Reklama

Niedziela Sandomierska

Jubileusz u św. Barbary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tarnobrzeg

Jubileusz 25 lat istnienia parafii obchodziła wspólnota wiernych ze świątyni pw. św Barbary. Wyrazem tego była dziękczynna Eucharystia odprawiona 22 czerwca. W słowach rozpoczynających uroczystości jubileuszowe ks. proboszcz Stanisław Bar przypomniał jak wyglądały początki parafii.
– Mały drewniany kościółek, który 25 lat temu powstał na Osiedlu Siarkowiec, dał początek pięknej budowli, jaka po latach stoi na jego miejscu. Bardzo wypiękniała parafia. W świątyni pojawiły się płaskorzeźby, kościół nabrał barw, a otoczenie zaprasza, by wejść i w chwili skupienia uwielbić Boga. Z ulicy nie słychać szumu miasta. W tym miejscu modlitwie może towarzyszyć szelest liści, śpiew ptaków – tak pięknie wpisał się kościół w otaczający go krajobraz.
Kościół powstał z zapału i pracy ks. Stanisława Bara oraz ludzi zaangażowanych całym sercem i siłami w jego budowę i wzrost. I trudno nie zauważyć, jak przejeżdżający, czy to parafianie, czy to mieszkańcy miasta zatrzymują się i robią znak krzyża.
Kościół powstał na nowym osiedlu ówczesnego grodu siarkowego. Za swoją patronką obrał św. Barbarę. W tych murach spotykał się duch pracowitości, wzajemnej solidarności ludzi związanych z przemysłem siarkowym. Mieszkańcy osiedla stawiali go dla siebie i dla swoich rodzin. I tak przez te lata był i jest miejscem spotkań ludzi, którzy łącząc swój trud nie tylko w pracy zawodowej, ale i wspólnej modlitwie, pokazują świadectwo swojej wiary i zatroskania, włączając się w rozwój parafii. Teraz po latach, gdy zakłady wydobycia i przetwórstwa siarki stają się historią, spotkanie jubileuszowe stało się okazją do podziękowania za te lata wspólnego bycia razem i trwania we wspólnocie przy Chrystusie.
Mszy św. przewodniczył ordynariusz diecezji bp Krzysztof Nitkiewicz, który podczas homilii mówił do zgromadzonych: – Ten kościół, to jest dobro całego miasta. Ten kościół, ta świątynia, to wasz wspólny dom.
Na niedzielnej uroczystości nie zabrakło obecności pocztów sztandarowych i górników. Obecna na Mszy św. była też orkiestra dęta, tarnobrzeski chór, przedstawiciele Bractwa św. Józefa z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu oraz z Niska. Przybyły władze miasta, na czele z prezydentem Norbertem Mastalerzem.
Słowa wdzięczności wyraził gospodarz ks. Stanisław Bar: – Cieszę się z obecności braci kapłanów koncelebrujących, którzy przez 25 lat pracowali w tej świątyni. Cieszę się z obecności prezesów KiZPS „Siarkopol” oraz spółek, które powstały z „Siarkopolu”. Cieszę się z obecności przedstawicieli Kopalni Machów oraz wszystkich przedstawicieli związków zawodowych, którzy przez te 25 lat towarzyszą historii naszej parafii.”
Na zakończenie wyrazy wdzięczności złożyli wierni, dziękując za 25 lat posługi Księdzu Proboszczowi, kapłanom i Księdzu Biskupowi za jego pasterską opiekę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-07-08 14:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpust u Świętej Rodziny

[ TEMATY ]

parafia

Legnica

odpust parafialny

Św. Rodzina

ks. Piotr Nowosielski

Uroczystości przewodniczył Biskup legnicki

Uroczystości przewodniczył Biskup legnicki

Legnicka parafia przeżywała w niedzielę Św. Rodziny swój dzień odpustowy. Uroczystości przewodniczył biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski.

Przybyłego księdza Biskupa, koncelebransów parafian i gości, powitał proboszcz parafii ks. Bronisław Kryłowski. Poinformował przy tym, o kolejnych pracach które dokonały się w ostatnim czasie we wnętrzu świątyni. Należą do nich: dokończenie malatury prezbiterium z adoracją Świętej Rodziny przez pasterzy i Mędrców, oraz uzupełnienie stacji Drogi Krzyżowej. Prace te zostały pobłogosławione na zakończenie

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04 15:06

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję