Reklama

W drodze

W drodze

Amerykanie pilnie potrzebni

Kraje zachodnie nieraz wiją się jak węże, udając, że Ukraina nie stała się obiektem napaści ze strony Rosji.

Niedziela Ogólnopolska 19/2015, str. 45

[ TEMATY ]

Rosja

Marcin Żegliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnie tygodnie obfitują w doniesienia o dużych zakupach sprzętu i uzbrojenia dla polskiej armii. Nie wnikając w szczegóły, chciałem zwrócić uwagę na kwestię, moim zdaniem, zasadniczą: czy dzięki tym zakupom staniemy się państwem bezpieczniejszym? Na pozór odpowiedź jest prosta, ale musimy mieć świadomość, że dostawy zakupionego wyposażenia dla wojska to proces rozłożony na wiele lat. A poza tym wzmocnienie nie jest wystarczającą gwarancją, ponieważ sami i tak się nie obronimy przed ewentualną agresją zbrojną, choć być może będziemy mogli się bronić tydzień lub dwa dłużej. Prawda jest bowiem brutalna: bez skutecznych sojuszy wojskowych z innymi państwami demokracji zachodnich nie damy rady przeciwstawić się ewentualnej nawale ze Wschodu czy skąd by nie przyszła. Jesteśmy członkami NATO i ten sojusz formalnie gwarantuje nam pomoc Zachodu w razie zagrożenia. Jednak artykuł 5 traktatu konstytuującego NATO nie działa automatycznie. Zachód, nim przystąpi do ewentualnej pomocy zbrojnej, musi podjąć decyzje na szczeblach politycznych państw członkowskich. No a z tym może być już różnie. Widzimy to doskonale dziś, gdy kraje zachodnie nieraz wiją się jak węże, udając, że Ukraina nie stała się obiektem napaści ze strony Rosji. Czy takie, nazwijmy to, kunktatorstwo nie wzięłoby góry nad zobowiązaniami traktatowymi, gdyby nie daj Bóg spełniły się czarne scenariusze? I czy wówczas ktoś na Zachodzie znów jak w 1939 r. nie spyta: czy warto umierać za Gdańsk? Polacy po swoich doświadczeniach mają obowiązek chuchać na zimne. Zakupy dla armii, jeśli służą jej wzmocnieniu i rozwojowi polskiego przemysłu zbrojeniowego, to wydatek pożyteczny. Lecz gdy Rosja jest agresorem – niewystarczający. Potrzebą naszej racji stanu jest ściągnięcie do Polski żołnierzy amerykańskich z bronią atomową. Wówczas ewentualny agresor będzie miał świadomość, że atak na Polskę jest tożsamy z atakiem na całą Europę Zachodnią i USA.

Dziś, gdy granice NATO przesunęły się na Bug, tam też powinni znaleźć się ci żołnierze. To, jak sądzę, najważniejsze zadanie na najbliższe lata dla władz państwowych RP, jakie by się nie wyłoniły w wyniku tegorocznych wyborów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-05-05 14:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rosyjska zagrywka

Niedziela Ogólnopolska 6/2022, str. 34-35

[ TEMATY ]

Ukraina

Rosja

PAP/EPA

Żołnierze 150. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych Południowego Okręgu Wojskowego podczas ćwiczeń ostrzału z moździerza. Obwód Krasnodarski, Rosja, 26 stycznia

Żołnierze 150. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych Południowego Okręgu Wojskowego podczas ćwiczeń ostrzału z moździerza.
Obwód Krasnodarski, Rosja, 26 stycznia

Koncentracja wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą jest straszeniem Zachodu, by godził się na kolejne ustępstwa. Niestety, coraz bardziej zasadne jest pytanie: czy dojdzie do wybuchu konwencjonalnej wojny?

Letnie igrzyska olimpijskie w Pekinie rozpoczęły się 8 sierpnia 2008 r. Dzień wcześniej, w nocy z 7 na 8 sierpnia, wybuchł konflikt na rosyjsko-gruzińskiej granicy. Kilka dni później rosyjskie czołgi w szybkim tempie zbliżały się do Tbilisi. – Doskonale wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę – powiedział prezydent Lech Kaczyński na placu przed parlamentem w Tbilisi.

CZYTAJ DALEJ

Droga nawrócenia św. Augustyna

Benedykt XVI w jednym ze swoich rozważań przytoczył wiernym niezwykłą historię nawrócenia św. Augustyna, którego wspomnienie w Kościele obchodzimy 28 sierpnia.

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję