli i są przedstawiciele ludu, prezydenci. Byli i już nie powinni być. Zamiast nich powinni być wolni ludzie bez pręgierza zobowiązań i odpowiedzialności. I bez Kościoła, stworzonego raptem przed dwoma tysiącami lat, niewolącego w imię życia wiecznego, którego nie ma. Ble, ble, ble…
Pan Niedziela słuchał tych wywodów nie tyle nawet z przerażeniem, ile ze zdumieniem. Konferencja poświęcona zmianom we współczesnym świecie, zorganizowana przez Stowarzyszenie „Nie ma winy! Nie ma grzechu!”, kreśliła naprawdę przerażający obraz niepełnosprawności intelektualnej jej prelegentów. Przecież ci referujący, gdyby ich zbadać, zapewne mieliby zadowalający poziom IQ. Nie, nie – pomyślał Niedziela – przylepienie łatki niepełnosprawności intelektualnej mówcom występującym na konferencji obrażałoby wszystkich autentycznie dotkniętych niepełnosprawnością intelektualną. A ponieważ Pan Niedziela miał ostatnio do czynienia z niepełnosprawnymi umysłowo, stwierdził, że było w nich więcej rozumu niż wśród uczestników konferencji, a już na pewno więcej człowieczeństwa. I chociaż wielu z niepełnosprawnych nie mówiło wyraźnie albo wcale, czasami tylko „ble, ble, ble”, to ich „ble, ble, ble” znaczyło po prostu MIŁOŚĆ.
Ale o tej miłości wśród zabierających głos w czasie konferencji nie było mowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-30 14:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Nowy sezon w Wieży Trynitarskiej

2024-05-05 12:18

Muzeum Archidiecezji Lubelskiej

Ksiądz Łukasz Trzciński zaprasza w gościnne progi muzeum

Ksiądz Łukasz Trzciński zaprasza w gościnne progi muzeum

Wybierając się na spacer po Lublinie, warto zajrzeć do Wieży Trynitarskiej, która zmienia się z każdym sezonem - zaprasza ks. Łukasz Trzciński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję