Reklama

Homilia

Bóg jest miłością

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Istota chrześcijaństwa polega na dobrej nowinie, że Bóg jest miłością sam w sobie i miłością do nas. „Popatrzcie – zaprasza św. Jan – jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy (…) dziećmi Bożymi”. Nie jesteśmy tylko stworzeniami, ale dziećmi, a dzieci mają tę samą naturę, co rodzice. Skoro Bóg uczynił nas w Jezusie swymi przybranymi dziećmi, to znaczy, że chce nam dać udział w swojej Boskiej naturze. Ojcowie Kościoła nie bali się twierdzić: „Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem”. Nie chodzi tu o jakieś rozpłynięcie się w Boskim bycie, ale o uczestnictwo w życiu Trójcy. Tradycja wschodnia mówi tutaj o przebóstwieniu. Na tym właśnie polega życie wieczne.

Jezus objawił nam miłość Boga do nas w różnych wydarzeniach i obrazach. Jednym z tych obrazów jest figura pasterza: „Ja jestem dobrym pasterzem, [który] daje życie swoje za owce”. Pasterz zna swoje owce, opiekuje się nimi, chroni przed niebezpieczeństwami. Na najwcześniejszych wizerunkach Chrystus jest przedstawiany właśnie jako młody pasterz. Znana jest statuetka Jezusa Dobrego Pasterza z III wieku, którą można oglądać w Muzeach Watykańskich. W owieczce niesionej na ramionach pasterza Ojcowie Kościoła widzieli symbol ludzkiej natury podniesionej z upadku przez Chrystusa. Druga osoba Trójcy Świętej przyjęła ludzką naturę, by ją przemienić i zjednoczyć bez zmieszania z naturą Boską. Ewangelia o Dobrym Pasterzu stwarza okazję, by podjąć refleksję na temat powołania kapłanów, biskupów, by modlić się za nich. Pamiętajmy jednak, że każdy ochrzczony otrzymuje w jakiejś mierze misję pasterza. We wspólnocie Kościoła jesteśmy nawzajem za siebie odpowiedzialni. Rodzice są pasterzami dla swoich dzieci. Noszą je na ramionach, jak pasterze małe owieczki. W tym rodzicielskim pasterzowaniu nie wolno poprzestawać na zapewnieniu spraw materialnych, dobrej edukacji itp., bo najważniejsze jest obdarzanie dzieci miłością i otwieranie ich na miłość Boga.

Boża miłość była wielokrotnie wzgardzona, odrzucona. Refren psalmu stwierdza: „Kamień wzgardzony stał się fundamentem”. Tym wzgardzonym kamieniem jest Jezus Chrystus, o którym mówi św. Piotr w I czytaniu i podkreśla, że nie ma żadnego innego imienia, w którym dano by ludziom zbawienie. Benedykt XVI podczas wizyty w Polsce uwrażliwiał nas, byśmy pamiętali, że budowanie na Chrystusie jest budowaniem na Kimś, kto został odrzucony. Nie bójmy się więc świata, który odrzuca Chrystusowy Kościół. Wszak Jezus zmartwychwstał, czym już zwyciężył świat.

Polecamy „Kalendarz liturgiczny” – liturgię na każdy dzień
Jesteśmy również na Facebooku i Twitterze

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-04-21 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy kartuz

Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.

O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z bł. Karoliną Kózkówną - tajemnice bolesne

2025-10-06 20:58

[ TEMATY ]

różaniec

bł. Karolina Kózkówna

fot. Magdalena Pijewska

Bł. Karolina Kózkówna

Bł. Karolina Kózkówna

Prezentujemy wyjątkowe rozważania Różańca - tajemnice bolesne z bł. Karoliną Kózkówną, przygotowane przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, które zawierają słowa św. Jana Pawła II.

Święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym "dla nas i dla naszego zbawienia", to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie. Karolina Kózkówna była świadoma tej godności. Świadoma tego powołania.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z bł. Karoliną Kózkówną - tajemnice bolesne

2025-10-06 20:58

[ TEMATY ]

różaniec

bł. Karolina Kózkówna

fot. Magdalena Pijewska

Bł. Karolina Kózkówna

Bł. Karolina Kózkówna

Prezentujemy wyjątkowe rozważania Różańca - tajemnice bolesne z bł. Karoliną Kózkówną, przygotowane przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, które zawierają słowa św. Jana Pawła II.

Święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym "dla nas i dla naszego zbawienia", to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie. Karolina Kózkówna była świadoma tej godności. Świadoma tego powołania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję