Reklama

W habicie na pielgrzymkę

Rodzina ikoną Boga

Mottem tegorocznej 304. Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej na Jasną Górę będą słowa: „Rodzina ikoną Boga”. Przed wyruszeniem na szlak proponujemy duchowe rozważanie nad tą tajemnicą. Pomocą będzie spojrzenie na ikonę Trójcy Świętej Andrieja Rublowa

Niedziela Ogólnopolska 31/2015, str. 21

Trójca Święta – ikona Andrieja Rublowa

Trójca Święta – ikona Andrieja Rublowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trójca Przenajświętsza to najbardziej pierwotna struktura miłości tworząca świat, a „rodzina ma być ikoną Trójcy Przenajświętszej, gdzie jest jednakowa natura, przy różności osób” – mówi abp Henryk Hoser. Bóg rodzi Syna i od Nich razem pochodzi Duch miłości, Duch Stworzyciel. Będący Miłością Bóg, stwarzając człowieka, również i jego ukształtował jako podobną strukturę. Nawiązując do Listu Jana Pawła II do rodzin, można powiedzieć, że stworzenie człowieka mężczyzną i kobietą i przeznaczenie ich dla siebie jest już pierwszym etapem obrazu Bożego w człowieku, ponieważ tworzy wspólnotę osób. A istniejące między nimi różnice sprawiają, że powinni oni stawać się dla siebie darem, a nie przeszkodą i nieszczęściem. Na tym polega prawdziwa miłość.

Reklama

„Tam Bóg Ojciec, Jezus Chrystus i Duch Święty, a na ziemi ojciec, matka i dziecko” – wyjaśnia abp Hoser. Bóg nie jest miłością własną; Bóg jest miłością wzajemną lub wspólną i stwierdzenie to jest prawdziwe w odniesieniu do człowieka: „Każde Ja istnieje tylko w dynamicznym związku z określonym Innym. To Ja jest ustanawiane przez swój związek z Innym, jego byt zawiera się w jego związku”. Nie ma prawdziwej osoby, jeżeli nie ma przynajmniej dwóch ludzi porozumiewających się ze sobą: być człowiekiem oznacza być osobą dialogiczną. „Skoro o osobowości stanowi wzajemność, każde Ja potrzebuje jakiegoś Ty, aby mogło być Sobą”. Mówiąc słowami św. Bazylego: „Któż nie wie, że człowiek jest istotą łagodną i spokojną, a nie samotną i dziką? Nic nie jest tak charakterystyczne dla naszej natury, jak porozumiewanie się ze sobą, wzajemne potrzebowanie się i miłość do podobnych sobie”. Wszystko to jest prawdą, dlatego że Bóg jest Trójcą. Uformowany na obraz Trójcy człowiek jest osobą, która ma siostry i braci, która mówi – jak w Modlitwie Pańskiej – nie „ja”, lecz „my”, nie „mój”, lecz „nasz”. My, ludzie, ikony Trójcy, jesteśmy powołani do tego, aby odtwarzać tutaj, na dole, wzajemną miłość, która nieustannie trwa w niebie między Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Jest jeden sposób prawdziwej jedności i istnienia: sposób życia Trójcy Świętej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spójrzmy na ikonę Andrieja Rublowa. Widać na niej trzech aniołów, Trójcę Świętą, która zasiada na uczcie u Abrahama. Jaką intuicję teologiczną, jaką świętość musiał mieć ten mnich – zresztą kanonizowany przez Cerkiew prawosławną – skoro namalował trzy postacie o takich samych twarzach, a przed nimi umieścił ołtarz symbolizujący ziemię. Na ołtarzu widać kielich, w którym znajduje się niewielki baranek. Ten mały kielich wypełniony barankiem na uczcie w niebie i na uczcie eucharystycznej został „powielony” przez artystę. Gdy spojrzycie na postacie po prawej i po lewej stronie, a są to Duch Święty i Bóg Ojciec, to zobaczycie, że ich sylwetki są tak upozowane, iż tworzą kielich, w którego wnętrzu na środku znajduje się Baranek bez skazy – Jezus Chrystus. Niewielki kielich na ołtarzu jest wewnątrz kielicha Trójcy Świętej, a w jego wnętrzu znajduje się Baranek Boży – Syn przepasany złotą stułą na znak swojego kapłaństwa. Ów „rozszerzony kielich”, w którym spoczywa Jezus, mieści się w jeszcze większym, kosmicznym kielichu, którym jest cała rzeczywistość. To kielich kosmosu, w którego centrum przebywamy my wszyscy.

Bóg zechciał objawić się, rodząc się w ludzkiej rodzinie, i dlatego rodzina ludzka stała się ikoną Boga! Bóg jest Trójcą, jest wspólnotą miłości, a rodzina – przy całej odmienności pomiędzy tajemnicą Boga i Jego ludzkim stworzeniem – jest jej wyrazem, który odzwierciedla niezgłębioną tajemnicę Boga – Miłości. Mężczyzna i kobieta, stworzeni na obraz Boga, stają się w małżeństwie „jednym ciałem” (Rdz 2, 24), to jest wspólnotą miłości, która rodzi nowe życie. Rodzina ludzka jest ikoną Trójcy zarówno ze względu na miłość międzyosobową, jak i płodność miłości. Na tym polega prawdziwa miłość – rodzina ma być ikoną Trójcy Przenajświętszej.

2015-07-29 08:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Kościół chce uczyć dojrzałego patriotyzmu

2025-05-03 12:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

PAP/Tomasz Gzell

Kościół chce uczyć dojrzałego patriotyzmu. Patriotyzmu, a nie partiotyzmu. Miłości Ojczyzny, a nie miłości własnego poglądu na nią, reprezentowanego przez swoją partię - podkreślił abp Adrian Galbas SAC w warszawskiej archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny sprawowanej w uroczystość ku czci Najświętszej Maryi Panny i święto Konstytucji 3 Maja.

Metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC przewodniczył Mszy świętej w koncelebrze z nuncjuszem apostolskim w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzim i biskupem polowym Wiesławem Lechowiczem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję