Reklama

Niedziela Małopolska

List pasterski metropolity krakowskiego na Wielki Post 2025

    - Niechaj w tym świętym czasie modlitwy i nawrócenia codziennie we wszystkich kościołach jubileuszowych Archidiecezji Krakowskiej rozbrzmiewa gorące, skierowane do Boga wołanie w intencji nauczania religii w szkołach i odsunięcia niebezpieczeństwa moralnej deprawacji dzieci i młodzieży. Niechaj to samo błaganie pojawi się we wszystkich parafiach w ramach każdej niedzielnej Modlitwy Wiernych - napisał w liście pasterskim na Wielki Post 2025 metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski.

2025-03-09 15:09

Biuro Prasowe AK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy pełną treść listu:

Umiłowani Archidiecezjanie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czytany przed chwilą fragment Ewangelii św. Łukasza, odnoszący się do kuszenia Pana Jezusa na pustyni, w jakiejś mierze zawiera w sobie wymiar ponadczasowy – zwłaszcza w odniesieniu do drugiego kuszenia. W nim bowiem diabeł ukazuje Synowi Bożemu „wszystkie królestwa świata”, mówiąc do Niego: „Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje”. Natomiast ze strony Chrystusa pada jednoznaczna i zdecydowana odpowiedź: „Napisane jest: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz” (por. Łk 4, 5-8).

Pokusa, aby upaść przed szatanem i oddać mu pokłon, nieustannie pojawia się w dziejach ludzkości, dogłębnie targanych walką o rządy nad światem. Zawarte w nich jest wielkie zmaganie o duszę człowieka – zmaganie, w którym główną rolę odgrywają ulubione narzędzia działania złego ducha: pieniądz i kłamstwo, a w ich tle pojawiają się dwa grzechy główne: pycha i chciwość. W obecnych czasach szerzone powszechnie kłamstwo sięga rzeczy najbardziej świętych i fundamentalnych – kłamstwo odnośnie do Boga i do człowieka.

Reklama

Najpierw odrzuca się istnienie samego Boga Stwórcy, a w Jego miejsce umieszcza się człowieka. Jednakże pierwszą i podstawową konsekwencją negacji Boga jest zawsze to, że człowiek bynajmniej nie staje się – jakby tego chciał i pragnął – pierwszą w świecie istotą. Mniej lub bardziej świadomie uznaje bowiem nad sobą istnienie i władzę kogoś innego, upadając na twarz i oddając pokłon samemu szatanowi. Drugą konsekwencją negacji Boga jest utrata przez człowieka zasadniczego fundamentu własnej godności i swego szczególnego wybraństwa. Niejako przekreśla on to, że jest istotą stworzoną na Boży obraz i podobieństwo, stając się natomiast bezwolną marionetką w rękach ojca wszelkiego kłamstwa. Traci przez to swoją głęboką więź ze Stwórcą – i to w odniesieniu do najbardziej intymnych sfer swojej egzystencji, związanych z miłością i otrzymanym od Boga darem przekazywania życia. Tym samym podważa biblijną prawdę zawartą w Księdze Rodzaju, mówiącą o tym, że Bóg stworzył człowieka jedynie jako mężczyznę i kobietę (por. Rdz 1, 27), a tworzy wizje jakiejś przedziwnej istoty, która może przejawiać się w ogromnej ilości wymyślonych przez siebie i żałośnie ukazywanych innym płci. W miejsce pięknego, pełnego radości i dumy człowieka, świadomego swej godności bycia Bożym dzieckiem, pojawia się jego karykatura, która z wielką siłą domaga się równocześnie tego, ażeby wszystkie środowiska społeczne, w tym także środowiska związane z naukami przyrodniczymi, padały przed nią na twarz i ją powszechnie uznawały.

Ostatnio ta sytuacja przybiera w Polsce bardzo konkretny i budzący ogromny niepokój kształt. W polskich szkołach pragnie się bowiem za wszelką cenę ograniczyć prawdziwe nauczanie o Bogu i człowieku, a równocześnie wprowadzić – pod płaszczykiem troski o zdrowie – przedmiot, w którym będzie się praktycznie deprawowało umysły i serca nawet małych jeszcze dzieci. Wraz z tym w niektórych środowiskach pojawiają się postulaty, aby wprowadzić ustawowy zakaz ich spowiadania – aby, tym samym, zamknąć im możliwość sakramentalnego powrotu do Boga. Wiemy, że za tymi programami, których korzenie tkwią w założonej dokładnie wiek temu tzw. szkole frankfurckiej o jednoznacznych korzeniach marksistowskich, znajdują się ogromne pieniądze, które płyną ze strony Unii Europejskiej a do niedawna także ze strony USA, jak również od różnych tzw. organizacji pozarządowych. Na kłamstwa odnośnie do Boga i człowieka nigdy bowiem pieniędzy nie brakowało, ani też, niestety, nie brakuje.

W kontekście tych zagrożeń powstaje niezmiernie ważne pytanie: jak możemy się przed tymi coraz większymi zagrożeniami duchowymi obronić?

Drodzy Archidiecezjanie!

Reklama

Wzorem naszego postępowania musi być sam Jezus Chrystus, który z ogromną mocą prawdy odpowiedział szatanowi: „Napisane jest: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz” (Łk 4, 8). Słowa te należy uznać jako logiczną konsekwencję pierwszego przykazania Dekalogu, które mówi: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”.

O fundamentalnym znaczeniu tego przykazania mówił Jan Paweł II w dniu 1 czerwca 1991 roku w Koszalinie, na progu swej pierwszej pielgrzymki do odzyskującej suwerenność i niepodległość Polski. „«Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną». To pierwsze słowo Dekalogu, pierwsze przykazanie, od którego zależą wszystkie dalsze przykazania. Całe prawo Boże – wypisane niegdyś na kamiennych tablicach, a równocześnie wypisane odwiecznie w sercach ludzkich. Tak, że i ci, co nie znają Dekalogu, znają jego istotną treść. Bóg głosi prawo moralne nie tylko słowami Przymierza – Starego Przymierza z góry Synaj i Chrystusowej Ewangelii – głosi je samą wewnętrzną prawdą tego rozumnego stworzenia, jakim jest człowiek. (…) To Boże prawo moralne jest dane człowiekowi i dane równocześnie dla człowieka: dla jego dobra. Ten moralny fundament jest od Boga, zakorzenia się w Jego stwórczej, ojcowskiej mądrości i Opatrzności. (…) Jeśli człowiek burzy ten fundament, szkodzi sobie: burzy ład życia i współżycia ludzkiego w każdym wymiarze. Zaczynając od wspólnoty najmniejszej, jaką jest rodzina, i idąc poprzez naród aż do tej ogólnoludzkiej społeczności, na którą składają się miliardy ludzkich istnień”.

Reklama

Wspaniałym komentarzem do pierwszego przykazania Dekalogu jest słynne powiedzenie św. Augustyna, zwanego Nauczycielem Zachodu: „Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko jest na właściwym miejscu”. Postawienie Boga na szczycie wszelkich wartości w sposób jednoznaczny porządkuje bowiem cały świat człowieka. Przyjąwszy tę hierarchię wartości, doskonale wie on, jak powinien na co dzień postępować i jakich wyborów dokonywać.

Dotyczy to zwłaszcza chrześcijan, którzy uwierzyli, że zmartwychwstały Chrystus, Boży Syn, jest „drogą, prawdą i życiem” (por. J 14, 6). Wiara w to jest w ich życiu czym podstawowym, określającym wprost ich chrześcijańską tożsamość. To właśnie dlatego św. Paweł Apostoł pisał w Liście do Rzymian: „Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia. Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony” (Rz 10, 9-10. 13). Ukrzyżowany i zmartwychwstały Chrystus jest bowiem „mocą Bożą i mądrością Bożą” (por. 1 Kor 1, 24). Jest mocą – ponieważ zmartwychwstał, pokonując tym samym śmierć, grzech i szatana, a równocześnie stając się gwarantem naszego zmartwychwstania (por. Rz 6, 8). Jest mądrością – ponieważ jako Prawda uczy nas, jak żyć i jak jednoznacznie pokonywać szatańskie pokusy.

Moi Drodzy!

Reklama

W tego Chrystusa, który jest „mocą Bożą i mądrością Bożą”, każda i każdy z nas został wszczepiony z chwilą przyjęcia sakramentu Chrztu. Tajemnicę tego wszczepienia Pan Jezus objawił Apostołom w Wieczerniku, w przeddzień swojej męki, mówiąc do nich w przypowieści: „Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami” (J 15, 5). Komentując ją, Jan Paweł II pisał w książce Pamięć i tożsamość, będącą jego swoistym testamentem skierowanym do nas: „Chrystus mówi (…) [że] On jest krzewem winnym, Ojciec jest tym, który uprawia winnicę, a latoroślami są poszczególni ludzie. (…) Jednakże to, co w Chrystusowej przypowieści jest najistotniejsze i najgłębsze, to myśl o uprawie latorośli. Bóg, który stworzył człowieka, troszczy się o to stworzenie. Jako właściciel winnicy, uprawia ją. Uprawia ją w sposób sobie właściwy”. Polega to najpierw na cudzie Wcielenia Jednorodzonego Syna Bożego, który stał się człowiekiem. Dlatego Papież pisze dalej: „[Bóg] zaszczepia człowieczeństwo w «krzewie» bóstwa swojego jednorodzonego Syna. Przedwieczny i współistotny Ojcu Syn staje się człowiekiem właśnie w tym celu. Dlaczego potrzebna jest ta Boża «uprawa»? Czy jest możliwe zaszczepienie ludzkiej latorośli w owym szczepie winnym, którym jest Bóg-Człowiek? Odpowiedź Objawienia jest jasna: człowiek od początku został powołany do istnienia na obraz i podobieństwo Boga (por. Rdz 1, 27), a zatem jego człowieczeństwo od początku kryje w sobie coś boskiego. Człowieczeństwo człowieka może być «uprawione» również w ten nadzwyczajny sposób”. Jednakże Ojciec Święty wskazuje na jeszcze jeden niezwykle ważny aspekt tej Bożej uprawy, który odnosi się do każdego ochrzczonego człowieka: „jedynie przyjmując zaszczepienie w boskości Chrystusa, człowiek może się w pełni zrealizować. Odrzucając to zaszczepienie, skazuje się w jakimś sensie na człowieczeństwo niepełne” (s. 102-103).

Ukochani Archidiecezjanie!

Kilka dni temu, w Środę Popielcową, rozpoczął się liturgiczny okres Wielkiego Postu. Podczas posypania naszych głów popiołem kapłan wypowiadał słowa Pana Jezusa z początków Jego nauczycielskiej działalności: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!” (Mk 1, 15b). Zawarte są w nich dwa wezwania – do wiary w Ewangelię i do osobistego nawrócenia.

Mamy wierzyć w Ewangelię – to znaczy całym sercem przyjąć tę prawdę, że Boski Logos, Przedwieczne „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami” (J 1, 14a). Jest to prawda, którą szczególnie głęboko przeżywamy teraz, w Jubileuszowym Roku Świętym, 2025 lat od narodzenia Pana Jezusa w betlejemskiej grocie. To właśnie wtedy Jego człowieczeństwo – „dla nas i dla naszego zbawienia” (por. Credo nicejsko-konstantynopolitańskie) – mocą Ducha Świętego zostało wszczepione w ten krzew, jakim jest Jego bóstwo, poczynając się i rodząc z przeczystego łona Najświętszej Maryi Panny.

Mamy się nawrócić – to znaczy na nowo całym sercem pragnąć żyć cudownymi zbawczymi sokami, wypływającymi z tego winnego krzewu, którym Jest Chrystus, czyli żyć łaskami sakramentów Chrztu i Eucharystii, które swe źródło znajdują w Jego przebitym na krzyżu boku. To nawrócenie wymaga od nas postawy czujności i wierności, aby nie ulec podszeptom złego ducha.

Drodzy Archidiecezjanie!

Reklama

U progu Wielkiego Postu 2025 roku zwracam się do Was z gorącą prośbą o modlitwę w intencjach Ojca Świętego Franciszka i całego Kościoła powszechnego, w tym także Kościoła katolickiego w Polsce. Niechaj w tym świętym czasie modlitwy i nawrócenia codziennie we wszystkich kościołach jubileuszowych Archidiecezji Krakowskiej rozbrzmiewa gorące, skierowane do Boga wołanie w intencji nauczania religii w szkołach i odsunięcia niebezpieczeństwa moralnej deprawacji dzieci i młodzieży. Niechaj to samo błaganie pojawi się we wszystkich parafiach w ramach każdej niedzielnej Modlitwy Wiernych. A ponieważ Pan Jezus powiedział, iż pewien „rodzaj złych duchów wyrzuca się tylko modlitwą i postem” (Mt 17, 21), proszę Was, moi Drodzy, również o to, aby kto może i jest do tego zdolny, dobrowolnie podjął w powyższych intencjach post ścisły, zwłaszcza w piątki Wielkiego Postu. Natomiast do praktykowania jałmużny w tym roku niech okazją będzie szczególnie składka z dzisiejszej niedzieli przeznaczona w całości na potrzeby rozbudowy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Caritas Archidiecezji Krakowskiej, którego nową część poświęcimy imieniu św. Jana Pawła II.

Na te wielkie dzieła odnowy naszego ducha, poprzez które pragniemy – idąc za słowami Jezusa Chrystusa – oddawać pokłon tylko samemu Panu, Bogu naszemu, i Jemu wiernie służyć, z serca Wam wszystkim błogosławię

✠ Marek Jędraszewski

Arcybiskup Metropolita Krakowski

Kraków, 9 marca 2025 roku, 1 Niedziela Wielkiego Postu.

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W pobliżu Sejmu została otwarta aborcyjna placówka, w której bezprawnie będą mordowane dzieci

2025-03-08 10:36

[ TEMATY ]

aborcja

PAP/Leszek Szymański

Dziś przy ul. Wiejskiej w Warszawie została otwarta przychodnia aborcyjna AboTak.

„Będziemy z prawdą o aborcji, aby uświadomić wszystkim, że w tym punkcie będzie się zabijało maleńkich, niewinnych ludzi i aby zaprotestować przeciw bierności państwa wobec jawnego łamania prawa” – czytamy w oświadczeniu Fundacji Życie i Rodzina.
CZYTAJ DALEJ

Anielska święta

Niedziela Ogólnopolska 10/2021, str. VIII

Wikipedia.org

św. Franciszka Rzymianka

św. Franciszka Rzymianka

Dlaczego „anielska”?
Ponieważ św. Franciszce – bo o niej mowa – bardzo często ukazywał się Anioł Stróż. Papież Benedykt XVI nazwał ją „najbardziej rzymską świętą”, a jej nieobowiązkowe wspomnienie obchodzimy 9 marca.

Ta średniowieczna żona, matka, zakonnica i mistyczka żyła w burzliwych czasach przełomu XIV i XV wieku. Był to okres niesnasek w Kościele, a także krwawych walk między patrycjuszowskimi rodami, czas różnych pandemii, m.in. dżumy, oraz innych zagrożeń. Świętą Franciszkę można postawić obok takich osobowości jej czasów, jak św. Brygida Szwedzka czy św. Katarzyna Sieneńska. Była nazywana Biedaczyną z Trastevere, choć tak naprawdę była osobą majętną.
CZYTAJ DALEJ

Akolitat i lektorat w zielonogórskiej konkatedrze

2025-03-09 19:11

[ TEMATY ]

lektorat

akolitat

konkatedra

Bp Adrian Put

Karolina Krasowska

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko

Bp Adrian Put podczas Mszy św. w zielonogórskiej konkatedrze udzielił posług lektoratu i akolitatu klerykom diecezjalnego seminarium duchownego.

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko. Czym była ta uroczystość dla samych kleryków? - Przyjęcie akolitatu to dla mnie jeszcze większe zaproszenie, aby na wzór Ofiary Eucharystycznej kształtować własne życie. To górnolotne słowa, padają w obrzędzie ustanowienia, jednak w praktyce jest to dla mnie zaproszenie, by nieść Pana Jezusa w bardzo konkretny sposób do bardzo konkretnych ludzi np. od najbliższej soboty do Domu Pomocy Społecznej w Kożuchowie – mówi Jan Siemaszko. - Przyjęcie posługi lektoratu stanowi dla mnie wyraźne zaproszenie do głębszego życia Słowem Bożym. Posługa ta przypomina mi, że Słowo Boże, które będę czytał podczas Mszy świętej jest skierowane także do mnie samego i wezwaniem, abym weryfikował swoje postępowanie, myśli i słowa z żywym Słowem Bożym – dodaje Michał Wieruszewski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję