Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Mózg i serce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jako ludzie mamy w naszym organizmie dwa ważne organy, związane z życiem biologicznym – mózg i serce. Mózg jest materialną bazą dla naszego intelektu, rozumu, który jest władzą poznawczą naszego ducha. Dzięki tej władzy poznajemy, uprawiamy naukę, tworzymy kulturę. Drugi istotny organ naszego organizmu to serce, które nieustannie pracuje: skurcza się i rozkurcza, rozprowadza krew po całym organizmie.

Serce biologiczne jest jakby bazą materialną dla drugiej aktywności naszego ducha, jaką jest miłowanie. Naszym sercem kochamy Pana Boga, kochamy bliźnich. W Sercu Jezusa ukochał nas Bóg. W sercu Maryi jest miejsce, jest miłość dla każdego z nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dbajmy o to, by w naszym intelekcie i w naszym myśleniu był obecny Bóg przez wiarę, aby był obecny także w naszym sercu przez miłość. Pamiętajmy o słowach św. Pawła Apostoła: „Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w nas? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście” (1 Kor 3, 16-17). Jak to miło o kimś słyszeć, że ma Boga w sercu. Tak mówimy o Maryi, że miała Boga w swoich myślach i w swoim sercu.

Trwajmy w naszym myśleniu, mówieniu i działaniu przy wartościach, którymi są: prawda, dobro, miłość, ofiarność, odpowiedzialność, pokora, pracowitość, odwaga, łagodność.

Reklama

Żyjemy dziś w zakłamanym świecie, w którym prawda sprzedawana jest za pieniądze. Tak wielu polityków traktuje dziś religię i Kościół w sposób instrumentalny. Niektórzy czołowi politycy lansują i dążą do szybkiego uchwalenia ustaw, które są wbrew prawu naturalnemu, wbrew prawu Bożemu objawionemu. Wielu parlamentarzystów nie liczy się z głosem pasterzy Kościoła. Nie przeszkadza to im brać udziału w uroczystościach kościelnych, a nawet spotykać się z papieżem.

Zmieniajmy Polskę przede wszystkim modlitwą, pokorą i odwagą, łagodnością i miłością. W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa mieliśmy taką wymowną antyfonę do pierwszego psalmu w II Nieszporach. Są tam takie słowa modlitwy: „Przez swoją łagodność władaj, Panie, w sercach Twoich nieprzyjaciół”. Kiedyś te słowa zacytował kard. Stefan Wyszyński, gdy go namawiano do odwetu za wyrządzoną mu przykrość. Słowa te współgrają z zaleceniem św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12,21).

Patrzmy na Maryję, pierwszą chrześcijankę, pierwszą uczennicę Chrystusa, jak Ona słuchała Słowa Bożego, jak je rozważała w swoim sercu i jak je wypełniała. Jakie to ważne, abyśmy w Słowie Bożym szukali mądrości i wskazań do naszego myślenia, mówienia i działania, do budowania lepszego świata.

Maryja, Matka Chrystusa i matka nasza, cieszy się, gdy Ją naśladujemy w radowaniu się przed Bogiem, gdy mamy świadomość obdarowania nas przez Boga, gdy potrafimy się z Nią radować przed Bogiem. W tym niespokojnym, skłóconym świecie umiejmy znajdować powody do radości. Tyle już razy dostąpiliśmy odpuszczenia grzechów, tyle już razy Bóg na nowo ubierał nas w szaty zbawienia, w szaty łaski uświęcającej. Czyż to nie jest powód do radości przed Bogiem?

Oprac. Julia A. Lewandowska

2015-07-16 10:38

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakie serce ma Jezus?

Bez miłości, której źródło odnajdujemy w Bogu – w Najświętszym Sercu Jezusa, nie ma możliwości rozwoju świata i człowieka. Bez tej miłości ludzkość usycha, staje się wyjałowiona i narażona na najbardziej złowrogie instynkty – powiedział portalowi Polskifr.fr ks. dr Leszek Poleszak SCJ, komentując najnowszą encyklikę papieską „Dilexit nos”, która ukazała się 24 października br.

Polskifr.fr: Encyklika papieża Franciszka o Najświętszym Sercu Jezusa „Dilexit nos” nawiązuje do tradycji i współczesności myśli o „miłości ludzkiej i Bożej Serca Jezusa Chrystusa”. Czy jest to zatem powrót do chrześcijańskich źródeł, bo dzisiejszy człowiek zdaje się dość łatwo tracić wrażliwość własnego serca? Czy według ks. Leszka celem papieskiej encykliki jest nader aktualna misja rozmiłowania świata w Sercu Jezusa?
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Czas na ludzi o gorących sercach

2025-07-13 21:29

ks. Łukasz Romańczuk

Kościół jest przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństwa bez wiary i zasad moralnych. Kościół jest przedmiotem ustawicznego ataku ze strony ateistycznego liberalizmu.

Media posługują się rzekomymi „ludźmi kościoła”, fałszywie zatroskanymi o jego kondycję, którzy pragną chodzić w „aureoli oświecenia postępu” i marzą o tym – jak pisze Św. Jan – żeby „pokochał ich świat”. Świat liberalizmu ateistycznego robi wszystko, by wykorzystać tych ludzi. Służą oni jedynie do tego, by opanować instytucje, które kształtują świadomość narodu – uniwersytety, szkoły, media czy parlamenty. Taka jest prawda o większości istniejących w Polsce mediach niepolskiego pochodzenia. Są to media posługujące się całymi watahami janczarów, którzy robią wszystko za pieniądze, aby zniszczyć Kościół i zniszczyć Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję