W czerwcu minie dokładnie ćwierć wieku od rozpoczęcia wielkiej zmiany ustrojowej w naszym kraju. W 1989 r. wielu intelektualistów wieszczyło, że jedną z głównych zmian społecznych, jaką przyniosą demokracja i kapitalizm, będzie powszechna sekularyzacja. Według tych opinii Polacy mieli masowo porzucić wiarę i Kościół. A pionierem tych zmian mieli być mieszkańcy wielkich miast, takich jak Warszawa.
Tymczasem z najnowszych badań przeprowadzonych na terenie archidiecezji warszawskiej oraz w diecezji warszawsko-praskiej wynika, że 9. na 10. pytanych deklaruje, iż są katolikami. W granicach obu warszawskich diecezji mieszka 2 mln 743 tys. osób. Wierni Kościoła rzymskokatolickiego to 2 mln 538 tys. osób mówi ks. dr Janusz Bodzon, kanclerz kurii archidiecezji warszawskiej. Widzimy, że osoby deklarujące się jako katolicy, to ludzie coraz bardziej świadomie wierzący. Świadczy o tym wzrost liczb przystępujących do Komunii św. i przyjmujących inne sakramenty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mniej dzieci, więcej chrztów
Reklama
Swoistym paradoksem jest fakt, że chociaż w Warszawie zawieranych jest mniej ślubów (nie tylko kościelnych) i rodzi się mniej dzieci, to jednocześnie w ostatnich latach rośnie liczba dzieci przystępujących do I Komunii św. Więcej bo ok. 140 tys. rocznie udzielanych jest też chrztów św. To mówi o preferencjach rodziców, bo w zdecydowanej większości są to chrzty dzieci, a tylko w pewnej części chrzty dorosłych wyjaśnia ks. Bodzon.
Zmalała natomiast liczba udzielanych bierzmowań. Do tego sakramentu większość młodzieży przystępuje w okresie nauki gimnazjalnej, pozostali czynią to później lub wcale.
Wartości, jakimi kierują się rodzice w wychowaniu swoich pociech, pokazuje również podejście dorosłych do spraw edukacji. W 1989 r. w stolicy był tylko dwie szkoły katolickie. Jedną prowadziły siostry nazaretanki, a drugą siostry zmartwychwstanki. Dzisiaj na terenie obu warszawskich diecezji jest 47 szkół katolickich. Są to głównie placówki prywatne i społeczne, a tylko sześć jednostek ma status placówek publicznych.W sumie w szkołach katolickich na poziomie podstawowym, gimnazjalnym i licealnym naukę pobiera obecnie ponad 5 tys. uczniów. Ale chętnych jest znacznie więcej. Dlaczego dorośli chcą, by ich dzieci uczyły się w szkole katolickiej? Rodzice wybierają dla dzieci szkoły katolickie ze względu na wartości, jakimi placówki te się kierują i jakich nauczają. A także ze względu na efekty kształcenia, co widać np. po w wynikach osiąganych przez uczniów podczas testów mówi „Niedzieli” Katarzyna Dorosz ze Stowarzyszenia Wspieranie Edukacji i Rodziny „Sternik” w Józefowie.
Reklama
Mówiąc o edukacyjnej mapie stolicy nie można zapomnieć o szkolnictwie wyższym. Coraz wyżej w niezależnych rankingach plasuje się Uniwersytet Stefana Kardynała Wyszyńskiego, gdzie na 32 kierunkach studiuje 16 tys. młodzieży. Z kolei na składającym się z dwóch sekcji św. Jana Chrzciciela i św. Andrzeja Boboli Papieskim Wydziale Teologicznym uczą się kapłani, katecheci i świeccy. W ubiegłym roku akademickim PWTW Sekcja św. Jana uruchomiła jako pierwsza uczelnia w kraju Szkołę Liderów Nowej Ewangelizacji. A w przyszłości będziemy przygotowywać liderów wolontariatu zapowiada ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor uczelni.
Mniej powołań w zakonach
Warszawa i okolice to pod wieloma względami miejsca specyficzne na tle reszty kraju. Kiedy większość regionów Polski pustoszeje z powodu emigracji zarobkowej do krajów Zachodnich, to stolicy i miastom położonym tuż obok Warszawy mieszkańców przybywa. W granicach obu diecezji mieszka dzisiaj o 4 proc. więcej osób niż osiem lat temu. Z tym, że w diecezji warszawsko-praskiej Główny Urząd Statystyczny odnotował 9 proc. wzrost zameldowań. Na tę demograficzną zmianę musiał odpowiedzieć także Kościół tworząc nowe parafie oraz budując nowe świątynie. I tak po prawej stronie Wisły są dzisiaj 183 parafie, a to oznacza, że jest ich aż o 14 proc. więcej niż w 2005 r. W tym samym czasie po lewej przybyło 2 proc. parafii. Średnio na terenie jednej parafii mieszka ok. 6700 wiernych. To wielkość bardzo uśredniona zaznacza ks. Bodzon i wyjaśnia. W diecezjach obok małych parafii mających 2-3 tys. wiernych są też parafie ogromne liczące po 30-50 tys. wiernych. Jest też 50 tzw. parafii pojedynczych. Są to najmniejsze parafie, w których posługuje jeden kapłan.
Reklama
W sumie w obu diecezjach jest 1302 księży (o 12 proc. więcej niż w 2005 r.). A wszystkich księży pracujących diecezjalnych i zakonnych jest 1897 (wzrost o 17 proc.). Średnia wieku kapłanów to 50 lat. W kontekście całej Polski w Warszawie nie cierpimy na istotny spadek powołań ocenia ks. prof. Pawlina. W ostatnich latach liczba powołań utrzymuje się na dobrym poziomie, co roku jest to ok. 50 alumnów dodaje.
Zdecydowanie gorzej jest natomiast jeśli chodzi o alumnów zakonów i zgromadzeń zakonnych. W archidiecezji warszawskiej jest ich obecnie 76, co oznacza spadek aż o 60 proc.
Pomoc w tysiącach ton liczona
Ważną częścią działalnością Kościoła jest niesienie pomocy charytatywnej osobom ubogim i chorym. Ze względu na skalę potrzeb, jest to coraz większe wyzwanie również dla obu warszawskich diecezji.
Placówki Caritas oraz zakonne jadłodajnie wydają każdego dnia 1800 posiłków. To o 76 proc. więcej niż w 2005 r. O ponad 200 proc. wzrosła pomoc kierowana do osób indywidualnych oraz liczba bezdomnych i ubogich korzystających ze schronisk. Jeszcze więcej, bo aż trzykrotnie podniosła się liczba chorych w hospicjach. W sumie na pomoc doraźną warszawskie diecezje przekazują uwaga 1900 ton artykułów spożywczych rocznie. Sprawne rozdzielenie takiej pomocy nie udałoby się bez ogromnego zaangażowania świeckich. Tylko w parafialnych oddziałach Caritas wolontariuszami jest obecnie 1800 osób. Do tego dodać trzeba jeszcze co najmniej 1700 młodych wolontariuszy udzielających się w szkolnych Caritas.
Reklama
Dane te oraz inne badania socjologiczne pokazują, że autentyczne życie wiarą sprzyja też aktywności prospołecznej w swoim najbliższym otoczeniu. A przecież 25 lat temu ci sami ludzie, którzy wieszczyli sekularyzm, twierdzili również, że to Kościół jest hamulcem w rozwoju demokracji obywatelskiej. Teraz widać jak bardzo się oni w swoich ocenach mylili.
Warszawski Kościół dzisiaj to miejsce, w którym bardzo dużo się dzieje. Obok zmian pozytywnych, pojawiają się też nowe problemy i cywilizacyjne wyzwania. Doskonale zdają sobie z tego sprawę nasi ordynariusze (patrz ramka obok).
* * *
Zadania na najbliższe lata
Kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski
Papież Franciszek niezwykle mocno przypomina nam, że jesteśmy odpowiedzialni za wszystkich, bo Chrystus za wszystkich umarł na Krzyżu. I Chrystus wszystkich chce zbawić. Bez zaangażowania osób świeckich w ewangelizację nie da się dzisiaj dotrzeć do ludzi, którzy już nie chodzą do Kościoła. Wielkie zagadnienie apostolstwa świeckich będzie więc najważniejszym tematem i zadaniem w pracy Kościoła w najbliższych latach.
(at)
Abp Henryk Hoser, ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej:
Mamy świadomość, że trzeba poprawić jakość naszej pracy duszpasterskiej. Musimy położyć akcent na formację młodego pokolenia i rozwój rodziny. W naszej pracy musi też dominować nastawienie na misyjność Kościoła. A więc wyjście do społeczeństwa z dużo szerszą propozycją wiary. Bo na tym to polega, aby pokazać jakiś wzór aksjologiczny dla społeczeństwa, które często jest zagubione i nie wie, w jakim kierunku się angażować w środowiskach, w których żyją.
(at)