Reklama

Nowa ewangelizacja misją katolików świeckich

Niedziela sosnowiecka 52/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA RACZYŃSKA-LOREK: - Sobór Watykański II, zmieniając obraz Kościoła, podkreślił doniosłą rolę ludzi świeckich. Jak, zdaniem Księdza, w praktyce realizuje się powołanie ludzi świeckich w Kościele?

KS. KAN. DR GRZEGORZ NOSZCZYK: - Aktywność apostolska katolików świeckich rzeczywiście od czasu Vaticanum II jest przedmiotem szczególnej troski Kościoła. Sobór uznał świeckich za pełnoprawnych członków Kościoła objętych Jego tajemnicą i zwrócił uwagę na ich specyficzne powołanie, którego celem jest szukanie Królestwa Bożego na drodze pełnego uczestnictwa w sprawach świata i kierowania nimi po myśli Bożej. Życie Kościoła jako społeczności Ludu Bożego wymaga aktywnego udziału wszystkich Jego członków, nie tylko duchownych, ale i świeckich, zwłaszcza zrzeszonych w formalnych organizacjach powołanych do współdziałania z hierarchią. Jest to odpowiedzialność katolików za dzieło ewangelizacji. Odpowiedzialność wynikająca z ich chrześcijańskiego powołania na mocy chrztu, bierzmowania, udziału w Eucharystii, czyli uczestnictwa w powszechnym kapłaństwie Jezusa Chrystusa. To powołanie realizuje się w różnorodny sposób. Przede wszystkim w rodzinie, w środowisku pracy, które wymaga szczególnego rodzaju świadectwa, zarówno w tym, co Jan Paweł II nazywa Ewangelią pracy, jak i w zakresie szeroko pojętej etyki życia gospodarczego. Doniosłe znaczenie w realizacji powołania laikatu mają organizacje katolickie. Szczególne miejsce wśród nich zajmuje oczywiście Akcja Katolicka, którą Ojcowie Soboru obdarowali godnością urzędu świeckich w Kościele.

- Jaka jest relacja Akcji Katolickiej do istniejących ruchów i stowarzyszeń apostolstwa świeckich?

- Zakończony 25 listopada I Kongres Apostolstwa Świeckich Diecezji Sosnowieckiej jasno wykazał, że Akcja Katolicka nie zastrzega sobie monopolu na apostolstwo, że czynnie współpracuje z innymi stowarzyszeniami. Mamy przecież wspólny cel, wszyscy głosimy tę samą Ewangelię. Z tego absolutnie nie wynika, że łącząc się dla wspólnego celu, te różne ruchy i stowarzyszenia zatracają swoje charyzmaty. W Kościele jest wielka przestrzeń do działania pojedynczych katolików, a także zrzeszeń i zachowania ich własnej tożsamości.

- Jeśli powołanie do działalności apostolskiej jest wspólnym mianownikiem ruchów i stowarzyszeń kościelnych, to na czym polega różnica między nimi a Akcją Katolicką?

- W Kościele - jak już powiedziałem - jest miejsce na wielość form zrzeszania się katolików. Tego prawa nikt świeckim nie musi nadawać. Dopuszczalne są także różnorodne relacje stowarzyszeń do hierarchii.

I w tym punkcie uwidacznia się najistotniejsza różnica pomiędzy Akcją Katolicką, a innymi organizacjami laikatu. Akcja Katolicka ma bowiem ścisłą, nawet formalną więź z Kościołem hierarchicznym. Więź ta nie jest bynajmniej narzucona. To jest konsekwencja dobrowolnego wyboru, odkrycia charyzmatu ścisłej współpracy z Kościołem hierarchicznym. Drugi aspekt wyróżniający Akcję Katolicką to kwestie doktrynalne i pastoralne, które przekładają się choćby na realizację programu duszpasterskiego. Nie traktują go wybiórczo, zależnie od własnych upodobań czy też swoistego odczytania indywidualnej drogi duchowej. Najlepszym tego przykładem jest publikowany każdego roku Program Duszpasterski Instytutu Akcji Katolickiej Diecezji Sosnowieckiej oparty na Programie Episkopatu Polski. Nawet hasło kongresu "Nowa ewangelizacja u progu trzeciego tysiąclecia" to przecież temat przewodni programu duszpasterskiego na rok 2001. Ta zbieżność programowa ma niebagatelne znaczenie. Coraz częstsze dziś subiektywne - a co za tym idzie - selektywne korzystanie z nauczania doktrynalnego stanowi jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla współczesnego Kościoła.

- Jakie, zdaniem Księdza, są najważniejsze zadania stojące dziś przed świeckimi apostołami Jezusa Chrystusa?

- Niewątpliwie jednym z podstawowych zadań katolików świeckich zaangażowanych w działalność ruchów i stowarzyszeń kościelnych winno być umocnienie podmiotowości Kościoła. Katolicka nauka społeczna wyróżnia pojęcie podmiotowości społeczeństwa, które charakteryzuje jako bogactwo różnorodnych instytucji pośrednich usytuowanych między człowiekiem, rodziną a państwem. To samo można odnieść do Kościoła. Zarówno Akcja Katolicka, jak i inne stowarzyszenia mają kreować tę podmiotowość. Mają poprzez ludzi świeckich ewangelizować świat, przepajać wszystkie dziedziny życia wartościami ewangelicznymi. To właśnie nazywamy nową ewangelizacją.

- Niewątpliwie I Kongres był spotkaniem ludzi stanowiących bogactwo Kościoła. Kongres jest już za nami. Myślę, że nadarza się odpowiednia chwila, aby go podsumować. Jakie owoce przyniósł I Kongres Apostolstwa Świeckich Diecezji Sosnowieckiej?

- Kongres był spotkaniem odbywanym na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim w parafiach, bo tam przygotowywano kongres. Instytut Akcji Katolickiej wraz z Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin oraz Wydziałem Duszpasterskim Kurii Diecezjalnej wypracował koncepcję kongresu i służył pomocą przy jego organizacji. To jednak w parafiach Księża Proboszczowie spotykali się z członkami ruchów i stowarzyszeń, w dekanatach Księża Dziekani gromadzili wokół siebie liderów tych organizacji. Tam przygotowywano ulotki informacyjne, tam wspólnie modlono się w intencji dzieła kongresu. Inną płaszczyzną spotkania były zgromadzenia diecezjalne: Spotkanie Małych Apostołów czy młodzieży w posłudze nowej ewangelizacji oraz spotkanie liderów ruchów i stowarzyszeń z bp. Adamem Śmigielskim SDB w Instytucie Akcji Katolickiej. Ich owocem było wzajemne poznanie się, integracja środowiska i dostrzeżenie faktu, że jest nas tak wielu, taka różnorodność, takie - jak to Pani Redaktor określiła - bogactwo. Nie bez znaczenia pozostaje również ubogacająca nas wzajemnie problematyka spotkania. Pozwoli Pani, że skorzystam z okazji i raz jeszcze wyrażę swoją wdzięczność tym osobom, które w szczególny sposób przyczyniły się do organizacji kongresowych spotkań: ks. prał. Mieczysławowi Osetowi, ks. kan. dr. Karolowi Malasiewiczowi, ks. kan. Kazimierzowi Rapaczowi, księżom prefektom: Piotrowi Pilśniakowi, Zygmuntowi Skipirzepie, Rafałowi Stępniewskiemu, a także wszystkim członkom komisji kongresowej z jej przewodniczącą mgr Heleną Majcherczyk. Mam nadzieję, że efektem kongresu będzie jakiś rodzaj apostolskiego zrywu. Dzień Otwartej Ewangelizacji był przecież także okazją do spotkania tych, dla których idea ewangelizacji jest mało znana. Dzięki kongresowi wielu zapewne odnajdzie swoje powołanie i własne miejsce w Kościele. Całkiem już praktycznym rezultatem kongresu będzie stworzenie w Instytucie Akcji Katolickiej "bazy danych" ruchów i stowarzyszeń kościelnych naszej diecezji. Instytut ma szansę stać się swoistym centrum informacyjnym dla katolików zaangażowanych w życie Kościoła, które - mam nadzieję - będzie służyło pomocą przy organizacji wielu dzieł ewangelizacyjnych.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVII niedziela zwykła

2025-07-25 12:09

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego – stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Towarzyszyć im będą gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami możliwe są także opady gradu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję