Reklama

W wolnej chwili

USA: coraz więcej podświetlonych różańców zdobi okna, garaże, a nawet stodoły

W Stanach Zjednoczonych przybywa podświetlonych różańców zdobiących okna domów, garaże, a nawet stodoły. W ten sposób wierni dzielą się swoją miłością do Maryi, a sam ten zwyczaj trwa już dziesiątki lat - poinformowała katolicka platforma Catholic National Register (CNR), podając przykłady kilku ludzi, którzy nawet nawrócili się na widok takich ozdób.

2025-05-25 08:20

[ TEMATY ]

USA

Stany Zjednoczone

podświetlone różańce

okna

miłość do Maryi

Adobe Stock

Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patrix Heschel - komiwojażer, obsługujący 15 stanów Środkowego Zachodu USA - często widywał podświetlane różańce w oknach i na zewnętrznych ścianach domów. Teraz jeden taki różaniec wisi nad drzwiami garażowymi jego domu. Choć nie był on katolikiem, gdy po raz pierwszy zetknął się z takim widokiem, spodobało mu się to. Po przejściu na katolicyzm postanowił, że powinien umieścić tego rodzaju ozdobę na swoim domu w Oak Harbor w stanie Ohio. Było to w 2018 roku. Zamówił od razu dwa różańce: jeden dla siebie, drugi dla kolegi - rycerza Kolumba. Razem kupili też trzeci, który zawiesili przy parafii św. Bonifacego w Oak Harbor, gdzie zdobi on plebanię.

Zwyczaj zawieszania podświetlanych różańców na domach i budynkach liczy już dziesięciolecia i rozprzestrzenił się głównie ustnie, gdy rzemieślnicy zaczęli je wykonywać, by zaspokoić rosnące zapotrzebowanie. Obecnie część z nich można kupić na Amazonie, Etsy czy w sklepach z upominkami religijnymi. Ceny wahają się od 145 do 330 dolarów, zależnie od rozmiaru i kosztów wysyłki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nieżyjący już Larry Gorniak stał się jednym z bardziej znanych twórców podświetlanych różańców po reportażu o nim w 2019 w „The Compass" w diecezji Green Bay (w stanie Wisconsin). Przed śmiercią powiedział CNR, że wykonał ponad 200 takich instalacji dla klientów z Ohio, Teksasu, Kalifornii, New Hampshire, Massachusetts, a nawet z Kanady. Pierwszy raz zobaczył podświetlane różańce dzięki grupie Rycerzy Kolumba, którzy zawieszali je na stodołach w północno-wschodnim Wisconsinie. Postanowił zrobić własną wersję, udoskonalając ją z biegiem lat. Jeden z tych wyrobów zdobi dziś firmę RC Family Wood Products w Houston (stan Ohio), należące do Brenta Schulzego.

Gorniak wyznał, że nigdy nie pytał ludzi, dlaczego chcą wystawiać wykonane przez niego różańce. „Po prostu ogromnie mnie cieszy, że chcą to robić. Są to osoby albo głęboko religijne, albo mające szacunek do Najświętszej Maryi Panny, albo odmawiające różaniec, bo to one będą go wystawiać” - stwierdził.

Zaskoczyła go różnorodność osób kupujących jego różańce. „Pewien facet miał długie włosy i wyglądał, jakby właśnie zszedł z motocykla. Pomyślałem: «To nie może być ten gość». A on powiedział, że kupuje go dla sąsiada, który udziela się w Kościele; a kiedy płacił, dorzucił mi dodatkowe 100 dolarów” - wspominał wytwórca różańców.

Wyjaśnił, że „zaczęło się od tego, że przyjaciel chciał mieć taki różaniec na domu, więc mu go dałem”. A w rok później „ktoś z Teksasu, będący akurat w okolicy, zapytał, czy mam je na sprzedaż. Powiedziałem: «Mam cztery» a on na to: «Biorę wszystkie»”

Wdowa po Gorniaku - Penny powiedziała, że jej mąż słuchał różańca i modlił się w trakcie tworzenia ekspozycji, ofiarowując modlitwę za osobę, która miała go otrzymać. Zaznaczyła, że po śmierci męża wielu jego klientów wysyłało jej kartki i wspierało ją duchowo. „Pewna kobieta wysłała mi tuzin róż na naszą rocznicę ślubu. Wiedziała od Larry’ego, że zawsze dostawałam od niego róże” - dodała wdowa.

Reklama

Rich Schwieterman z Versailles w stanie Ohio od ponad 20 lat tworzy takie różańce. Opowiedział o kierowcy ciężarówki, który zobaczył jeden z różańców na budynku Rycerzy Kolumba podczas przejazdu przez miasteczko. Kiedy zatrzymał się, by dostarczyć towar do miejscowej fabryki, zapytał, gdzie można zdobyć taki wyrób. Skierowano go do Schwietermana, który pracuje w tym zakładzie i umówił się z nim na odbiór różańca przy kolejnej dostawie.

Schwieterman zaczął wyrabiać podświetlane różańce, gdy dowiedział się, że mężczyzna z jego okolicy, który je wykonywał, zamierza zrezygnować z powodu pogarszającego się stanu dłoni. „Zadzwoniłem do niego i zapytałem, czy mogę kontynuować ich produkcję, bo pomyślałem, że to zbyt dobra sprawa, by ją porzucić. Od razu się zgodził” - wspomniał wytwórca.

Jego różańce dostępne są w kilku rozmiarach i dwóch kształtach - tradycyjnym oraz w formie serca - i sprzedawane są głównie miejscowym klientom. Dostarcza je również do Pilgrim Gift Shop przy pobliskim Sanktuarium Relikwii Świętych w Maria Stein w hrabstwie Mercer (stan Ohio).

Heidi Pierron, kierowniczka sklepu przy sanktuarium, powiedziała, że większość ludzi wiesza te różańce jako wyraz swojej wiary. Dodała, że „gdy przejeżdża się przez tę okolicę, zwykle można je zobaczyć na szczycie stodoły albo na ścianie domu. To bardzo katolicki region”. Pierron zwróciła uwagę, iż Schwieterman i inny rzemieślnik, który wykonuje różańce dla sklepu, ledwo nadążają z realizacją zamówień, zwłaszcza w czasie świąt.

Reklama

Missy Bennett, właścicielka sklepu Silver Cross Catholic Store w Fort Loramie niedaleko sanktuarium w Maria Stein, uważa, że w tym rejonie istnieje szczególne nabożeństwo do Matki Bożej. „To piękne uczucie przejeżdżać wieczorem przez okolicę i widzieć różańce na naszych domostwach. Służą one jako przypomnienie o modlitwie różańcowej“ - powiedziała kobieta. Jej sklep oferuje te podświetlane różańce, a niedawno zleciła wykonanie jednego w bardzo dużym rozmiarze dla miejscowej firmy Industrial Recyclers.

Jej dyrektor generalny Brent Schulze zamówił zawieszenie różańca na jednym z silosów na terenie zakładu. Inny różaniec znajduje się również w RC Family Wood Products - firmie założonej przez jego rodziców, poświęconej św. Józefowi w dniu jego święta, 19 marca 1999 roku. Komentując wystawianie podświetlanych różańców Schulze powiedział: „Naszym mottem jest «Bądź odważny w swojej wierze»”.

Zdaniem Schwietermana, który codziennie odmawia różaniec, podświetlane różańce stały się popularne dlatego, że ludzie wiedzą, że kraj potrzebuje teraz modlitwy. „Musimy zacząć się więcej modlić, a Maryja jest naszą patronką” - powiedział rozmówca portalu. W czasie swej pracy stara się modlić.

„Najświętsza Maryja Panna wiele razy pomogła mi w życiu, i zawsze mówię swoim dzieciom, by prosiły Ją o pomoc. Ona ci pomoże. Mówię im: «Po prostu módlcie się do Niej, rozmawiajcie z Nią tak, jak rozmawiamy między sobą. Ona wam odpowie. Jeśli nie będzie to zgodne z wolą Pana Boga, to wskaże wam właściwą drogę»” - wyjaśnił Schwieterman.

Choć każdy wytwórca ma własny sposób robienia różańców, wszystkie one są wykonane tak, by wytrzymały warunki pogodowe.

Heschel zapewnił, że jego różaniec, wykonany z aluminium i wysokiej jakości światełek bożonarodzeniowych, zniósł wiele deszczu, śniegu, wiatru i burz. Gdy powiesił swój podświetlany różaniec, początkowo zapalał jego lampki tylko na Boże Narodzenie, później aż do Wielkanocy, ale gdy w zeszłym roku u jego żony Sandy wykryto raka, pozostawia go włączonym przez całą dobę 7 dni w tygodniu.

Katolicy, którzy widzieli jego różaniec, mówili mu, że im się podoba, innowiercy natomiast częściej pytają go, co to jest, co pozwala mu opowiedzieć o modlitwie różańcowej.

Oceń: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skąd się wzięli katolicy w Ameryce

Niedziela Ogólnopolska 29/2015, str. 20-21

[ TEMATY ]

USA

katolicy

seanlockephotography/Fotolia.com

Na świecie żyje ponad 1 miliard 250 milionów katolików. Stanowimy zatem prawie 18 proc. populacji globu. W roku 2011 w USA mieszkało około 70 milionów członków Kościoła rzymskokatolickiego. Ich liczba cały czas rośnie. Skąd jednak wzięli się katolicy za oceanem?

Waszyngton D.C. – stolica Stanów Zjednoczonych, serce amerykańskiej polityki, jedyne miasto leżące w trzech różnych stanach jednocześnie. To tutaj znajduje się największa katolicka świątynia w całej Ameryce – bazylika Niepokalanego Poczęcia. Mieszczący się przy Michigan Avenue kościół budowany był przez ponad 100 lat. Dziś jest nie tylko celem licznych pielgrzymek, lecz również ważnym zabytkiem historycznym odwiedzanym przez rzesze turystów z całego świata. W roku 1792, a więc wkrótce po uzyskaniu niepodległości, naród amerykański został zawierzony opiece Najświętszej Maryi Panny. Dokonał tego John Carroll, pierwszy katolicki biskup w USA. Pół wieku później papież Pius IX formalnie potwierdził ten akt i uznał Najświętszą Maryję Pannę za opiekunkę Stanów Zjednoczonych. Początki katolicyzmu na amerykańskiej ziemi sięgają XVI wieku. Trwała wtedy epoka kolonialna. Floryda oraz południowo-zachodnie rejony USA należały do Hiszpanii i to właśnie hiszpańscy osadnicy jako pierwsi przywieźli katolicyzm za ocean. Na kontrolowanych przez Madryt terenach zaczęto zakładać pierwsze misje. Na przełomie XVIII i XIX stulecia hiszpańscy członkowie Zakonu Franciszkanów popularyzowali wiarę katolicką wśród Indian z terenów dzisiejszej Kalifornii. Katolików przybywało na kontynencie amerykańskim również za sprawą Francuzów, którzy mieli swoje kolonie m.in. w Luizjanie – na północy dzisiejszych Stanów Zjednoczonych – oraz na terytorium Kanady.
CZYTAJ DALEJ

Izrael-Iran/ Nocna wymiana uderzeń, szef ONZ apeluje o deeskalację

2025-06-14 07:55

[ TEMATY ]

wojna

PAP

W nocy z piątku na sobotę i w sobotę rano Iran przeprowadził kolejne serie ataków na Izrael. Są zabici i ranni. Z kolei Izrael zaatakował lotnisko Mehrabad w stolicy Iranu, Teheranie, na którym stacjonują samoloty bojowe irańskich sił powietrznych. Sekretarz generalny ONZ wezwał oba kraje do deeskalacji.

W piątek późnym wieczorem Iran wystrzelił kilka salw rakiet balistycznych w kierunku Izraela. Według izraelskiej armii użyto "mniej niż 100 pocisków", z czego większość została przechwycona. Wojsko potwierdziło jednak, że niektóre z rakiet uderzyły w budynki, a niektóre szkody powstały w wyniku przechwytywania irańskich pocisków przez izraelską obronę powietrzną.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Rzeszowski: opublikowane zasady działania Komisji ds. pedofilii nie są oficjalnym dokumentem KEP

2025-06-14 15:12

[ TEMATY ]

komisja

Komisja KEP

Karol Porwich/Niedziela

Kierownik Biura Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży ks. Wojciech Rzeszowski wydał oświadczenie w sprawie opublikowanego w mediach dokumentu „Zasady działania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego osób małoletnich w Kościele katolickim w Polsce". Poinformował, że dokument nie jest oficjalnym dokumentem Konferencji Episkopatu Polski, a wersją studyjną, która nie została jeszcze zakończona.

W przestrzeni medialnej upubliczniony został dokument „Zasady działania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego osób małoletnich w Kościele katolickim w Polsce”, który był przygotowany przez zespół pod przewodnictwem ks. abpa Wojciecha Polaka, delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży. W związku z tym pragnę poinformować, iż wspomniane „Zasady” nie są oficjalnym dokumentem Konferencji Episkopatu Polski, a wersją studyjną, która nie została jeszcze zakończona. Dokument nie uwzględnia ostatnich propozycji samego zespołu przygotowawczego (np. formy współpracy z osobami zranionymi) ani uwag zgłaszanych podczas ostatniego zebrania plenarnego KEP w Katowicach. W związku z tym ważne, by pamiętać, że choć opublikowane „Zasady działania Komisji” są już w mocno zaawansowanym stanie, to jednak nie są dokumentem gotowym i definitywnie określonym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję