Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Tydzień św. Krzysztofa w Zabrzegu

Parafia św. Józefa w Zabrzegu w dekanacie czechowickim 20-27 lipca aktywnie włączyła się w XV Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa organizowany przez MIVA Polska i Krajowe Duszpasterstwo Kierowców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas Tygodnia św. Krzysztofa parafianie z Zabrzega podczas każdej Mszy św. modlą się o bezpieczeństwo i kulturę na drogach oraz mogą złożyć ofiarę w ramach akcji: „Św. Krzysztof – 1 gr za 1 km”. Jak zaznacza proboszcz parafii – ks. kan. Jacek Kobiałka, kontynuuje tradycję, którą zastał, gdy przyszedł na tę parafię.

Wspierali groszem za kilometr

Inspiracją do organizowania Tygodnia św. Krzysztofa była dla Proboszcza również odezwa krajowego duszpasterza kierowców ks. Mariana Midury, a jednocześnie kapłana związanego z misjami. – Apostolstwo Misyjne św. Krzysztofa opracowuje specjalne materiały na Tydzień św. Krzysztofa, które w tym roku także zostały nadesłane do naszej parafii. My je włączyliśmy do każdej Mszy św. niedzielnej i w tygodniu. Bezpieczeństwa nigdy za wiele. Tradycyjnie przy okazji Tygodnia św. Krzysztofa dołączymy się do wsparcia pracy naszych misjonarzy akcją „1 grosz za przejechany kilometr”. Dzięki temu wspieramy misje, pomagając misjonarzom w Tanzanii w zakupie środków transportu. To jest dobrowolna ofiara. Każdy sobie w sumieniu ustala ofiarę i takową składa przy okazji poświęcenia pojazdu czy odnowienia poświęcenia. I każdy, kto to poświęcenie odnawia, otrzymuje modlitwy w formie obrazków czy naklejek – mówi ks. Jacek Kobiałka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W ciągu tygodnia modlitwy przez wstawiennictwo św. Krzysztofa w tej parafii są dołączone do modlitwy wiernych, ale Msze św. są rozbudowane według zaproponowanego programu Apostolstwa Misyjnego św. Krzysztofa. – Wykorzystujemy sugestie programu także w homilii. Nawet wykorzystaliśmy odezwę Krajowego Duszpasterza Kierowców, która była konsultowana z policją. Sama modlitwa w niedzielę po Mszy św. tutaj polega na tym, że przypominany „10 przykazań dobrego kierowcy”. Po niej jest modlitwa o bezpieczną i ostrożną jazdę, a także modlimy się za tych, którzy w tym roku zginęli tragicznie w wypadkach samochodowych, na drogach – dodaje Proboszcz.

Zawsze otwarci na kult maryjny

W parafii rozwija się również kult maryjny. Kapłan podkreśla, że są zawsze otwarci na kult maryjny: – Od 3 lat mamy tutaj nabożeństwa fatimskie. Odprawiany nabożeństwa środowe do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Chcemy rozwijać kult maryjny. Istnieje tutaj wspólnota Dzieci Maryi, które spotykają się w sobotę. To wspólnota działa prężnie dzięki pomocy Elżbietanek, które opiekują się kołem dzieci – mówi ks. Jacek Kobiałka.

We wnętrzu kościoła z prawej strony świątyni przykuwa uwagę ołtarz z oryginalnym obrazem Maryi: – To jest wizerunek Matki Bożej Słuchającej. Ona ma ucho odsłonięte. Obraz należy do cyklu Maryi Słuchających. O tym dowiedziałem się, kiedy byłem w Kalwarii Pacławskiej, gdyż ten wizerunek jest podobny do tamtego. Przed tym wizerunkiem Matki Bożej mamy koronę na znak, że Maryja króluje, uprasza zdrowie, pociesza i nas tu gromadzi. Ten obraz wraz z ołtarzem był odnawiany. Na ołtarzu znajdują się też relikwie św. Jana Pawła II, dlatego, ponieważ przed tym obrazem modliliśmy się o szybkie wyniesienie Papieża na ołtarze – podkreśla Proboszcz.

Odnowiona świątynia

Obecny kościół św. Józefa rozpoczęto budować 18 września 1786 r., kiedy to proboszcz i dziekan bielski ks. Jan Szczyrba poświęcił fundamenty. Rok później 30 września 1787 r. komisarz biskupa wrocławskiego, ks. dziekan Antoni Lohn z Cieszyna, poświęcił barokową jednonawową świątynię. W ostatnich latach przeprowadzono w kościele prace renowacyjne ścisłe nadzorowane przez konserwatora zabytków. Odnowiono prezbiterium z obrazem św. Józefa w ołtarzu głównym (boczne ołtarze poświęcone są Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Najświętszej Maryi Pannie) oraz wykonano szereg innych prac. Jak zaznacza proboszcz, wszystko zrobiono dzięki ofiarom parafian. – Tutaj mamy także odnowiony rok temu mur – wskazuje na mur – do którego cegłę przywieźliśmy z Hanoweru, gdyż tam robią jedynie taką cegłę, która odtwarza stare mury. Taką decyzję podjął konserwator. Poprzedni mur liczył sto lat i nie miał fundamentu. Rosły przy nim potężne drzewa, które korzeniami rozsadzały mur i niszczyły go. Trzeba było go odnowić, a poza tym chcieliśmy poszerzyć obejście kościoła, gdyż podczas procesji było ciasno – dodaje ks. Jacek Kobiałka. Warto dodać, że z tej parafii pochodzi ks. prał. Józef Londzin (1862-1929), kapłan, działacz społeczny i polityczny, człowiek szczególnie zasłużony dla Śląska Cieszyńskiego.

2014-07-31 09:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie (nie)usłane różami

Niedziela sandomierska 8/2024, str. V

[ TEMATY ]

trzeźwość

Archiwum rodzinne

Dorota i Wojtek są sakramentalnym małżeństwem od sześciu lat

Dorota i Wojtek są sakramentalnym małżeństwem od sześciu lat

Gdy poznałem moją żonę miałem na sobie jedyną parę butów do tego dziurawych – opowiada Wojtek. O trudnej miłości i wielkiemu zawierzeniu Panu Bogu z Dorotą i Wojtkiem rozmawia ks. Wojciech Kania.

Ks. Wojciech Kania: Można powiedzieć, że pochodzicie z dwóch różnych światów. Dorota: Wychowałam się w rodzinie katolickiej, w której Bóg był na pierwszym miejscu, w której rodzice bardzo się kochali i szanowali. Co roku kultywowali nasze urodziny, podkreślając jak bardzo nas pragnęli. W moim domu nie było imprez zakrapianych alkoholem. Rodzice bardzo ciężko pracowali na nowy dom, w którym każde dziecko miało mieć swój pokój do nauki. W momencie gdy poznałam mojego męża byłam niezależna, skończyłam studia ,miałam pracę i małe mieszkanko. Co tydzień chodziłam do radia prowadzić różaniec.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Z piekła, jakiego doświadczył przez uzależnienia, uratował go Jezus

Maciej wychowywał się bez ojca. Spełnienia i wolności poszukiwał w używkach. Chciał nawet popełnić samobójstwo. Z piekła, jakiego doświadczył przez uzależnienia, uratował go Jezus.

Historia Macieja rozpoczyna się w Jarocinie, gdzie przyszedł na świat i spędził kilka pierwszych lat życia. Mężczyzna pamięta dom rodzinny, położony na skraju lasu. Pośrodku jednego z pokojów stał fortepian. Jego ojciec był dyrektorem spółdzielni rolniczej. Rodzinie niczego nie brakowało. Za dobrobytem materialnym skrywał się jednak dramat.
CZYTAJ DALEJ

Paulini – od wieków w służbie Kościołowi i Najświętszej Panience

2025-01-16 18:00

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Paulini

Karol Porwich/Niedziela

O pasji szukania Boga i trwania przy Nim, o potrzebie „gorącego ducha pustyni” św. Pawła z Teb w naszych obojętnych na Boga i „zimnych w miłość” czasach przypomina paulińska duchowość.

Dziś paulini „są użyteczni w Kościele”, jak o nich pisał Jan Długosz, zapraszając przed wiekami białych mnichów na krakowską Skałkę, na 4 kontynentach w 17 krajach. 15 stycznia obchodzą święto patronalne, bo wtedy Kościół wspomina św. Pawła z Teb uznawanego za pierwszego w chrześcijaństwie pustelnika. Jego kult trwa w Zakonie Paulinów od samego początku powstania na Węgrzech wspólnoty braci pustelników w XIII w. Od niego też pochodzi nazwa Zakon Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika - Ordo Sancti Pauli Primi Eremitae, skrót zakonny: OSPPE
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję