Reklama

Nie jesteśmy sami

"Myślę, że warto się dzielić tym, co mamy, bo to, co mamy, po prostu się dostaje i trzeba za to podziękować. A najlepiej dziękuje się wtedy, kiedy daje się drugiemu to, co by się samemu chciało dostać" - powiedział i wyśpiewał uczestnikom koncertu charytatywnego, zorganizowanego przez Hospicjum Kutnowskie, popularny piosenkarz Mieczysław Szcześniak.

Niedziela łowicka 3/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczysty koncert, który miał miejsce 13 grudnia ub.r. w sali widowiskowej Kutnowskiego Domu Kultury, poprzedziła aukcja dzieł sztuki tych twórców, którzy ofiarowali swój czas i talent na rzecz nieuleczalnie chorych na raka. Swoje dzieła podarowali na aukcję artyści profesjonalni i amatorzy z Kutna i regionu. Cena wywoławcza prac plastycznych dostosowana była do każdego portfela i zamykała się w kwotach od 50 do 350 zł. Cały dochód z aukcji i koncertu przeznaczony został na pomoc dla podopiecznych Hospicjum - osób nieuleczalnie chorych na choroby nowotworowe z terenu całego powiatu kutnowskiego. Imprezę uświetniły występy popularnych piosenkarzy, wspomnianego wcześniej Mieczysława Szcześniaka i Magdy Ptaszyńskiej.
"W grudniu w całej Polsce trwały obchody 10-lecia powołania Ogólnopolskiego Forum Ruchu Hospicyjnego. Z tej okazji w wielu miastach w kraju organizowane były koncerty, aukcje, zbiórki, podczas których szerzono filozofię hospicyjną oraz zbierano środki na rozwój hospicjów" - mówi założycielka i prezes Hospicjum Kutnowskiego Katarzyna Kowalewska.
Hospicjum Kutnowskie jest pozarządową organizacją charytatywną, powstało w 1995 r. Sprawuje wszechstronną opiekę nad 30 - 40 osobami z zaawansowaną chorobą nowotworową i ich rodzinami, w domu chorego. Jego misją jest służba choremu i jego rodzinie poprzez zapewnienie pomocy medycznej, duchowej i w miarę możliwości socjalnej. Hospicjum utrzymuje się z dowolnych dotacji rządowych i samorządowych, firm i innych organizacji, osób indywidualnych oraz z własnej działalności (kwesty, charytatywne imprezy specjalne itp.). Działalność hospicjum finansowana jest również częściowo przez Regionalną Kasę Chorych, z którą negocjujemy pieniądze na nasze potrzeby. "Choć dzielnie walczymy, to nigdy nie jest tak, że otrzymujemy tyle, ile byśmy chcieli, dostajemy zazwyczaj na opiekę dla 15 chorych. Pieniądze te otrzymuje niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, który został powołany przy hospicjum i dziś stanowi jego integralną część" - informuje pani prezes.
"Nie chcemy być traktowani jako umieralnia. Jesteśmy alternatywą i głosem protestu wobec tak dramatycznie modnej dziś eutanazji. Chcemy, by wszyscy zrozumieli, że to, co robimy, jest zapewnieniem człowiekowi skazanemu przez los na umieranie, zamiast godnej śmierci - godnego życia, aż do ostatniego tchnienia. Wśród naszych chorych są ludzie bardzo zamożni i skrajnie biedni. Tym najbiedniejszym staramy się zapewnić wszystko, co im potrzebne: leki, środki opatrunkowe, sprzęt. Czasami bywa i tak, że musimy choremu kupić piżamę i pościel. Każdy grosik z koncertu i z aukcji przeznaczony zostanie właśnie na tak potrzebne leki, sprzęt i środki opatrunkowe" - mówi Katarzyna Kowalewska.
Z urzędu miasta Hospicjum otrzymało dotację w wysokości 15 tys. zł, co nie jest dużą kwotą, jeśli weźmie się pod uwagę, iż miesięczny koszt utrzymania Hospicjum wynosi 25 tys. zł. Charytatywny koncert nie był pierwszym wydarzeniem kulturalnym organizowanym przez Hospicjum, które jako organizacja pozarządowa, zbieranie pieniędzy i organizowanie imprez ma wpisane na stałe w swoje działanie. Organizacja imprez nie jest łatwa, gdyż wymaga koordynacji wielu zadań i współpracy dużej grupy osób. Trzeba wszystkich poprosić, zaprosić, wytłumaczyć, wyjaśnić, zachęcić i co najważniejsze - przekonać do działania. Nie wszyscy byli życzliwie nastawieni do działań Hospicjum, byli artyści, którzy odmówili udziału w akcji.
Pani prezes jest wolontariuszką - jak mówi - sama nie pamięta od kiedy. Status wolontariuszy w Polsce nie jest jeszcze prawnie uregulowany, nie ma odpowiedniej ustawy, w związku z czym jest to działanie spontaniczne i może dzięki temu takie wspaniałe. Najbardziej cieszy ją to, że udało się w Hospicjum stworzyć grupę oddanych i dobrze wyszkolonych wolontariuszy. Są to wolontariusze jakby dwu kategorii. Pierwsi zajmują się działaniami ukierunkowanymi na pozyskiwanie środków dla Hospicjum, drudzy opiekują się osobami umierającymi. To wspaniali ludzie z określonymi specjalizacjami i predyspozycjami, tacy, którzy potrafią współodczuwać, milczeć, słuchać. Idą do chorych, aby ich przede wszystkim wysłuchać, aby towarzysząc im zapewnić jednocześnie bezpieczeństwo. Obecnie w Hospicjum pracuje 16 osób w różnej skali wiekowej, najmłodszą wolontariuszką jest 17-letnia dziewczyna.
Zorganizowaną przez Hospicjum kutnowskie imprezę charytatywną uświetnił swym dojrzałym i doskonałym muzycznie śpiewem, Mieczysław Szcześniak. Muzycznie piękne, perfekcyjnie wykonywane utwory spotykały się każdorazowo z gromkimi brawami widowni, zachwyconej tak kunsztem, jak i ogromną skromnością niezwykle komunikatywnego artysty. Już kilka pierwszych słów - zanim jeszcze zaczął śpiewać - wypowiedzianych na scenie, zjednało mu szczególnie młodą część widowni.
"Myślę, że to nasze dzisiejsze spotkanie może być nie tylko przyglądaniem się temu, co się dzieje wokół nas, ale też spojrzeniem w głąb siebie i pomyśleniem o tym, co można samemu dać, czym się można podzielić. Ja się dzielę między innymi talentem, jaki dostałem i żadna w tym moja wielka zasługa, po prostu dostałem i będę śpiewał - dziękuję jak tylko potrafię najlepiej. Nigdy nie jesteśmy sami, nawet jak myślimy, że jesteśmy sami. Jest taki Ojciec, który nas kocha za to, że jesteśmy, a nie za to, "co dobrego czy złego zrobiliśmy" - dzielił się z publicznością swymi przemyśleniami artysta. Każda wypowiedź wprowadzała widzów w kolejny utwór, była jego słowną zapowiedzią, subiektywną opowieścią o sobie. Przeplatane słowami pieśni, stworzyły wspaniały literacko-muzyczny koncert, przerywany co chwila gromkimi brawami. Muzyczno-słowna opowieść o obdarowywaniu innych tym, co się dostało, spoglądaniu nie tylko wokół siebie, ale i w głąb siebie, opowieść o Miłości, która nigdy nie ustaje, nawet gdy się wydaje, że jej w ogóle nie ma - trafiała do widzów bezbłędnie. Zorganizowany przez Hospicjum Kutnowskie koncert był bardzo potrzebnym w mieście nie tylko charytatywnym, ale i kulturalnym wydarzeniem. Był doskonałą lekcją wychowania do Miłości i jej daru - życia.
W koncercie udział wziął dziekan kutnowski ks. prałat Stanisław Pisarek, wiceprezydent miasta Paweł Ślęzak, starosta kutnowski Grzegorz Wojtasiak i przewodniczący rady powiatu Zdzisław Sapiejka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Arkadiusz Mularczyk: Bruksela wykorzystała narzędzia do zamiany władzy w Polsce

2024-05-31 13:34

[ TEMATY ]

wywiad

wybory

parlament europejski

Sztab wyborczy Arkadiusza Mularczyka

Powrót Donalda Tuska do władzy okazał się być dla Komisji Europejskiej najważniejszym kamieniem milowym. Ma to niestety swoje konsekwencje: Polska wraca z pozycji wschodzącej potęgi Europy środkowo-wschodniej do roli kraju podporządkowanego Niemcom i eurokratom w Brukseli - mówi poseł Arkadiusz Mularczyk, kandydat do Parlamentu Europejskiego

Artur Stelmasiak: Dlaczego Pan kandyduje do Parlamentu Europejskiego?

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda: sekularyzacja buduje świadomość, że wszystko jest dopuszczalne i możliwe

2024-05-30 15:33

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda

episkopat.pl

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Sekularyzacja buduje świadomość, że wszystko jest dopuszczalne i możliwe; jej konsekwencją jest straszliwa powierzchowność zwłaszcza w kwestiach moralnych - powiedział podczas mszy św. z okazji Bożego Ciała w Bazylice Mariackiej w Gdańsku metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Wojda.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Wojda zaznaczył, że uroczystość Bożego Ciała jest "manifestacją naszej wiary, ale jest przede wszystkim widzialnym znakiem trwałej obecności Jezusa Chrystusa pośród nas".

CZYTAJ DALEJ

8 czerwca Papież upamiętni spotkanie pokojowe z prezydentami Izraela i Palestyny

2024-05-31 15:56

[ TEMATY ]

spotkanie

pokój

papież Franciszek

s. Amata J. Nowaszewska CSFN/www.vaticannews.va/pl

8 czerwca Papież Franciszek uda się do Ogrodów Watykańskich, aby upamiętnić swoje spotkanie sprzed 10 lat z prezydentem Izraela Szimonem Peresem i prezydentem Palestyny Mahmudem Abbasem, podczas którego posadzono drzewko oliwne i miała miejsce modlitwa.

To samo miejsce, ta sama data, ale całkowicie zdewastowany i niszczycielski scenariusz w porównaniu do tego sprzed dziesięciu lat. 8 czerwca, w sobotę, o godzinie 9:30, Papież Franciszek uda się do Ogrodów Watykańskich, aby upamiętnić to, co wielu pamięta jako jeden z najważniejszych gestów pokojowych jego pontyfikatu, spotkanie z prezydentem Izraela Szimonem Peresem i Mahmudem Abbasem, prezydentem Palestyny, aby wspólnie wzywać do pokoju dla Bliskim Wschodzie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję