Mam 57 lat, od 7 jestem na emeryturze. Całe 30 lat poświęciłam pięknej idei – wychowywaniu i nauczaniu dzieci. To był cały mój świat. Życie mnie nie oszczędzało. Mąż okazał się niedobrym człowiekiem, wzięłam rozwód 10 lat temu i z jedną walizką i prawie dorosłymi dziećmi wyjechałam do najbliższej innej miejscowości. Ujęliśmy się honorem i rozpoczęliśmy życie na nowo – nie miałam nic prócz świętego spokoju.Jestem katoliczką, ale rozwód był konieczny. Dzięki temu żyję, bo kocham życie. Dziękuję Bogu każdego dnia, że daje mi siłę – bo żyć od nowa po pięćdziesiątce jest dość trudno. Zadaję sobie pytanie: dlaczego właśnie ja? Ale szybko sobie odpowiadam: nie użalaj się nad sobą. Przyznaję, że żal mi troszkę tego, czego nie doświadczyłam – miłości. Ale miłość okazują mi moje dzieci, a obecnie wnuki, za którymi przepadam.
Chciałabym dzielić się z kimś radościami, wątpliwościami, a czasem smutkiem – choćby korespondencyjnie. Czas szybko ucieka, więc trzeba „szybko żyć” i dziękować Bogu za to, co mamy.
Jak wiele osób już się przekonało z listów od redakcji, bardzo poważnie staramy się o ograniczenie rubryki ogłoszeń, gdyż skręciły one w „niebezpiecznym” kierunku – matrymonium... A mieliśmy szukać przyjaźni i wzajemnego wsparcia.
Reklama
Ale pewne życiowe sytuacje aż się proszą, aby je przedstawić. I zastanowić się nad nimi. Dlatego list od Korespondentki zatytułowałam od pytania, które sobie sama zadaje. Bo najpewniej jej małżeństwo zaczęło się schematycznie: od zakochania, miłości i pięknych obietnic. A także poważnych przyrzeczeń. Co się więc stało, że to wszystko – jak mawiają młodzi – nie wypaliło? I co zrobić z tym rozlanym mlekiem?
Czy zakonnica może nosić broń? Tak — i ta historia jest prawdziwa. Opowiadam o s. Eligii (Leopoldynie) Staweckiej: żołnierzu, który został zakonnicą; o mundurze wiszącym obok habitu; o odwadze, wierności i… butach oddanych dziecku z ochronki. To odcinek o sile wartości, które potrafią ustawić kurs całego życia o „jeden stopień” — i to wystarcza, by zamiast błądzić, trafić do celu.
Zajrzymy też do życiorysów Carla Acutisa i Piera Giorgia Frassatiego – młodych, a dojrzałych świętych. Pokażę, jak duchowe wychowanie pomaga przetrwać burze współczesności, gdy statystyki lęku, samookaleczeń i prób samobójczych wśród młodych rosną dramatycznie. I postawię proste pytanie: czy naprawdę możemy rezygnować z lekcji, które uczą żyć, a nie tylko zaliczać?
Kanonizacja św. Carlo Acutis i św. Pier Giorgio Frassati
To radość osobista i radość dla Kościoła – mówi o nowych świętych Kościoła ks. dr Bogusław Turek CSMA, podsekretarz Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. Rozmówca Radia Watykańskiego-Vatican News podkreśla, że choć św. Piotr Jerzy Frassati i Karol Acutis to przede wszystkim patroni młodych, to ich świadectwo może trafiać do każdego, niezależnie od wieku.
Polski duchowny, pełniący funkcję podsekretarza Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, jest przekonany, że takie uroczystości jak ta niedzielna w Watykanie, stanowią pokazanie owoców pracy w Dykasterii. „To bardzo radosne doświadczenie (…) Dwóch młodych świętych, dla młodego pokolenia, ale też dla każdego pokolenia, którzy świadczą o miłości do Boga niezależnie od wieku, niezależnie od pochodzenia, od stanu. Świadczą o tej radości z przeżywania Słowa Bożego i jego realizacji we własnym życiu” – zaznacza ks. Bogusław Turek.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.