Reklama

Niedziela Sandomierska

Uczcili legendarnego dowódcę

Niedziela sandomierska 22/2015, str. 6

[ TEMATY ]

rocznica

Rafał Staszewski

Uroczystości upamiętniające 70. rocznicę aresztowania przez Urząd Bezpieczeństwa ppłk. Antoniego Wiktorowskiego

Uroczystości upamiętniające 70. rocznicę aresztowania przez Urząd Bezpieczeństwa ppłk. Antoniego Wiktorowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z udziałem kombatantów, przedstawicieli władz, instytucji publicznych i młodzieży odbyły się uroczystości patriotyczne upamiętniające 70. rocznicę aresztowania przez UB ppłk. Antoniego Wiktorowskiego, ps. „Kruk”, dowódcę 2. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej.

Wiktorowski urodził w rodzinie ziemiańskiej w Małej Wsi w powiecie sandomierskim. Rodzina pieczętowała się herbem rycerskim Jastrzębiec. Był jednym z trójki dzieci Piotra Wiktorowskiego, właściciela majątku Mała Wieś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kulminacyjnym punktem uroczystości był wykład Marka Jedynaka z kieleckiej delegatury IPN, który od wielu lat bada wątki związane z biografią Wiktorowskiego. W Bogorii po raz pierwszy przedstawił publicznie wyniki swoich badań, które pozwoliły ustalić datę i miejsce śmierci „Kruka”. Do tej pory jego losy po zatrzymaniu przez organy bezpieczeństwa pozostawały nieznane.

Wiosną 1945 r., działający w strukturach Podziemnej Polski na Kielecczyźnie ppłk Wiktorowski zdecydował się przyjechać na Wielkanoc do rodzinnej Małej Wsi pod Bogorią. Był to błąd, który jak się okazało przypłacić miał życiem.

Reklama

Zachowując względy bezpieczeństwa „Kruk” wysiadł z kolejki stację wcześniej. Nie chciał się zdekonspirować. Jednak został przez kogoś zauważony. Być może wzięły górę emocje i prywatne animozje, bo o obecności Wiktorowskiego w rodzinnym domu powiadomiony został Gminny Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Staszowie. Była to jednostka organizacyjna UB, która funkcjonowała zaledwie przez kilka miesięcy, a podlegała Powiatowemu Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu. Na czele GUBP w Staszowie stał Teodor Kufel – przedwojenny szewc. To on zorganizował grupę operacyjną, która wyruszyła aresztować Wiktorowskiego. Marek Jedynak ustalił personalia niemal wszystkich jej członków.

Jedynym żyjącym do dziś świadkiem aresztowania Kruka jest jego wychowanek Zbigniew Kondracki, który również obecny był na uroczystościach w Bogorii.

Ze Staszowa Wiktorowski został przewieziony do siedziby UB w Sandomierzu, a następnie do więzienia w Kielcach. Z pobytu w Kielcach zachowały się protokoły przesłuchań z 5 i 7 kwietnia 1945 r. Potem ślad się urywał. Marek Jedynak zdołał jednak po wielomiesięcznej kwerendzie archiwów ustalić co potem stało się z podpułkownikiem „Krukiem”.

Ze stolicy województwa został przewieziony do Warszawy. Trafił do więzienia karno-śledczego na Mokotowie i tam zmarł 7 czerwca 1945 r. W archiwach czytamy, że oficjalnie został aresztowany 10 maja, pod zarzutem… współpracy z Niemcami.

– Obecnie prowadzone są działania mające na celu odnalezienie miejsca pochówku ppłk. Wiktorowskiego. Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy wskazać gdzie ono się znajduje. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie te przypuszczenia będą mogły znaleźć potwierdzenie – zaznacza M. Jedynak.

Uroczystości upamiętniające rocznicę zatrzymania „Kruka” rozpoczęły się wspólną modlitwą w bogoryjskim sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Przed Jej cudownym wizerunkiem, jak powiedział ks. kustosz Andrzej Wierzbicki, zapewne klękał niejednokrotnie również ppłk. Wiktorowski.

Na murze świątyni umieszczona jest tablica pamiątkowa poświęcona „Krukowi”. Złożono pod nią wiązanki kwiatów, a honorową wartę zaciągnęli członkowie grupy rekonstrukcji historycznych Oddział Partyzancki „Jędrusie” ze Staszowa.

2015-05-28 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica niemieckiej zbrodni na Barbarce

Niedziela toruńska 46/2015, str. 1, 6

[ TEMATY ]

rocznica

Krzysztof Kosiarski

W miejscu kaźni stoi pomnik autorstwa prof. Mariana Molendy

W miejscu kaźni stoi pomnik autorstwa prof. Mariana Molendy
Dnia 28 października na toruńskiej Barbarce odbyła się uroczystość ku czci polskich patriotów pomordowanych w tym miejscu przez Niemców w okresie od końca października do grudnia 1939 r. Wybór daty był nieprzypadkowy, gdyż dokładnie tego dnia przypadła rocznica pierwszej egzekucji. Przepiękna jesienna, leśna sceneria, zapadający zmierzch rozświetlany przez pochodnie, a przede wszystkim pełna skupienia i powagi modlitwa oraz zaduma nad tym, co w tym miejscu wydarzyło się 76 lat temu, złożyły się na wyjątkowy nastrój tego spotkania. Spotęgowała go okolicznościowa wystawa przygotowana przez oddział Instytutu Pamięci Narodowej, opisująca i ukazująca na licznych fotografiach sprawców zbrodni.
CZYTAJ DALEJ

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Wrażliwość na piękno pozwoliła mu zostać świetnym artystą. Jeszcze bardziej niż sztuka, poruszał go jednak Chrystus, którego potrafił dostrzec w biedakach na krakowskich ulicach. Dla Niego rzucił karierę malarską i przywdział ubogi habit

Święty przyszedł na świat 20 sierpnia 1845 r. w Igłomi k. Krakowa. Niedługo po porodzie dziecko zachorowało. Obawiano się, że nie przeżyje. Józefa Chmielowska, matka chłopca, poprosiła ubogich, którzy stali przed kościołem, by wraz z chrzestnymi trzymali go do chrztu świętego. W ten sposób zapewniła mu tzw. błogosławieństwo ubogich. 28 sierpnia 1845 r. przyjął chrzest z wody w Igołomi. Ceremonii chrztu dopełniono 17 czerwca 1847 r. w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. Na chrzcie otrzymał imiona Adam Bernard Hilary. Jako sześcioletni chłopiec został przez matkę poświęcony Bogu w czasie pielgrzymki do Mogiły. Bardzo wcześnie został osierocony. Kiedy miał 8 lat, umarł jego ojciec, sześć lat później zmarła matka. W wieku osiemnastu lat Adam przyłącza się do powstania styczniowego. W przegranej bitwie pod Miechowem zostaje ranny i trafia do niewoli. W prymitywnych warunkach, bez znieczulenia, przechodzi amputację lewej nogi. Dzięki staraniom rodziny udało mu się jednak opuścić carskie więzienie i wyjechać do Francji.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda wygłosi katechezę podczas rzymskiego jubileuszu seminarzystów i kapłanów

2025-06-17 14:49

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

Arcybiskup Tadeusz Wojda

Arcybiskup Tadeusz Wojda

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC będzie przewodniczył polskojęzycznej Mszy św. podczas uroczystości jubileuszowych Roku Świętego, dedykowanych seminarzystom i kapłanom. Wygłosi również dla nich katechezę, poświęconą tematowi kapłanów, jako głosicieli nadziei.

Polskojęzyczna Msza św. dla uczestników jubileuszych spotkań seminarzystów i kapłanów zostanie odprawiona we wtorek, 24 czerwca o godz. 18.00 w rzymskiej bazylice Matki Bożej Ołtarza Niebiańskiego (Santa Maria in Aracoeli) na Wzgórzu Kapitolińskim. Eucharystia, której będzie przewodniczył abp Tadeusz Wojda SAC, zgromadzi ponad 200 seminarzystów, którzy przyjadą do Rzymu z jubileuszową pielgrzymką, a także towarzyszących im kapłanów. Za służbę ołtarza odpowiadać będą klerycy diecezji siedleckiej, natomiast śpiewy podczas liturgii będą animowali alumni seminarium krakowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję