Reklama

Niedziela Wrocławska

Biskup Maciej Małyga: Sprawa Jezusa z Nazaretu to nie sprawa przeszłości, ale naszego i mojego dzisiaj tu i teraz

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego jednej z Mszy świętych w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu przewodniczył bp Maciej Małyga. - Dziś dzielimy się naszą wielką radością i wielką nadzieją. Po czterdziestu dniach postu, po Wielkim Tygodniu, jesteśmy w najważniejszym punkcie Triduum Paschalnego. Ten, który był ukrzyżowany - żyje - mówił bp Maciej.

2025-04-20 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Biskup Maciej Małyga

Biskup Maciej Małyga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczynając homilię hierarcha wskazał, że po zmartwychwstaniu wszystko zaczyna być piękniejsze. - Mamy bardzo pogodny dzień. Mamy Liturgię z jej znakami - Paschałem i czytaniami. Z wodą, która przypomina chrzest. Do wiary zachęca nas Boży Duch, który działa w naszym sercu i nam podpowiada za kim iść i komu wierzyć - mówił.

Zmartwychwstanie Chrystusa ma swoje odzwierciedlenie w postawie świadków. - Wierzymy ich wiarą, patrzymy ich oczami. W ostateczności chodzi o to, żeby na Zmartwychwstanie spojrzeć już własnymi oczami, aby to stało się naszym osobistym doświadczeniem, że Jezus z Nazaretu to nie sprawa przeszłości, ale naszego i mojego dzisiaj tu i teraz- wskazał biskup, podając też za przykład jednego ze świadków, jakim był Apostoł Piotr. - Dzisiaj Piotr się nie boi, nie ucieka, bo Jezus to nie sprawa z jego przeszłości, tylko jego siła na dzisiaj. Święty Piotr chce, żeby Korneliusz, poganin znał Pana Jezusa nie tylko z opowieści, które wtedy krążyły. Każdy coś o nim słyszał, ale Piotr chce, żeby dla Korneliusza to stało się życiem. Czymś w głębi jego serca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup Maciej zachęcił do indywidualnej lektury 15 rozdziału 1 Listu do Koryntian. - To jest najstarsze świadectwo o Zmartwychwstaniu Pana Jezusa. I tam Paweł pisze, że Chrystus zmartwychwstał

Reklama

Drugi świadek o którym mówił kaznodzieja to św. Paweł. - Spotyka Jezusa w drodze do Damaszku. - I dla Pawła Jezus z Nazaretu to także dzisiaj pisze. że w nim żyjemy, w nim umieramy.

Biskup Małyga nawiązał także do aspersji, która miała miejsce na początku Eucharystii. - Przypomnieliśmy sobie chrzest przez pokropienie wodą. Chrzest to jest potęga i wyjątkowe doświadczenia włączenia w krzyż i Zmartwychwstanie - zaznaczył, dodając, że nieustannie odnawiamy ten sakrament poprzez nasze wybory, liturgię, pójście za wiarą, czy wyrzekanie się niewiary. Biskup wskazał też, że modlitwy, duchowe walki, wierność i miłość to perły, które posiada człowiek.

Trzecim świadkiem był umiłowany uczeń Jezusa, czyli św. Jan Apostoł. - Słyszeliśmy o nim w Ewangelii, jak niemal ściga się z Piotrem, bo jest młodszy. Przybiega pierwszy do grobu i tam dzieje się coś, co fascynuje nas i ciekawi od dwóch tysięcy lat, czyli wszedł do grobu, zobaczył chusty i uwierzył. Próbujemy to zrozumieć, ale to była jego perła, osobista historia, która była znana tylko dla niego i dla Boga - podkreślił bp Maciej, dodając: - Są takie chwile w naszym życiu, kiedy wiele się układa. Porozsypywane puzzle stają się jednym obrazem. I budzi się wiara albo wiara się jeszcze bardziej umacnia. Bo ten uczeń, zanim dobiegł do grobu i wszedł do środka, to widział wiele znaków, ale jego serce chyba ciągle nie dokonało wyboru, chociaż oczy widziały. I wydaje się, że właśnie dzisiaj w pustym grobie. Ujrzał i uwierzył .

Na zakończenie biskup Maciej, że w różnych momentach rozpoznajemy Jezusa. - Piotr rozpoznał go po wielkości Jego daru, gdy sieci się rwały. Bóg daje zawsze więcej. Maria Magdalena rozpoznała Go, gdy powiedział jej po imieniu Mario. Dwójka uczniów idących do Emaus. Kleofas i drugi uczeń rozpoznali Go, gdy połamał chleb i dał im wszystko. Bo Bóg jest tym, który się wszystkim dzieli. My też chcemy go rozpoznawać każdy ze swoją osobistą historią. Te historie w końcu łączą się w wielką historię naszej wspólnej wiary: parafii, diecezji, Kościoła.

Oceń: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była współpracownica obecnego Papieża: Leon XIV, to człowiek duchowy

2025-05-13 07:13

[ TEMATY ]

zakonnica

Papież Leon XIV

Vatican Media

Francuska zakonnica ze Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki, s. Yvonne Reungoat, jest jedną z trzech kobiet pracujących w Dykasterii ds. Biskupów, której prefektem był kardynał Robert Prevost, obecny Papież Leon XIV. „Uderzyła mnie jego umiejętność słuchania i spokój w podejmowaniu decyzji” – opowiada siostra Reungoat.

Nie udało jej się dotrzeć w czwartek 8 maja na Plac Świętego Piotra, by ujrzeć nowego papieża. Siostra Yvonne Reungoat została zatrzymana kilka metrów od kolumnady i dowiedziała się ze swojego telefonu komórkowego, kim jest 267. papież Kościoła powszechnego - kardynał Robert Francis Prevost - dotychczasowy Prefekt Dykasterii ds. Biskupów, której siostra sama jest członkinią.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.
CZYTAJ DALEJ

Kościół św. Anny, gdzie obecny Papież czuł się, jak u siebie

2025-05-13 11:26

Włodzimierz Rędzioch

Mały kościół przy jednej z bram do Watykanu, należący do parafii św. Anny dei Papafrenieri, jest bliski nowemu Papieżowi Leonowi XIV. To właśnie tutaj Robert Francis Prevost, gdy był jeszcze kapłanem, a później kardynałem, czuł się jak w domu. Wcześniej często bywał tu także Jan Paweł II.

Kościół w stylu barokowym, zbudowany na planie elipsy, jest znany wielu Rzymianom, którzy przez położoną obok Bramę św. Anny przechodzą na terytorium Watykanu. Wiele osób, także pielgrzymów zdążających na Plac św. piotra wstępuje tu na chwilę modlitwy. Od 1929 roku kościołem opiekują się augustianie, zakonnicy z tego samego zgromadzenia, z którego jest Papież Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję