Reklama

Kościół

„Każdy chce być kochany i sam kochać” – biskup odwiedził rodzinny dom dziecka

„Kamilek miał niecały rok, to tu nauczył się chodzić” - powiedział z dumą Adam Joppek, który razem z Violettą wychowują jedenaścioro pociech, w tym dwoje biologicznych. Nie kryli szczęścia, kiedy ich rodzinny dom dziecka odwiedził bp Krzysztof Włodarczyk.

2025-06-18 19:21

[ TEMATY ]

dom dziecka

Rodzinny Dom Dziecka

Diecezja Bydgoska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Myśl o tym, by stworzyć miejsce szczególnej miłości, dojrzewała w ich sercach od dłuższego czasu. - Zawsze pracowaliśmy dla biednych, prowadziliśmy różną działalność, ucząc bezdomnych zarabiania pieniędzy. Jedna z osób, która była alkoholikiem, wyszła z nałogu, wróciła do rodziny. Warto było to robić chociażby dla niej - mówi Adam Joppek.

Potem na swojej drodze spotkali ludzi, którzy prowadzili rodzinnym dom dziecka, poznając ich pracę „od kuchni”. Zrobili kursy, przeszli szkolenia, czego efektem jest dzisiaj duża i szczęśliwa rodzina. - Był 2013 rok, sprzedaliśmy mieszkania, samochody, dosłownie przewróciliśmy życie do góry nogami. Na pewno tego nie żałujemy - dodają małżonkowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzieci nie mówią na nich mama i tata, tylko ciocia i wujek. W organizacji codzienności pomaga im pani Basia. Każdy jest inny, ale wszyscy siebie bardzo kochają. Na co dzień podejmują edukację, niektórzy już pracują. Wszyscy lubią podróżować. - Zwiedziliśmy osiemnaście krajów w Europie, dzieci jeżdżą na nartach - dodaje Adam Joppek, rodowity góral z Podhala, opowiadając plany na przyszłość. - Dzieci będą teraz pracować, a potem polecimy razem do Egiptu - mówi.

„Jestem w stanie powtórzyć imiona wszystkich” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk. - Robert, Krzysztof, Krystian, Nikola Andrzej, Kelly, Karina, Oliwia, Oliwier, Kamil i Julia - dodał. - Był w naszym domu - i to dosłownie - Jan Paweł II. Odwiedził nas w relikwiach z kropli krwi. Trzymaliśmy go na rękach. Mam księdza kuzyna, który jest misjonarzem w Brazylii. On buduje kościół, któremu patronuje święty papież i stąd ten zaszczyt - mówił Adam Joppek.

Diecezja Bydgoska

Tutaj adres nie jest zastrzeżony, a dom znajduje się przy ulicy Łowickiej 68. Jest wyjątkowy z jeszcze jednego powodu. W ścianie głównego salonu znajduje się „okno życia”, które w 2019 roku poświęcił bp Wiesław Szlachetka. „To okno otwarte na życie. Także okno tych serc, które pragną przyjąć życie złożone w tym miejscu” - mówił biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej. - Tutaj każde życie będzie szanowane. Dzieci wiedzą, że trzeba je chronić zawsze i bezwzględnie - mówi Adam Joppek.

Podziel się cytatem

Dzieci, które mieszkają pod jednym dachem, trafiały do placówek opiekuńczo-wychowawczych. Do Joppków wprowadziły się wszystkie razem. Każde otrzymało od biskupa wizerunek Matki Bożej Pięknej Miłości - patronki diecezji. Tej, która króluje w cudownym wizerunku w katedrze. - Każdy pragnie miłości, chce być kochany oraz sam kochać, reszta jest nieważna. Matka Boża Pięknej Miłości tego uczy. Błogosławić to znaczy życzyć szczęścia, by każdemu się powiodło w życiu, o co proszę dla was - podsumował bp Włodarczyk, udzielając pasterskiego błogosławieństwa.

Oceń: +15 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasz wspaniały dom

[ TEMATY ]

pomoc

dom dziecka

Studio TV Niedziela

Z czym kojarzy nam się Pacanów? Oczywiście z Koziołkiem Matołkiem. Dla mnie też było to pierwsze i jedyne skojarzenie, aż do chwili, gdy odwiedziłam w Pacanowie szczególne miejsce – „Dom Ojca Gwidona”. Teraz słynny koziołek w rankingu moim skojarzeń zajmuje nadal dobre, choć już tylko drugie miejsce.

„Dom Ojca Gwidona” – to dom dziecka, w oficjalnej nazwie placówka opiekuńczo-wychowawcza prowadzona przez Zgromadzenie Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego. Mieszka w nim blisko 30 dzieci. Trafiły tutaj w różnym wieku, w różnych okolicznościach życiowych. Niektóre same, inne razem z rodzeństwem.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV i świat na miarę dzieci

2025-07-09 09:34

[ TEMATY ]

dzieci

świat

Papież Leon XIV

kard. Robert Prevost

dwa miesiące

Vatican Media

Leon XIV błogosławi dziewczynkę na Placu św. Piotra

Leon XIV błogosławi dziewczynkę na Placu św. Piotra

Minęły dwa miesiące od wyboru kard. Roberta Francisa Prevosta na Stolicę Piotrową, a już pojawiło się wiele symbolicznych obrazów tego dopiero co rozpoczętego pontyfikatu. Wśród nich – choć mniej znany – znajduje się również ten, na którym nowy Papież pochyla się, by przybliżyć się do dziewczynki, która chce mu podarować rysunek. To prosty gest, który jednak niesie ze sobą ważne przesłanie: aby budować lepszy świat, trzeba zejść do poziomu dzieci.

W czasie pierwszych dwóch miesięcy pontyfikatu Leona XIV pojawiło się wiele pełnych znaczenia obrazów. Niektóre z nich na długo pozostaną w pamięci, jak powstrzymywane przez nowo wybranego Papieża łzy, gdy po południu 8 maja, podczas swojego pierwszego błogosławieństwa Urbi et Orbi, z centralnej loggii Bazyliki św. Piotra patrzył na rozradowany tłum na placu św. Piotra. Jest jednak jedno zdjęcie, dużo mniej znane, który w naturalny sposób niesie ze sobą przesłanie i wizję przyszłości. Przedstawia ono Papieża Leona kucającego obok dziewczynki, która pokazuje mu rysunek, podczas odbywających się w Watykanie letnich półkolonii.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Bruno, współbrat papieża Leona XIV

2025-07-09 15:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Foto archiwum o. Bruno Silvestrini

Ojciec Bruno Silvestrini pochodzi z włoskiego regionu Marchii (Marche). Urodził się w cieniu bazyliki Matki Bożej z Loreto, w małej miejscowości Porto Recanati. W tym to miejscu Fryderyk II Szwabski, wnuk Fryderyka Barbarossy, zbudował zamek, aby bronić skarbca Świętego Domku w Loreto. Dlatego jego miejscowość jest silnie związana z kultem Madonny, a on jest zakochany w Maryi Dziewicy. Przez okno swojego domu, mógł z daleka oglądać kopułę maryjnego sanktuarium. Nawet teraz, za każdym razem kiedy wraca do domu i widzi kopułę bazyliki w Loreto, jego serce się raduje.

Ten augustianin, wyświęcony w 1981 roku, po piastowaniu różnych stanowisk w Kościele i w swoim zakonie, jest dziś Zakrystianem Papieskim (po włosku funkcja ta nazywa się: custode del Sacrario Apostolico) i współpracuje z Biurem Celebracji Liturgicznych Papieża. Łączą go bliskie związki ze swoim współbratem, Leonem XIV, który jada obiad w ich augustiańskiej wspólnocie zamieszkującej w małym klasztorze niedaleko Kaplicy Sykstyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję