Reklama

Kościół

Bp Glapiak: rodzice mają być dobrym przykładem dla swoich dzieci

Zobowiązania, które są wypowiadane przy chrzcie dziecka dotyczą tego, że rodzice zatroszczą się o katolickie wychowanie swoich dzieci, nauczą pacierza, dziesięciu przykazań Bożych, ale przede wszystkim tak będą żyć, by dzieci widziały, że spowiadają się i przystępują do komunii świętej - mówił bp Jan Glapiak podczas uroczystej sumy odpustowej ku czci Matki Bożej Wniebowziętej w Skalmierzycach.

2025-08-15 19:43

[ TEMATY ]

dzieci

rodzice

Bp Jan Glapiak

dobry przykład

Adobe Stock

Rodzice mają być dobrym przykładem dla swoich dzieci - mówił bp Jan Glapiak

Rodzice mają być dobrym przykładem dla swoich dzieci - mówił bp Jan Glapiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii celebrans przypomniał, że w uroczystość Wszystkich Świętych 1950 r. papież Pius XII ogłosił dogmat o wniebowzięciu Najświętszej Marii Panny. -„Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej” - zacytował fragment dogmatu.

Zaznaczył, że dzisiejsza uroczystość przypomina o celu duszy i ciała człowieka. - Jesteśmy stworzeni do wieczności. Wierzymy, że kiedyś z duszą i ciałem zmartwychwstaniemy, a Maryja jest tą pierwszą, która odbiera chwałę w niebie - powiedział kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup wskazał, że zawsze bliska była mu Maryja, ponieważ pochodzi z Górki Duchownej koło Leszna, gdzie znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. - Moją siłą było to, że byłem tak blisko Matki Bożej. To szczególny przywilej i to Ona zaprowadziła mnie do Pana Jezusa - stwierdził hierarcha.

Zachęcał rodziców, aby byli przykładem dla swoich dzieci. - Stare powiedzenie, które mówi, że słowa uczą, ale przykłady pociągają jest ciągle aktualne. Rodzice nie mają trzeciej drogi, bo albo są dobrym przykładem, albo są zgorszeniem. Albo dzieci zabiorą na niedzielną Mszę świętą, albo wywiozą gdzieś na ogródek - mówił celebrans.

Reklama

Przypominał o tym jak ważna jest codzienna modlitwa. - Naszą codzienną modlitwą starajmy się objąć nasze czynności zawodowe, rodzinne, społeczne - podkreślał biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej.

Zwracając się do rolników dziękował im za trud pracy na roli. -Dzisiaj też pragniemy podziękować Panu Bogu za żniwa. Zawsze trzeba nam dziękować za to wielkie dobrodziejstwo, że mamy co jeść i starać się, by nie marnować tego jedzenia, tego Bożego daru. Dziękujemy za rolników, ogrodników, pszczelarzy i tych wszystkich, którzy nas karmią. Dziękujemy za tych, którzy są wyrozumiali wobec rolników w czasie żniw, bo jak słyszymy z mediów różnie to wygląda - zaznaczył bp Glapiak.

Prosił też wiernych o modlitwę za kapłanów i w intencji nowych powołań kapłańskich i zakonnych. - Wiemy, że przeżywamy w tym temacie kryzys. Ktoś powiedział, że właściwie nie trzeba nam prosić o powołania, bo Pan Bóg to powołanie daje, ale prosić trzeba o odwagę dla tych młodych mężczyzn i dziewczyn, które poszłyby do zgromadzenia zakonnego. W tym świecie antyświadectwa potrzeba właśnie odwagi - akcentował kaznodzieja.

Podczas Mszy św. bp Jan Glapiak poświęcił wieńce żniwne przyniesione przez rolników. Odpust zakończyła procesja wokół kościoła, błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem i odśpiewanie hymnu „Boże coś Polskę”. Tradycyjnie na odpust do sanktuarium w Skalmierzycach przyjechały grupy rowerzystów z Rososzycy i Towarzystwa Rowerowego „Pielgrzym” w Ostrowie Wielkopolskim.

Reklama

Uroczystości odpustowe w Skalmierzycach trwają 9 dni. Rozpoczęły się rekolekcjami 10 sierpnia, które prowadził o. Piotr Stasiński OFMCap. Codziennie do sanktuarium przybywają inne grupy. Przed obrazem Matki Bożej Skalmierzyckiej modlą się m.in. rodziny, chorzy, samorządowcy, strażacy. Jest także błogosławieństwo małych dzieci i matek w stanie błogosławionym. Na cmentarzu odprawiana jest Msza św. w intencji zmarłych parafian. Uroczystości odpustowe zakończą się w niedzielę, 17 sierpnia. Po każdej wieczornej Mszy św. w Domu Katolickim jest kawa i ciasto.

Kaplica Matki Bożej jest najstarszą częścią kościoła św. Katarzyny w Skalmierzycach. Pochodzi z 1621 r. i posiada renesansową kopułę przypominającą kopułę Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu. Narodowy charakter kaplicy przejawia się w polichromii przedstawiającej w narożnikach orły piastowskie i jagiellońskie.

Centralne miejsce w drewnianym ołtarzu w stylu późnorenesansowym zajmuje duży (104x154) obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem. Pochodzenie obrazu nie jest znane. Prawdopodobnie powstał w XV w. i został przywieziony do Włoch. Madonna i Jezus przybrani są w piękne kute w srebrze i złocone sukienki zdobione motywami aniołów i kwiatów. Nad ich głowami widnieją złote korony wysadzane szlachetnymi kamieniami. Wśród wotów znajduje się tabliczka z 1634 r. podarowana przez króla Władysława IV Wazę.

Koronacji obrazu dokonał koronami papieskimi Pawła VI 4 września 1966 r. Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Pomimo utrudnień i zakazów ze strony komunistycznych władz na uroczystości zgromadziło się ok. 50 tys. wiernych. Inicjatorem koronacji słynącego cudami był ówczesny proboszcz ks. Alfons Czwojda. Na uroczystości koronacji obok kard. Stefana Wyszyńskiego i abp. Antoniego Baraniaka obecnych było 10 biskupów i 200 kapłanów.

Od 2017 r. Matka Boża Skalmierzycka jest patronką Miasta i Gminy Nowe Skalmierzyce.

15 sierpnia 2020 r. abp Grzegorz Ryś nadał kościołowi parafialnemu pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Skalmierzycach tytuł Diecezjalnego Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Skalmierzyckiej.

Kustoszem skalmierzyckiego sanktuarium jest ks. kan. Sławomir Nowak.

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzice Benedykta XVI poznali się dzięki ogłoszeniu...

[ TEMATY ]

papież

Benedykt XVI

rodzice

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Rodzice Benedykta XVI poznali się dzięki ogłoszeniu matrymonialnemu w prasie - przypomina portal „Il Sismografo” w przeddzień 90. rocznicy urodzin brata papieża seniora, ks. Georga Ratzingera.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV pozdrowił uczestników pielgrzymki kobiet do Piekar

2025-08-17 13:03

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

pielgrzymka kobiet

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Błogosławię wielką pielgrzymkę do sanktuarium maryjnego w Piekarach w Polsce – powiedział Papież podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański nawiązując do pielgrzymki kobiet do Piekar Śląskich.

Dziś ma miejsce Stanowa Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. Uroczystej Mszy świętej przewodniczy i homilię głosi Nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję