W dniu 11 października w Krakowie i 12 października w Dębicy mieszkańcy naszej archidiecezji będą mogli spotkać się z Mary Wagner, obrończynią życia, która w swej rodzinnej Kanadzie rozmawiała z ciężarnymi kobietami i personelem klinik aborcyjnych, a także modliła się za te osoby. Jej działalność okazała się tak niebezpieczna dla biznesu aborcyjnego, że kobietę zamykano w więzieniach. Ostatnio w areszcie spędziła prawie 2 lata.
Nie boimy się
Czy nie boją się państwo, że tak jak Mary Wagner, trafią do więzienia? pytam Adama Kulpińskiego. Ma 22 lata, studiuje na trzecim roku elektroniki w Krakowie i jest koordynatorem okręgu małopolskiego Fundacji Pro-Prawo do Życia. Jesteśmy zastraszani czy atakowani procesami sądowymi, jednak nie boimy się. Osobiście nie odczuwam żadnych obaw z tego tytułu. Byłem przesłuchiwany pod kątem jednej z wystaw, którą organizowałem. Natomiast nie przejmuję się generalnie tym, że ktoś może mnie pozwać. To, co robimy, jest legalne i bardzo potrzebne.
Adama Kulpińskiego przesłuchiwano w tym roku w związku z wystawą antyaborcyjną, którą małopolski okręg Fundacji zorganizował przy ul. św. Jacka, przed kościołem pw. Boskiego Zbawiciela. Do tej pory zorganizowano w Krakowie trzy takie ekspozycje pozostałe można było oglądać przed kościołem św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej oraz przed kościołem Matki Bożej Zwycięskiej na Zakopiance.
Pseudotolerancja
Reklama
Organizacja, którą reprezentuje mój rozmówca, z sądami miała do czynienia w innych miejscowościach Polski: Mieliśmy 10 spraw w sądzie i wszystkie wygraliśmy. Ostatnie sprawy są kierowane w stronę umorzenia, co wskazuje, że zupełnie bez sensu jest skarżenie tego, co robimy, bo nasza działalność jest legalna. Trend światowy wskazuje natomiast, że kraje „bardziej rozwinięte” charakteryzują się wyższą „pseudotolerancją”. Wystarczy spojrzeć choćby na Kanadę, w której tak jest „rozwinięta wolność”, że nie można nawet modlić się przed klinikami aborcyjnymi... Pan Adam dodaje, że kolejnych przykładów nie trzeba daleko szukać: Przedstawiciele organizacji pro-life byli niedawno na „Marszach dla życia” w Szwajcarii czy Berlinie. Obie relacje mówią o obrzucaniu prezerwatywami, atakowaniu przez homoseksualistów oraz inne środowiska. Tak wygląda tolerancja tych, którzy o niej najwięcej mówią konkluduje 22-latek.
Młodzi pro-life
Zapytany o jego motywację do zaangażowania pro-life, Adam Kulpiński odpowiada krótko: To, że się zabija dzieci, w dodatku legalnie, jest sytuacją skandaliczną, wymaga zmiany i aktywnego przeciwdziałania. To jedyna motywacja.
Koordynator wyjaśnia, że w małopolski okręg Fundacji Pro Prawo do Życia angażuje się obecnie 30 wolontariuszy, w większości ludzi młodych. Gdy zbieramy podpisy przeciw aborcji, generalnie młodzi są najbardziej chętni, by je składać. To prawda, która najczęściej umyka. A więc mitem jest, że tylko ludzie starsi walczą przeciw tej zbrodni. Młodzi są przekonani, że aborcja to morderstwo!
Reklama
Organizacja, której w Polsce przewodzi Mariusz Dzierżawski, w Krakowie dynamicznie działa od niedawna. Od 1 czerwca 2012 r. zorganizowała tu co najmniej 30 pikiet w centrum miasta oraz pod szpitalami. Aborcje wykonuje się m.in. w Szpitalu Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera, gdzie obserwowana jest tendencja wzrostowa: w 2011 r. wykonano ich 8, a w 2012 r. 15. Możemy podejrzewać, że w 2013 r. było ich więcej. Z kolei w Szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych dokonano w ostatnim czasie 8 aborcji trzy w 2012 r., cztery w 2013 r. oraz jedną do 21 lutego 2014 r. informuje Adam Kulpiński, cytując pisma ze szpitali. Dodaje, że w Krakowie są prawdopodobnie jeszcze dwa inne miejsca, w których zabijane są dzieci. Pierwsza w tym roku akademickim pikieta odbędzie się 18. października pod Szpitalem Rydygiera o godzinie 14. Zapraszamy na nią wszystkich, którym nie jest obojętne życie nienarodzonych zachęca p. Adam.
Po dobrej stronie
Czy wizyta Mary Wagner zachęci Małopolan do działania, zanim tak jak ją zaczną zamykać nas w więzieniach? Rozwijamy się w Krakowie. Na pewno jest dużo ludzi dobrej woli w innych miastach Małopolski, ale jeszcze do nich nie dotarliśmy. Gdyby chcieli działać mogą się z nami kontaktować, potrzebne dane znajdą na stronie stopaborcji.pl. Najważniejsze są chęci! zapewnia mój rozmówca.
Do Krakowa obrończyni życia przyjedzie w sobotę, 11 października. Spotka się z kard. Stanisławem Dziwiszem. W kaplicy Kurii będzie też miała miejsce osobista modlitwa Kanadyjki. Godzina adoracji Najświętszego Sakramentu oraz codzienna Msza św. to były dwa warunki, jakie nam postawiła mówi Jacek Kotula, rzeszowski działacz pro-life, organizator dwutygodniowego pobytu Mary Wagner w Polsce. W Krakowie pomagają mu inż. Antoni Zięba oraz redakcja „Polonia Christiana”.
Kanadyjka spotka się z młodzieżą i zwiedzi centrum miasta. W Łagiewnikach będzie miała okazję do rozmowy z instruktorami, pracownikami duszpasterstwa rodzin i obrońcami życia oraz do modlitwy przy relikwiach św. Siostry Faustyny. Spotkanie otwarte dla mieszkańców naszego miasta odbędzie się natomiast w bazylice Franciszkanów (przy pl. Wszystkich Świętych 5) bezpośrednio po Mszy św. w intencji obrony życia poczętych dzieci, która rozpocznie się o godz. 19.
W niedzielę 12 października Mary Wagner odwiedzi Dębicę. Po Mszy św. (godz. 11) w kościele Miłosierdzia Bożego przewidziano jej wystąpienie. Następnie zebrani wezmą udział w VI Diecezjalnym Marszu dla Życia i Rodziny.
Siła polityczna polskiego katolicyzmu nie może być redukowana jedynie do przemyśleń, wymaga związku między wiarą i życiem większości, czasem milczącej, ale na tyle czujnej, że patrzy dalej, niż jakakolwiek przynależność polityczna – podkreślił 1 grudnia w Sejmie RP abp Celestino Migliore. Nuncjusz apostolski w Polsce był gościem odbywającej się tam konferencji „Chrześcijanin w życiu politycznym”.
Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.
Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.
Podziel się cytatem
Zespół IMPAST świętuje 10-lecie działalności artystycznej. Z tej okazji zaprasza na jubileuszowy koncert.
Poprowadzi go Angelika Kawecka, a na scenie – obok głównych członków zespołu: Aleksandry Kowalskiej (wokal), Magdaleny (wokal) i Bartosza (gitara elektryczna) Sadlejów, Roberta Machalskiego (bas) oraz Tomasza Mężyka (klawisze) – pojawią się także goście specjalni: Michalina Putek (skrzypce, wokal), Artur Broncel (klawisze), Wojciech Gorzelak (perkusja), Roman Kowalski (djembe), Grzegorz Kowalczyk (bas), Marcin Myga (bas), Leszek Nagiel (akordeon) oraz chórek: Katarzyna Szymonik (sopran), Natalia Zielonka (alt), Dariusz Madejski (tenor) i Dawid Serwa (bas).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.