Dzisiaj zaprosił nas na spotkanie Chrystus Zmartwychwstały. Jak mówił św. Paweł: „Gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, próżna byłaby nasza wiara i próżne nasze przepowiadanie” (por. 1 Kor 15, 14). Dlatego czas Wielkanocy jest czasem wielkiej wiary, jest także czasem szerokiego otwarcia oczu na życie człowieka, czasem odkrywaniem sensu ludzkiego życia i tego, co się nazywa spełnieniem. Jest to przepiękny i radosny czas skąpania całego człowieka w blasku zmartwychwstania Chrystusa, w blasku życia możliwego także po śmierci. W tym tkwi właśnie siła chrześcijańskiej wiary, moc obecna w naszych sercach, dzięki głębokiemu przeświadczeniu, że jak Chrystus zmartwychwstał, to i my kiedyś powstaniemy z martwych (por. Dz 8, 11). A zmartwychwstały Chrystus przyszedł do zalęknionych jak niekiedy i my dzisiaj uczniów, którzy pouciekali, przerażeni tym, co się stało, był z nimi, rozmawiał i w przeróżny sposób objawiał się im jako Żyjący. I stwierdzali: To jest Pan! To jest On! To jesteś Ty, Jezu!
Reklama
Nie można oderwać Bożego grobu od Jezusowego zmartwychwstania. Dlatego kiedy Apostołowie przepowiadali, to zawsze mówili o Jezusie „który umarł i zmartwychwstał”. Bo istotą chrześcijańskiej wiary są fakty śmierci i zmartwychwstania. Jest zatem Boży grób miejscem i wydarzeniem teologicznym, rozgrywa się w nim bowiem tak ważka dla człowieka tajemnica dotycząca jego zbawienia. Nie dziwi więc, że w sposób szczególny przeżywają nawiedzenie grobu Chrystusa pielgrzymi w Ziemi Świętej, bo wyjątkowo czuje się tu ducha zmartwychwstania. Rodzi się także jakby nowe spojrzenie na grób, miejsce złożenia doczesnych szczątków ludzkich.
Z wielką wiarą, nadzieją i miłością spoglądamy dziś w niebo, wyznając: Alleluja! Jezus żyje! I cieszymy się, że Bóg jest, a my jesteśmy przy Nim, mało tego „w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” jak mówi św. Paweł (por. Dz 17, 27n). On jest w naszych sercach, On jest sensem naszego istnienia, motywem dla lepszego życia, nadzieją na dobrą rzeczywistość doczesną, ale i tę, która nazywa się wiecznością.
Przeżywajmy więc ten święty podniosły czas z uroczystą powaga, ale i wielką radością, że śmierć nie mówi ostatniego słowa życiu i bądźmy wdzięczni Jezusowi, że dal nam nadzieję, która jest pewnością, iż jest życie po życiu. Mówi nam to Ten, który jest najwyższą Prawda. Ta Prawda nie może kłamać, bo kłamstwo do jej natury nie należy.
Czy śmierć oznacza unicestwienie człowieka? „Kościół stwierdza dalsze istnienie i życie - po śmierci - elementu duchowego, obdarzonego świadomością i wolą w taki sposób, że «ja» ludzkie trwa nadal. Na oznaczenie tego elementu Kościół posługuje się słowem «dusza», dobrze znanym w Piśmie świętym i Tradycji” (ks. Rusecki, Teologia). Umiera tylko ciało, które w grobie czeka na swoje zmartwychwstanie, natomiast w dalszym ciągu żyje nieśmiertelna dusza. W Starym i Nowym Testamencie, szczególnie w Ewangeliach wiele razy jest mowa o duszy nieśmiertelnej: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle” (Mt 10, 28). „Dlatego ucieszyło się moje serce... także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w otchłani” (Dz 2, 27).
Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
13 września wyrusza pielgrzymka biegowo–rowerowa śladami św. siostry Faustyny z Głogowca do Sanktuarium Powołania w Łodzi.
Z racji na przypadające w tym roku dwie rocznice - 120 lat urodzin Helenki
Kowalskiej i 90 lat objawienia Koronki do Miłosierdzia Bożego, chętni wyruszą z
miejsca narodzin św. Faustyny Kowalskiej w Głogowcu do Łodzi, gdzie młoda święta
otrzymała objawienia. - Zapraszam na rodzinne przeżycie, które zostanie w pamięci!
Już 13 września 2025 ruszamy na. Polecimy najpierw autokarem z Łodzi do
Głogowca i stamtąd ruszymy przez Świnice Warckie ->Zgierz -> Aleksandrów Łódzki
-> Łódź. Trasa ma 88 km, ale możesz pokonać tylko część. Udział jest całkowicie
bezpłatny – zapewniamy transport rowerów i opiekę organizatorów. To wydarzenie
dla całych rodzin – od najmłodszych po dorosłych. Zabierz żonę, dzieci, znajomych –
zróbmy coś dobrego razem! – zachęca Michał Owczarski, pomysłodawca biegu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.