Reklama

Niedziela Częstochowska

Krzyż Chrystusa – symbol i przesłanie

Niedziela częstochowska 37/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

krzyż

Grażyna Kołek

Jerozolima, Bazylika Grobu Pańskiego – Kalwaria: Krzyż z miejsca ukrzyżowania Jezusa

Jerozolima, Bazylika Grobu Pańskiego – Kalwaria: Krzyż z miejsca ukrzyżowania Jezusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka razy pielgrzymowałem do San Giovanni Rotondo. Przy relikwiach św. Ojca Pio w oszklonej trumnie niczym w relikwiarzu myślałem: Dlaczego Ojciec Pio jest wciąż tak bardzo potrzebny ludowi Bożemu? Kiedyś podobnie traktowano św. Antoniego z Padwy, duchowego syna św. Franciszka. Ci święci prezentują specjalną, radykalną wiarę w Chrystusa, pokorę wobec cierpienia i braku zrozumienia we wspólnocie Kościoła. Podejmując swój krzyż, jednoczą się z Jezusowym krzyżem i uczą tego innych. Dzisiaj krzyże są bezwzględnie odrzucane jako niepotrzebny, ciężki balast. A jak jest naprawdę? Otóż krzyż jest naszą rzeczywistością – powszechne jest przecież cierpienie, niekiedy wręcz udręczenie. Nieraz spotykamy ludzi z chorobami onkologicznymi, umęczonych w kolejkach do gabinetów lekarskich, każdy dzień przeżywających z lękiem o swoje życie i zamartwiających się o najbliższych. To są krzyże, z którymi idziemy przez świat.

Po każdej olimpiadzie, w której biorą udział wysportowani zawodnicy, jest i ta, którą zwą paraolimpiadą, a w której walczą zwycięsko nad swoimi ułomnościami niepełnosprawni fizycznie. Wszyscy ludzie mają swoje wewnętrzne ambicje i pragnienia...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Istnieją na świecie jakby dwa rodzaje rywalizacji. Jedna – ta zewnętrzna, zmierzająca do jakiejś życiowej przyjemności, i druga, bardzo ważna – „olimpiada” krzyża i cierpienia. I w takim świetle trzeba zobaczyć św. Ojca Pio, człowieka bardzo zwyczajnego, dowcipnego, serdecznego i braterskiego, jednocześnie człowieka ukrzyżowania, niezwykłej modlitwy i zaufania do Boga. W jego życiu realizowało się przesłanie zbawcze Jezusa Chrystusa.

Reklama

Dla nas, chrześcijan, jest to wielkie wezwanie do tego, by wejść w filozofię i teologię krzyża, który jest jakby legitymacją dla Ojca i który winien być naszą największą nadzieją. Jest to bowiem znak Jezusa Chrystusa umęczonego i zmartwychwstałego. Są pewne znaki, także w chrześcijaństwie, których nie można się wstydzić i wyzbywać. Do nich właśnie należy krzyż. Także w oświeconym XXI wieku, który zwie się wiekiem wolności. Bo krzyż jest najlepszym symbolem mądrego i sensownego życia człowieka.

Musimy w naszej normalności mieć miejsce na nasze święte symbole. W nich zawiera się cała nasza historia i kultura, one są ważnymi drogowskazami na drogach naszego życia.

2015-09-10 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Żabowie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 22/2018, str. IV

[ TEMATY ]

krzyż

Marta Maduzia

Wniesienie Relikwii Krzyża Świętego i Krzyża św. Ottona do kościoła św. Jana Chrzciciela w Żabowie

Wniesienie Relikwii Krzyża Świętego i Krzyża św. Ottona do kościoła św. Jana Chrzciciela w Żabowie

Już od dwóch tygodni przemierzamy wraz ze świętymi znakami chrześcijaństwa – Relikwią Krzyża Świętego oraz Krzyżem Wiary św. Ottona – poszczególne parafie dekanatu Kołbacz. Docieramy obecnie do parafii, która odgrywa ważną rolę w życiu ośmiu parafii funkcjonujących w konglomeracie duszpasterskim, bowiem jest to parafia dziekańska, której patronuje św. Jan Chrzciciel

W źródłach historycznych wieś Żabów wymieniana jest po raz pierwszy w 1220 r. Od 1344 r. była lennem rycerskiego rodu von Koldenbeck, od 1526 do 1652 r. należała do rodu von Plotze. Rok 1569 na kartuszu herbowym Bartrama von Plotze wmurowanym w ścianę wewnętrzną kościoła wskazuje na czas powstania świątyni. Zbudowano ją z głazów narzutowych o nieregularnym układzie, na planie prostokąta, bez wieży. Będąca właścicielami Żabowa od 1652 r. rodzina von Duringshofen ufundowała częściowo zachowany do dziś ołtarz ambonowy pochodzący z XVIII wieku. Od 1853 r. kolejnym właścicielem majątku została rodzina Tummeley. W 1899 r. kościół uległ przebudowie. Wydłużono go i dostawiono czteroboczną neogotycką wieżę z cegły o wysokości ok. 20 m.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: cztery zakonnice będą pielgrzymować prosząc o błogosławieństwo dla USA

2024-05-06 19:07

[ TEMATY ]

świadectwo

Fotolia.com

W ramach przygotowań do ogólnokrajowego Kongresu Eucharystycznego, który w dniach 17-21 lipca odbędzie się w Indianapolis, cztery członkinie Stowarzyszenia Apostolskiego „Córki Maryi” zamierzają odbyć prawie 1000-milową pielgrzymkę, aby prosić m.in. o „błogosławieństwo Chrystusa dla całych Stanów Zjednoczonych”. Będą one szły szlakiem św. Elżbiety Anny Seton (1774-1821) - pierwszej rodowitej Amerykanki, którą kanonizowano

Jest to jedna z czterech tras pątniczych, którymi od połowy maja podążać będą wierni, aby w połowie lipca dotrzeć na wspomniane wydarzenie religijne w stolicy stanu Indiana. Trasy te liczą one łącznie ok. 6,5 tys. mil i obejmują następujące szlaki: Maryjny (Droga Północna), św. Elżbiety Seton (Droga Wschodnia), św. Jana Diego (Droga Południowa) i Sierra (Droga Zachodnia).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję