Reklama

Niedziela Łódzka

Wspierają matki i ich dzieci

Niedziela łódzka 21/2014, str. 4

[ TEMATY ]

matka

Maria Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Matka – dla każdego z nas to ktoś najważniejszy, najbliższy, najukochańszy. Ktoś, kto zna nas od początku, kto zawsze pomoże, do kogo biegnie się z najmniejszą nawet troską. To jej miłość sprawia, że dziecko jest szczęśliwe, że dobrze się rozwija, że czuje się bezpieczne. Często nasze mamy są odbiciem Maryi. Pełne pokory, cierpliwości, ciepła i zawierzenia we wszystkim Bogu. Często też nie są wolne od trosk, zmartwień i codziennych kłopotów. Wiele szuka wsparcia, nieraz nawet ratunku. To m.in. dla nich działa łódzkie Centrum Służby Rodzinie. Instytucja, która od samego początku troszczy się o mamy – te przyszłe i te, które wychowują już swoje dzieci, a także o ich rodziny. Tu nikomu nie odmawia się pomocy, tu czekają specjaliści – psycholodzy, wychowawcy, terapeuci i prawnicy, tu wreszcie znajdzie się ktoś, kto porozmawia, wesprze i pocieszy, ale także pomoże naprostować nieraz trudną drogę. W ramach Centrum działają m.in. Fundusz Ochrony Macierzyństwa im. Stanisławy Leszczyńskiej, Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny czy Dom Samotnej Matki. Wszystko po to, by pokazywać wartość życia i macierzyństwa, by chronić matki i ich dzieci, by wreszcie dawać świadectwo o silnej Bogiem rodzinie, której nawet złe zakusy losu nie złamią. W ramach łódzkich Dni Rodziny podopieczni Centrum spotykają się na wspólnej modlitwie i zabawie – uśmiechnięte dzieci, szczęśliwe mamy i ojcowie – to najpiękniejszy dowód pracy tych, którzy służą rodzinom.

Fundusz Ochrony Macierzyństwa zajmujący się mamami oczekującymi narodzin dziecka działa na zasadzie wolontariatu. Wszystkim kieruje Teresa Żaglińska. To ona razem ze swoimi współpracownikami troszczy się o to, by nikt, kto zgłasza się tu po pomoc, nie odszedł zawiedziony. Starają się, by matki – samotne, bądź będące w trudnej sytuacji – mogły po jakimś czasie stanąć na nogi, zmienić swoje życie i być dumne ze swoich dzieci i rodzin. O pomocy w Centrum Służby Rodzinie matki dowiadują się w przeróżny sposób – jedne kieruje opieka społeczna, inne trafiają po informacji księdza proboszcza swojej parafii, niektóre mieszkają w okolicy albo wiedzą od sąsiadów, znajomych. Dla wielu z tych kobiet Fundusz Ochrony Macierzyństwa jest ostatnim ratunkiem. Otrzymają tu wsparcie rzeczowe, ale także pomoc prawników, psychologów, pedagogów, kapłana i wolontariuszy. Kobiety po pomoc przyjeżdżają z całej archidiecezji – ze Zgierza, Pabianic, Lutomierska. Czasem wolontariusze kierują je do Domu Samotnej Matki, wiele korzysta z bezpłatnych zajęć w działającej przy CSR szkole rodzicielstwa. Każda podopieczna raz w miesiącu otrzymuje paczkę z żywnością. Po urodzeniu dziecka dostaje także wyprawkę – ubranka, pieluchy, ręcznik, kocyk. Ma także szansę na strój do chrztu św., wózek i łóżeczko. Oprócz tego kilka razy do roku przygotowywane są okolicznościowe paczki.

Pomocą objęte są kobiety i ich rodziny – od czwartego miesiąca ciąży matki aż po 6. miesiąc po urodzeniu dziecka. Jednak jeśli sytuacja jest naprawdę trudna, pomoc materialna udzielana jest dłużej. Środki na działalność Funduszu pochodzą z dwóch zbiórek, organizowanych w parafiach naszej archidiecezji – w jedną z niedziel Adwentu i w uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Dzięki tym pieniądzom oraz datkom od dzielących się często ostatnim groszem ludzi Fundusz może robić tak wiele. Udało się zorganizować kolonie dla dzieci podopiecznych. Matki z dziećmi mogły wziąć udział w warsztatach terapeutycznych i wypoczynku w górach. Te wyjazdy pokazały, że jeśli poświęci się czas, to te kobiety, z takim ogromnym życiowym bagażem, otwierają się, starają się zadbać o dzieci i siebie, wiele wraca do Kościoła. A przecież nawet jeśliby jedna lub dwie z setki chciały zmienić swoje życie, to dla tych kilku warto to robić. Kobiety niekiedy przychodzą załamane, roztrzęsione, a po ustaniu pomocy utrzymują kontakt z Funduszem. Przybiegają dzielić się radością i gdy mają problem. Każdego roku w okresie bożonarodzeniowym organizowane jest kolędowanie, a podczas Łódzkich Dni Rodziny jest jeden dzień, gdy byli i obecni podopieczni gromadzą się na nabożeństwie majowym, a potem w ogrodzie CSR odbywa się zabawa z konkursami i grillowaniem. Są to bardzo ciepłe, prawie rodzinne chwile. Zdarzają się też duże wzruszenia, bo ogromna pomoc, zaangażowanie wolontariuszy, opiekuna ks. prał. Stanisława Kaniewskiego, dyrektora CSR, to dla archidiecezji niezwykły dar i świadectwo na to, że słowa „otoczmy troską życie” każdego dnia są w łódzkim Kościele realizowane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-05-22 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim była Emilia Wojtyłowa

„Nie przeżyje pani tego porodu, proszę dokonać aborcji” - te słowa usłyszała od swego lekarza Emilia Wojtyłowa, gdy się okazało, że spodziewa się dziecka. Mimo to zdecydowała się je urodzić. Żyła jeszcze dziewięć lat po narodzinach Karola - przyszłego papieża

Była jesień 1919 roku. Emilia wraz ze swym mężem Karolem Wojtyłą i synem Edmundem od sześciu lat mieszkała w Wadowicach, a od niecałego roku w wynajętym mieszkaniu przy ulicy Kościelnej. Była w siódmym niebie, gdy się dowiedziała, że spodziewa się kolejnego dziecka.

CZYTAJ DALEJ

Wszyscy mamy coś z kapłaństwa

Kiedy w Wielki Czwartek otrzymuję życzenia z racji święceń kapłańskich, lubię na nie odpowiadać słowem: „wzajemnie”. Widzę czasem zdziwienie świeckich przyjaciół. W naszej ogólnej świadomości kapłaństwo dotyczy przecież wyświęconych mężczyzn, sprawujących sakramenty, głoszących Słowo Boże i zaliczonych do specjalnego stanu zwanego duchowieństwem. A przecież udział w kapłaństwie Chrystusa nie zaczyna się od sakramentu święceń, ale od chrztu świętego. To przez chrzest przyjmujemy na siebie udział w prorockiej, królewskiej i kapłańskiej misji Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję