Reklama

Święci i błogosławieni

Patroni od płodności

Św. Anna, św. Joachim i św. Jan Paweł II – co ich łączy? Agnieszka Chrobak, na co dzień zawodowo zajmuje się sprawami płodności, to ich prosi o wstawiennictwo w intencji niepłodnych par

Niedziela legnicka 29/2014

[ TEMATY ]

święty

dziecko

DOROTA NIEDŹWIECKA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odkąd należymy do parafii pw. św. Anny, od 5 lat modlę się do patronki w sposób szczególny. Lubię patrzeć na obraz w naszym głównym ołtarzu, gdzie przedstawiona jest z Joachimem i małą Maryją. Anna i Joachim są dla mnie wzorem małżeństwa i rodzicielstwa – wychowali przecież najwspanialszą kobietę na ziemi – mówi pani Agnieszka, instruktor naturalnej metody według reguł Rötzera, biotechnolog i naukowiec, zajmujący się zgłębianiem tematu niepłodności u kobiet z endometriozą.

Interwencja Świętej

Św. Anna odegrała w życiu pani Agnieszki szczególną rolę. – Jestem przekonana, że to ona wyprosiła mi dziecko, w momencie gdy po 2 latach bezskutecznych starań myśleliśmy, że już nic nie pomoże, niemal się poddaliśmy.
Do modlitwy zainspirowało panią Agnieszkę znajome małżeństwo z Londynu, które poprosiło kiedyś jednego z polskich księży o modlitwę w sanktuarium na Górze św. Anny. Od 5 lat nie mieli potomstwa. Po modlitwie dzieci przyszły na świat jedno po drugim. Dziś mają troje dzieci.
– Słuchając ich wspomnień, zapragnęłam porozmawiać o moim braku dziecka ze św. Anną. Miałam już dość napięcia związanego z niespełnionym oczekiwaniem; przeszłam etap złości i smutku.
Z mężem dokładali wszelkich starań: żyją w małżeństwie w rytmie płodności, wiedzieli więc, które z momentów w cyklu sprzyjają poczęciu dziecka. I tak jak z poczęciem dwóch synów 16 i 11 lat temu nie mieli problemu, tak teraz stanęli wobec sytuacji, której nie umieli pokonać własnymi siłami.
– Badania nie wykazywały nieprawidłowości, a ja zmęczyłam się już ciągłym sprawdzaniem testów – mówi pani Agnieszka. – Na pewno było mi łatwiej niż parom, które w ogóle nie mają dzieci. Mimo to bardzo pragnęłam obdarować nowe życie miłością, a pogodzenie się z myślą, że może do tego nie dojść, było bardzo trudne. W końcu pogodziłam się i wtedy – po modlitwie do św. Anny – okazało się, że jestem w ciąży. Piotruś urodził się zdrowy, dziś ma 8 miesięcy i przynosi nam wiele radości.
Dzięki temu doświadczeniu, jak mówi Agnieszka Chrobak, łatwiej jest jej dziś zrozumieć bezdzietne pary, które przychodzą do niej ze swoim bólem. – Dotarło też do mnie to, w co wierzyłam wcześniej, że to Bóg jest dawcą życia – opowiada.

Jan Paweł od dzieciaków

Pani Agnieszka doświadcza także szczególnej opieki św. Jana Pawła II. Oboje, jak podkreśla są przecież patronami pomagającymi parom, niemającym potomstwa.
Do św. Jana Pawła II modlę się od jakiegoś czasu za moich pacjentów cierpiących na niepłodność, których uczę prowadzenia obserwacji cykli. Znalazłam nawet specjalną modlitwę o potomstwo do Papieża, którą koleżanka przetłumaczyła mi z języka angielskiego. Przez ok. 3 lata odmawiałam ją za konkretne dwie pary. I obie mają dzieci. Chociaż nie w taki sposób, jak to sobie wyobrażałam – mówi. – Pierwsze małżeństwo, gdy modliłam się do Papieża, prosiło wytrwale o dziecko przez wstawiennictwo Matki Bożej. 15 sierpnia w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w ośrodku pojawiła się dziewczynka, którą mogli zaadoptować. Do ich domu trafiła 28 sierpnia w kolejne maryjne święto – uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Dziewczynka miała imię, nadane przez biologiczną mamę – Marysia, jak Najświętsza Panienka, do której się modlili. To było także takie imię, które chcieli nadać swojemu dziecku – opowiada.
Druga para, za którą pani Agnieszka modliła się do Jana Pawła II, prosiła Boga o potomstwo w każdym sanktuarium, w jakim była. Podobnie jak pierwsze małżeństwo, sporo czasu zajął im proces zgadzania się na to, że nie mają własnego potomka i stawania się mentalnie gotowymi do adopcji. Dziś mają troje adoptowanych dzieci. – Moja modlitwa została spełniona inaczej niż sobie wyobrażałam – mówi pani Agnieszka. – To na nowo uświadomiło mi, że Bóg w różny sposób spełnia nasze modlitwy. Nie zawsze tak dosłownie, jak tego chcemy. Obie pary są dziś szczęśliwe – dodała.

Dorota Niedźwiecka

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-07-15 12:30

Oceń: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ocalamy nienarodzone

Niedziela legnicka 12/2013, str. 4

[ TEMATY ]

dzieci

ochrona życia

obrońcy życia

dziecko

Bożena Sztajner/Niedziela

- Moją mamę lekarze trzy razy namawiali do aborcji, przekonując, że ciążę przypłaci życiem. Nie poddała się. Brat ma teraz 20 lat. Żyją oboje. A ja nie chcę zgadzać się na to, że w Polsce zabija się nienarodzone - mówi Edyta Helman.

DOROTA NIEDŹWIECKA: - Ostatnio pojawiło się dużo akcji antyaborcyjnych: niedawno podpisywaliśmy listy do parlamentu, teraz akcja „One of us”, a w maju fundacja będzie zbierać podpisy za obostrzeniem ustawy antyaborcyjnej. Poparcie każdej z tych akcji wymaga wysiłku. Czy warto, byśmy składali podpisy pod każdą z nich?
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

wpolityce.pl: Czy Lange vel Gontarczyk straci państwowe odznaczenie? To ona inwigilowała ks. Blachnickiego

2025-07-12 19:51

[ TEMATY ]

ks. Franciszek Blachnicki

Mateusz Góra

Czy Jolanta Lange vel Gontarczyk straci państwowe odznaczenie? Wszystko na to wskazuje. Jak podaje portal wpolityce.pl, Biuro Odznaczeń i Nominacji KPRP przygotowało projekt postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie. To efekt petycji, podpisanej przez wielu sygnatariuszy, przesłanej przez Piotra Woyciechowskiego.

Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, Kancelaria Prezydenta RP odpowiedziała na petycję ws. odebrania Lange vel Gontarczyk Srebrnego Krzyża Zasługi nadanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję