Reklama

Wiadomości

Minister Nowacka obraża protestujących przeciwko "edukacji zdrowotnej"

W wywiadzie dla TVP Info Nowacka mówiła m.in. "Przedmiot jest bardzo dobrze przyjęty przez wszystkie środowiska medyczne, naukowe, ekspertów, rodziców. Natomiast jest pewna grupa, która uznała, że jest to paliwo polityczne i próbuje zniszczyć projekt tylko dlatego, że wolą żeby dzieci i młodzież żyły w nieświadomości (...) Edukacja zdrowotna daje wiedzę dotyczącą diety, ruchu, zdrowia, profilaktyki badań (…) dzisiaj wiele mówimy o kryzysie psychicznym dzieci i młodzieży. chcemy, by one wiedziały jak sobie radzić w sytuacjach kryzysowych. i o tym jest ten przedmiot (…) zaraz powiedzą, że fizyka, chemia i matematyka są antyrodzinne" - informuje Fundacja Grupa Proelio.

2025-03-02 21:54

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Barbara Nowacka

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Minister edukacji Barbara Nowacka

Minister edukacji Barbara Nowacka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

97 tys. osób podpisało się pod apelem "Nie dla deprawacji seksualnej w szkołach", w którym sprzeciwiamy się wprowadzeniu permisywnej edukacji seksualnej do szkół w ramach nowo planowanego przedmiotu "Edukacja zdrowotna". W ogromnej mierze przeciwko przedmiotowi protestowali oburzeni rodzice. Do apelu dołączono obszerne merytoryczne uwagi do zaproponowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej podstawy programowej. Szereg krytycznych uwag zgłosili też wybitni eksperci w tematyce wychowania w dziedzinie seksualności, promocji zdrowia psychicznego, profilaktyki problemów dzieci i młodzieży, tacy jak dr Szymon Grzelak.

Reklama

Dla Minister Edukacji Barbary Nowackiej to wszystko nie ma znaczenia. W jednej z poprzednich wiadomości Fundacja Grupa Proelio informowała, jak zamiast podjąć merytoryczną dyskusję z protestującymi wybiera obrażanie i propagandę. Określała ich mianem szurii, sekty i reprezentantami pornolobby. Fałszywie zarzucała, że nie czytali podstawy programowej oraz przypisywała fałszywe intencje i poglądy. W tym tygodniu znów zrobiła to samo. W wywiadzie dla TVP Info mówiła m.in. "Przedmiot jest bardzo dobrze przyjęty przez wszystkie środowiska medyczne, naukowe, ekspertów, rodziców. Natomiast jest pewna grupa, która uznała, że jest to paliwo polityczne i próbuje zniszczyć projekt tylko dlatego, że wolą żeby dzieci i młodzież żyły w nieświadomości (...) Edukacja zdrowotna daje wiedzę dotyczącą diety, ruchu, zdrowia, profilaktyki badań (…) dzisiaj wiele mówimy o kryzysie psychicznym dzieci i młodzieży. chcemy, by one wiedziały jak sobie radzić w sytuacjach kryzysowych. i o tym jest ten przedmiot (…) zaraz powiedzą, że fizyka, chemia i matematyka są antyrodzinne".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To kłamstwa i propaganda. Protest wobec „edukacji zdrowotnej”, nie ma charakteru politycznego. To oddolny protest tysięcy zaniepokojonych rodziców, do którego politycy dołączyli, gdy zobaczyli, że temat wzbudza ogromny społeczny sprzeciw. Protestowali też eksperci i nauczyciele. Minister skrzętnie milczy na temat istoty protestów. A one są, ponieważ planowana edukacja seksualna w ramach "edukacji zdrowotnej" ma opierać się na radykalnie odmiennej wizji seksualności od tej, w której tysiące rodziców chcą wychować swoje dzieci. Zakładać ma m.in. odrywanie seksualności od kontekstu małżeństwa, rodziny i trwałej miłości; rezygnacja z mówienia o szkodliwości przedwczesnej inicjacji seksualnej. Zasłanianie się, że "edukacja zdrowotna" ma poruszać tematy zdrowia psychicznego czy diety jest demagogiczne. Do tego, aby uczyć dzieci, jak radzić sobie z kryzysem zdrowia psychicznego czy walczyć ze złym dotykiem naprawdę nie potrzeba forsować takiej wizji seksualności, jak w "edukacji zdrowotnej".

Reklama

"Edukacja zdrowotna" w roku szkolnym 2025/26 ma być przedmiotem nieobowiązkowym. Rządząca koalicja przestraszyła się, że protesty rodziców mogłyby zaszkodzić kandydaturze Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. Ale po wyborach temat powróci. Minister Nowacka daje do zrozumienia, że chciałaby, aby od roku 2026/27 przedmiot był obowiązkowy. Debata na temat odżyje, dlatego bardzo istotne jest, aby Polacy mieli pełny i uczciwy obraz przedmiotu.

Fundacja Grupa Proelio kieruje list do minister Barbary Nowackiej, w którym wzywa ją do zaprzestania wygłaszania kłamstw na temat protestów przeciwko "edukacji zdrowotnej", podjęcia merytorycznej debaty na temat przedmiotu oraz opublikowania raportu z konsultacji społecznych. Ministerstwo Edukacji do tej pory tego nie zrobiło, co niewątpliwie ułatwia Minister jej manipulacje.

Dość kłamstw o protestach przeciwko "edukacji zdrowotnej". Podpisz apel: proelio.pl.

W opisie petycji przytaczono więcej obraźliwych i kłamliwych wypowiedzi pani Minister. Nie da się ich uznać za przejęzyczenie - to nie była jedna wypowiedź, lecz wiele.

Ocena: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków i Szczecin przeciw deprawacji. Kolejne protesty wobec działań Barbary Nowackiej

[ TEMATY ]

protest

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

PAP/Marcin Bielecki

SZCZECIN. PROTEST PRZECIWKO PLANOM MEN

SZCZECIN. PROTEST PRZECIWKO PLANOM MEN

Wiele kontrowersji wywołały dwa projekty rozporządzeń Ministerstwa Edukacji Narodowej wprowadzające do szkół nowy przedmiot – „edukację zdrowotną”.

Podstawa programowa tego przedmiotu obejmuje kwestie ściśle dotyczące edukacji seksualnej. W tym zakresie edukacja zdrowotna ma zastąpić fakultatywne obecnie wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ), który to przedmiot przestanie istnieć.
CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za trzeźwość. Świadectwa

2025-03-02 13:46

Adobe Stock

– Gdy ktoś jest chory, idzie do lekarza a później do apteki. Gdy ktoś jest alkoholikiem, również potrzebuje leczenia, bo alkoholizm to choroba duszy – mówi Krzysztof z grupy AA działającej przy parafii Ducha Świętego we Wrocławiu.

Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że alkoholizm to choroba. A czasem trudno jest się przyznać do samego faktu, że jest się alkoholikiem.
CZYTAJ DALEJ

Prymas: przekształcenie Funduszu Kościelnego w odpis od podatku byłoby trudne

2025-03-03 07:25

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Fundusz Kościelny

Episkopat News

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Wysoka kwota wolna od podatku oraz fakt, że odpisu na rzecz wybranego związku wyznaniowego nie mogliby dokonać rolnicy, emeryci i renciści – to główne trudności związane z zastąpieniem Funduszu Kościelnego odpisem podatkowym – ocenił w rozmowie z PAP prymas Polski abp Wojciech Polak.

Prymas został zapytany przez PAP o słowa wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który w czwartek podczas konferencji "Relacje państwo -Kościół. Podstawowe zasady państwa prawa" zaznaczył, że jest zwolennikiem zamiany Funduszu Kościelnego na odpis podatkowy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję