Reklama

Niedziela Wrocławska

Św. Filomena – dla tych, którzy tracą nadzieję

W Gniechowicach wielkie święto, a to za sprawą św. Filomeny.

Magdalena Lewandowska

Orszak św. Filomeny

Orszak św. Filomeny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patronka jedynej takiej parafii w Polsce przyciąga pielgrzymów z całego kraju i nie tylko – w tym roku na uroczystości odpustowe przyjechali m.in. z Hopowa i innych Kaszubskich miejscowości, Gdańska, Łodzi i Wrocławia. Eucharystii odpustowej przewodniczył dziekan dekanatu Kąty Wrocławskie ks. Piotr Komander. Po Mszy św. odbyła się procesja eucharystyczna, której towarzyszył Orszak św. Filomeny – z dziewczętami i dorosłymi paniami niosącymi kwiaty lilii oraz palmy symbolizujące czystość i męczeństwo świętej. W ogrodach parafialnych czekał poczęstunek, pielgrzymi mogli także obejrzeć przejmujący spektakl poświęcony św. Filomenie – misterium „Filomena wierna i niezłomna” w reżyserii Elżbiety Gajdy – uczcić relikwie i przyjąć olej św. Filomeny.

Reklama

W homilii ks. Komander przypomniał, jak wielką czcią św. Filomenę otaczał św. Jan Maria Vianney. „Ilekroć prosiłem o cokolwiek Boga za jej przyczyną, zawsze byłem wysłuchany” – mówił proboszcz z Ars. Ks. Piotr przywołał także życiorys świętej. Ojciec Filomeny był Greckim królem, który nawrócił się na chrześcijaństwo. Gdy wybuchły prześladowania za cesarza Dioklecjana, król ze swoją córką udali się do Rzymu by pertraktować z cesarzem. Władca oczarowany jej pięknem chciał pojąć ją za żonę, Filomena odrzekła mu jednak, że jest już poślubiona Chrystusowi. Rozzłoszczony odmową cesarz rozkazał uwięzić i torturować młodą chrześcijankę, a na koniec pozbawił ją życia. – Do ostatniej chwili życia mężnie znosiła dla Chrystusa cierpienia. Taka postawa, znana u wielu świętych męczenników, pokazuje, że jej życie codzienne musiało być naśladowaniem Chrystusa, a męczeńska śmierć była tylko uwieńczeniem takiego życia – zaznaczał ks. Komander.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Marta i Bartek przyjechali do św. Filomeny z Gdańsk. – Dołączyliśmy do pielgrzymki organizowanej przez parafię w Hopowie. Św. Filomenę dopiero coraz bardziej poznajemy, ale już czujemy, że chce być bliżej w naszej codzienności i wzmacniać naszą wiarę. Poświęciliśmy tu w sanktuarium figurę św. Filomeny, która stanie w naszym domu koło krzyża i obrazu Matki Bożej – opowiadają pielgrzymi.

W Hopowie powstała Wspólnota pod Patronatem św. Filomeny. – W Hopowie czcimy ją już od ośmiu lat i w naszych życiach św. Filomena bardzo dużo przemienia. Najpierw wymiata spod dywanu wszystko, co zostało tam przez nas zamiecione, a potem tworzy coś zupełnie nowego i przemienia serca. Potrafi to, co złego się zadziało, przemienić w dobro – opowiada pani Agnieszka Flisikowska. Członkowie wspólnoty spotykają się w drugą sobotę miesiąca. – Mamy Msze św., nabożeństwo, śpiewamy specjalnie skomponowane pieśni o św. Filomenie. Wszędzie tam, gdzie jesteśmy, dajemy świadectwa o tej świętej, która wiele zdziałała w naszym życiu. Czcimy ją i ufamy jej, bo wiemy, że wszystkie prośby zanosi do Maryi i Jezusa – podkreśla pani Agnieszka. I dodaje: – Św. Filomena porusza serca nie tylko nas starszych, ale także młodych. Niestety pewnego dnia wracając z Mszy św. w naszej parafii potrąciłam dziewczynkę. Nie widziałyśmy się w ogóle, padał deszcz, wiał silny wiatr. Ja tak bardzo się modliłam do św. Filomeny w tych strugach deszczu, żeby nic jej się nie stało. I faktycznie, choć miała uraz głowy, widać jej było wychodzącą przez skórę kość, to wyszła z wypadku bez szwanku, bez żadnych powikłań, nawet bez blizny. Jak opowiedziałam jej, że właściwie św. Filomenie zawdzięczamy to, że ona żyje, młoda dziewczyna wzięła sobie św. Filomenę za swoją patronkę na Bierzmowaniu.

Pani Agnieszka była w Gniechowicach 6 lat temu, kiedy abp Józef Kupny ustanowił Sanktuarium św. Filomeny, stara się odwiedzać to miejsce jak najczęściej. – Polecam św. Filomenę wszystkim, którzy tracą nadzieję, że coś może zmieni się na lepsze. To bardzo skuteczna święta, Bóg jej niczego nie odmawia – przekonuje.

2025-08-10 17:52

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

[ TEMATY ]

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie - "imieniny" Matki Bożej - przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.

Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20; Lb 26, 59 itp.). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56; Mk 15, 40; J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3; 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12; 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2; Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się m.in. "Mój Pan jest wielki", "Pani" i "Gwiazda morza".
CZYTAJ DALEJ

Lyon: zabito maczetą irackiego chrześcijanina

2025-09-12 12:35

[ TEMATY ]

Francja

zabójstwo

Lyon

ChiccoDodiFC/pl.fotolia.com

W Lyonie we Francji zamordowano maczetą irackiego chrześcijanina. Sprawca zbiegł. Policja nie przesądza o charakterze zbrodni. Poruszający się na wózku inwalidzkim 45-letni Irakijczyk prowadził na TikToku transmisje popularyzujące wiarę chrześcijańską. W ostatnim czasie skarżył się, że jego treści są regularnie blokowane z powodu zgłoszeń, dokonywanych przez użytkowników muzułmańskich.

Ashur Sanaya należał do Kościoła chaldejskiego. Regularnie uczęszczał do parafii św. Efrema w Lyonie. Kiedy został zaatakowany, prowadził transmisję na żywo w mediach społecznościowych. Mówił o Panu Bogu, Słowie Bożym, dzielił się swą chrześcijańską wiarą. Został raniony w szyję przed swoim domem w środę wieczorem. Nóż przeciął mu tętnicę. Kiedy przyjechało pogotowie, Ashur Sanaya już nie żył.
CZYTAJ DALEJ

Śmierć polskiego turysty na wyspie Porto Santo w archipelagu Madery

2025-09-13 08:09

[ TEMATY ]

śmierć

Adobe Stock

Obywatel Polski zginął w piątek u brzegów portugalskiej wyspy Porto Santo, położonej w archipelagu Madery. Do tragicznego zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych podczas kąpieli.

Jak poinformowało PAP centrum ratownictwa morskiego (MRSC) w Funchal na Maderze, śmiertelną ofiarą jest 55-letni mężczyzna. Informację o śmierci Polaka potwierdził też portugalski Krajowy Urząd Morski (AMN). Przekazano, że jego ciało wydobyto z wody w południowo-wschodniej części wyspy, gdzie dominuje skaliste wybrzeże. AMN podkreślił, że nie ma tam strzeżonego kąpieliska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję