Reklama

Niedziela Częstochowska

Miłość została tutaj

Są autentyczni, zabawni, potrafią wzruszyć do łez – aktorzy teatru „Oczami Brata”, skupiającego osoby z niepełnosprawnością, na zakończenie letniego sezonu artystycznego wystąpili w dwóch spektaklach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trakcie spotkania, zorganizowanego 26 czerwca br. w hali sportowej przy ul. Żużlowej w Częstochowie, miała również miejsce promocja książki. Ma ona wymowny tytuł – „Wystarczy kochać. Karol zmienił nasze życie”. Jest swego rodzaju dwugłosem, gdyż jej autorami są Paweł Bilski i jego mama Jadwiga. Jej pierwszy syn, Karol, który zmarł w 2013 r., urodził się z zespołem Downa. To właśnie jemu i miłości, którą wyzwalał w bliskich, dedykowana jest publikacja. Pani Jadwiga z niezwykłą szczerością dzieli się w niej swoimi przeżyciami związanymi z urodzeniem dziecka specjalnej troski – niedowierzaniem, rozpaczą, nadzieją na usprawnienie syna, w końcu z przyjęciem go takim, jakim był, aż do śmierci. – Chciałabym powiedzieć dziś rodzicom, którym rodzi się niepełnosprawne dziecko, że...wystarczy je kochać – mówiła podczas promocji książki.

Reklama

Życie i śmierć Karola miały sens. – Zmarł w koszulce z napisem „Miłość zostaje tutaj” – mówi Paweł Bilski. Ta myśl nie mogła być przypadkowa. Po śmierci brata Paweł zapoczątkował pomnik pamięci dla niego – projekt „DOWN– LOVE”, który oswaja z niepełnosprawnością i innością – a w styczniu 2014 r. założył Fundację „Oczami Brata”, która ma na celu pomoc osobom z niepełnosprawnością intelektualną. W różne działania na rzecz osób potrzebujących angażował się już od szkoły podstawowej. Jak mówi, to dzięki rodzicom nauczył się działalności społecznej. Jako licealista, w 2010 r., założył teatr, nazwany „Oczami Brata”. – Nazwa nawiązuje oczywiście do osoby Karola. Pragniemy patrzeć na świat oczami brata, oczami osób potrzebujących, z niepełnosprawnością, a wszystko po to, aby lepiej zrozumieć ich problemy i móc skuteczniej pomóc – pisze Paweł w „Wystarczy kochać...” i jednocześnie zaprasza do wolontariatu. Dochód z książki, którą wydała Edycja św. Pawła, przeznaczony jest na rzecz fundacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na spotkanie do hali sportowej przybyli nie tylko członkowie teatru z rodzinami, wolontariusze, przyjaciele, ale też liczne grono osób wspierających działania fundacji. Dlatego Paweł Bilski, gdy wręczał podziękowania wszystkim zaangażowanym w pomoc niepełnosprawnym i promocję tego dzieła, nazwał to wydarzenie spotkaniem z miłością.

Zgromadzeni mieli możliwość obejrzeć dwa premierowe spektakle. – Teatr to nie tylko warsztaty artystyczne, muzyczne czy plastyczne. To nie tylko integracja, rehabilitacja społeczna czy zawodowa. Teatr to również edukacja. Dlatego przez ostatni sezon artystyczny na prawie każdych zajęciach nasi aktorzy poznawali historię teatru. Tak zrodził się pomysł na spektakl – mówił Paweł Bilski, gdy zapowiadał pierwszy spektakl – „Histeria teatru”.

Akcja drugiego przedstawienia, pt. „Miłość i trwoga”, rozpoczyna się w szpitalu, kiedy rodzi się dziecko z niepełnosprawnością. Tytuł został zaczerpnięty z wiersza Bartka Mazura, który został opublikowany w wyżej wspomnianej książce, będącej niejako scenariuszem przedstawienia. Efekty dźwiękowe, scenografia oraz przejmująca gra aktorów zrobiły ogromne wrażenie na widzach. Oczywiste stało się przesłanie tej sztuki – miłość może pokonać wszystko, nawet trwogę.

Na zakończenie publiczność miała okazję obejrzeć prezentację ukazującą zatrzymane w kadrze piękne chwile rodziców z niepełnosprawnym dzieckiem, usłyszeć utwór „Czas nas uczy pogody” i wysłuchać podziękowań z ust samych artystów. Atmosfera miłości i serdeczności, która panowała podczas spotkania, z pewnością będzie mieć oddźwięk. Bo nie sposób przejść obojętnie obok ludzi jakby z innej, piękniejszej planety – jak nazywa czasami swoich podopiecznych Paweł Bilski.

Zainteresowanych wsparciem fundacji i wolontariatem odsyłamy na stronę: www.oczamibrata.pl.

2015-07-09 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatni moment na odbudowę

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 1/2018, str. VI

[ TEMATY ]

teatr

Towarzystwo Ziemi Głogowskiej

Budynek teatru w latach 1930-31. To były czasy jego świetności

Budynek teatru w latach 1930-31. To były czasy jego świetności

Serce teatralne miasta przestało bić na kilkadziesiąt lat. Kiedy mieszkańcy Głogowa tracili już nadzieję na przywrócenie budynkowi teatru jego świetności, nastąpiła reanimacja. Odbudowa 200-letniej instytucji kultury ma szansę zakończyć się w przyszłym roku

Ledwie aktorka skończyła wątek, do głosu doszedł jej narzeczony, zaczął opisywać gruntowny remont, jakiemu poddano teatr w latach 1925-28. Przebudowano scenę (...), korzystając z nowinek technicznych – sceny obrotowej oraz okrągłego horyzontu koniecznego do projekcji świetlnych. (...) Wybudowano nowy balkon, a strop zaokrąglono i obłożono płytami sztukatorskimi w kolorze srebrnoszarym. Z kolei ściany widowni obito niebieskim pluszem. Idealnie kontrastuje z czerwienią foteli i posadzki. Po remoncie są aż czterysta pięćdziesiąt trzy miejsca siedzące – ekscytował się, jakby on sam wykonał większość prac”. Tak budynek i kuluary głogowskiego życia teatralnego opisuje Krzysztof Koziołek, autor kryminału „Góra Synaj”, którego tłem jest przedwojenny Głogów. Pisarz spędził długie godziny nad mapami i historycznymi dokumentami, przygotowując się do odtworzenia tamtych czasów. W okresie, do którego nas przenosi w głogowskim Teatrze im. Andreasa Gryphiusa, działał 60-osobowy zespół aktorów, grano 118 przedstawień w sezonie. Aktorzy prezentowali się w Zielonej Górze czy Nowej Soli. Posiadał on nawet zespół operowy. Teatr jednak miewał lepsze i gorsze momenty.
CZYTAJ DALEJ

Wychowanie do nadziei

2025-05-27 14:43

Niedziela Ogólnopolska 22/2025, str. 21

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wola i pragnienie życia osiągają swoje największe uzasadnienie w Bogu, który jest nie tylko Dawcą życia, ale też największym Miłośnikiem Życia.

O nadziei powiedziano i napisano już w tym roku bardzo dużo. Wiemy, że nie jest to tylko sprawa wypracowanej postawy optymizmu, ale to też Boska cnota, dana nam od samego Boga. Pewnie dlatego modlitwa i otwarcie się na ten Boski dar to sprawy podstawowe. Myślę jednak, że nawet do cnoty nadziei potrzebny jest jakiś rodzaj wychowania, wydobycia z ludzkiego serca tej schowanej czasem bardzo głęboko Bożej łaski.
CZYTAJ DALEJ

Kim były siostry katarzynki zamordowane na Warmii w 1945 r.?

2025-05-29 10:41

[ TEMATY ]

beatyfikacja

siostry katarzynki

Vatican News

W sobotę, 31 maja w Braniewie odbędzie się beatyfikacja s. Krzysztofy Klomfass i jej 14 Towarzyszek ze Zgromadzenia św. Katarzyny. Będzie to pierwsza beatyfikacja na Warmii. Siostry w większości urodziły się na Warmii w gospodarskich, wielodzietnych rodzinach, pełnych miłości.

ZOBACZ WIĘCEJ: RELIKWIARZ - Symbol łez i krwi
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję