Reklama

Aspekty

Już tylko cztery tygodnie

Rozpoczyna się w tę niedzielę. Skłania do namysłu i przygotowań – i tych zewnętrznych, i tych duchowych. Adwent

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 48/2014, str. 1

[ TEMATY ]

adwent

Aleksandra Bielecka

Robienie świątecznych zabawek

Robienie świątecznych zabawek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chyba najwcześniej z przygotowaniami wystartowało Muzeum Etnograficzne w Ochli – 23 listopada odbyły się tu warsztaty dla dzieci i dorosłych. – Po raz drugi w takiej formule organizujemy imprezę „Idą święta”. Chcieliśmy, żeby ludzie przygotowali się do nich osobiście, nauczyli się zdobienia bombek, robienia tradycyjnych ozdób choinkowych, pierników, uszek z grzybami. Chodzi nam o to, żeby kultywując tradycję, przekazać też umiejętności, które posiadają osoby współpracujące z naszym muzeum. To cenne umiejętności, bo przekazywane od pokoleń w rodzinie – wyjaśnia Anna Kamińska.

Ale przygotowania nie powinny zakończyć się tylko na stronie zewnętrznej. – Adwent nam ucieka, bo za bardzo skupiamy się na akcencie maryjnym, Roraty kojarzą się nam tylko z Mszą św. o Matce Bożej, więc instynktownie nasze myśli idą w kierunku Bożego Narodzenia. Tymczasem Adwent ma wymiar eschatologiczny, od pierwszej niedzieli aż do 16 grudnia w liturgii wybrzmiewa „Maranatha”, oczekujemy powtórnego przyjścia Pana Jezusa – mówi ks. Tomasz Sałatka, diecezjalny moderator diakonii liturgicznej. – Trwające cały Adwent Roraty to takie długie rekolekcje, podczas których stajemy się szczególnie Kościołem czuwającym – one uczą nas takiego stylu życia. Czuwamy razem z Matką Bożą, tak samo jak czuwali z Nią apostołowie w czasie Pięćdziesiątnicy. Dlatego również dorośli powinni przychodzić na Roraty ze świecami czy lampionami, bo to nie zabawki, ale znaki. A liturgia domaga się znaków.

Zdaniem ks. Sałatki, te cztery tygodnie to dobry czas nie tylko do tego, żeby przygotować służbę liturgiczną do posługiwania podczas Pasterki. – Ministranci, lektorzy powinni być zachęcani przez swoich duszpasterzy do uczestnictwa w Roratach. Wiem, że to może być trudne, bo trzeba poświęcić czas, trzeba wcześnie wstać, ale pamiętajmy, że bycie ministrantem to nie tylko stanie przy ołtarzu, to pewien sposób życia, to również przyjmowanie na siebie trudności i dawanie przykładu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-11-27 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy naprawdę spotykasz w swojej modlitwie Boga?

[ TEMATY ]

adwent

#NiezbędnikAdwentowy

#NiezbędnikAdwentowy2023

pl.wikipedia.org

"Z życia Maryi-Nawiedzenie" - obraz Giotto di Bondone w Kaplicy Scrovegnich

Te rozważanie mają być pomocą w przeżywaniu Adwentu — niekoniecznie tylko w Adwencie, ale w każdym czasie, gdy zechcesz odnowić w sobie chrześcijańską postawę oczekiwania.

„W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę.”

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję