Reklama

Watykan

Ciuchcią z Watykanu do Castel Gandolfo

Niedziela Ogólnopolska 38/2015, str. 68

[ TEMATY ]

turystyka

Watykan

Grzegorz Gałązka

Zabytkowa ciuchcia z dziennikarzami w wagonach wyjechała z Watykanu 11 września 2015 r. o godz. 11

Zabytkowa ciuchcia
z dziennikarzami
w wagonach
wyjechała z Watykanu
11 września 2015 r.
o godz. 11

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Stoi na stacji lokomotywa,/ Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:/ Tłusta oliwa./ Stoi i sapie, dyszy i dmucha,/ Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha...”. Przychodzi mi na myśl wiersz Juliana Tuwima, gdy wraz z ponad 200 dziennikarzami, fotografami i kamerzystami stoimy przy zabytkowej lokomotywie włoskich kolei na dworcu w Ogrodach Watykańskich.

Lokomotywa, która ciągnie pociąg z Watykanu do Castel Gandolfo, pochodzi z początków XX wieku, ale jest w idealnym stanie – to jedyny taki egzemplarz, przetrzymywany w magazynach Fundacji Kolei. Problem w tym, że niesamowicie kopci i w powietrzu jest pełno sadzy. Ale nikt nie narzeka, bo wszyscy zdają sobie sprawę, że uczestniczymy w historycznym wydarzeniu – ten zabytkowy pociąg ma nas zawieźć do Castel Gandolfo, inaugurując regularne połączenie kolejowe między Watykanem a miasteczkiem w Górach Albańskich, które od wieków jest letnią rezydencją papieży. Wycieczka zabytkowym pociągiem w piątek 11 września 2015 r. jest czymś wyjątkowym, zarezerwowanym jedynie dla pracowników mediów, ale od 12 września w każdą sobotę pielgrzymi i turyści będą mogli korzystać z niezwykłej okazji przejazdu pociągiem z Watykanu do Castel Gandolfo i będą mogli odwiedzić letnią rezydencję papieską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wsiadamy do zabytkowych wagonów z drewnianymi siedzeniami i tuż przed godz. 11 w chmurze dymu wyjeżdżamy z Watykanu przez olbrzymią metalową bramę. Przejeżdżamy przez miejskie stacje kolejowe: San Pietro, Trastevere, Ostiense, Tuscolana. Wszędzie ludzie obserwują i fotografują ten wyjątkowy skład pociągu – wśród wagonów jest również wagon z firankami oraz olbrzymim stołem i fotelami, używany kiedyś przez prezydenta Włoch. Jedziemy przez Ciampino, tuż obok lotniska. Mijamy Marino i pniemy się po stoku góry – choć prawdę mówiąc to stok krateru, bo Jezioro Albańskie znajduje się w kraterze wygasłego wulkanu, a Castel Gandolfo powstało na jego krawędzi. Do celu naszej podróży przyjeżdżamy po godzinie. Na dworcu czekają na nas autokary, które wiozą nas do centrum miasteczka – tutaj, przy głównym placyku wznosi się Pałac Apostolski. Przy wejściu czeka na nas Osvaldo Gianoli – sympatyczny i przedsiębiorczy dyrektor papieskich willi. Na dziedzińcu pałacu ustawiono wielkie czarne BMW 733i z rejestracją watykańską numer 1 (S.C.V. 1). Nie pamiętałem, by Jan Paweł II używał tego samochodu, ale jeden z pracowników wyjaśnia mi, że Papież poruszał się nim tylko po tutejszych ogrodach. Wchodzimy do papieskiej rezydencji, gdzie w pomieszczeniach, które kiedyś były zajmowane przez jezuitów odpowiedzialnych za papieskie Obserwatorium Astronomiczne, Muzea Watykańskie zorganizowały galerię portretów papieży ostatnich pięciuset lat, począwszy od Juliusza II, który został papieżem w 1503 r., aż po Franciszka. W salach umieszczono też papieski tron i fotel, w którym noszono papieży (tzw. sedia gestatoria), oraz manekiny z ubiorami noszonymi na dworze papieskim i mundurami Papieskiej Gwardii. Mamy też okazję wyjść na taras pałacu, z którego roztacza się wspaniały widok na jezioro i otaczające je góry z malowniczo położonymi miasteczkami. Jan Paweł II często przyprowadzał tutaj swoich gości, by pokazać im okolicę. Po wizycie w pałacu jedziemy autokarami do ogrodów, które rozciągają się aż do sąsiedniej miejscowości Albano i zajmują kilkadziesiąt hektarów. Mijamy gaj oliwny, winnicę obok dużego gospodarstwa rolnego z jego charakterystycznymi kurnikami udekorowanymi mozaikami. Na obiad – „light lunch”, jak napisano w programie – zatrzymujemy się w najpiękniejszym zakątku ogrodów, tzw. Ogrodzie Belwederu, z którego tarasu roztacza się wspaniały widok na położone poniżej tzw. ogrody włoskie – giardini all’italiana. Dla gości przygotowano sery produkowane na papieskiej farmie, jajecznicę z „papieskich” jaj, jak wszyscy żartują, lasagne, a do tego słynną porchettę (pieczone prosiaczki faszerowane ziołami) z sąsiedniego miasteczka Aricciai i oczywiście wino, z którego słyną Góry Albańskie. Niestety, pogoda się psuje i wszyscy w pośpiechu dopijają kawę. Kiedy wsiadamy do pociągu – tym razem na dworcu w Albano – leje, wracamy do Rzymu w strugach deszczu.

Reklama

Gdy wysiadamy na dworcu San Pietro, zdajemy sobie sprawę, że przetarliśmy drogę wielu turystom, którzy skorzystają z okazji zwiedzenia papieskiej rezydencji oraz ładnego miasteczka w Górach Albańskich.

Przejazd do Castel Gandolfo i wizyty w Pałacu Apostolskim są organizowane przez Muzea Watykańskie, a bilety można zamawiać przez Internet na stronie: www.biglietteriamusei.vatican.va.

2015-09-15 13:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bieszczady – papieskie góry zadumy

Niedziela rzeszowska 40/2020, str. IV

[ TEMATY ]

turystyka

Bieszczady

św. Jan Paweł II

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Bieszczady jesienią są najpiękniejsze

Bieszczady jesienią są najpiękniejsze

Ks. Karol Wojtyła odwiedził Bieszczady kilkanaście razy. Najpierw jako ksiądz, potem biskup, i w końcu kardynał. Pierwszy raz wędrował po tym paśmie, które nazwał górami zadumy w 1952 r.

Bieszczady wyglądały wtedy inaczej niż dzisiaj. Spustoszone osady, spalone domostwa, ale przy tym jeszcze jakieś ocalałe, nie całkiem rozkradzione stare cerkwie i kapliczki. Po raz ostatni był w Bieszczadach już jako kardynał 7 lipca 1968 r. Była to wizyta kanoniczna – w Jasieniu koło Ustrzyk Dolnych, gdzie dokonał intronizacji cudownej ikony Matki Bożej Rudeckiej. 9 czerwca 1997 r. mógł Bieszczady już tylko obejrzeć z okien śmigłowca. Teraz przygląda się im najpewniej z zupełnie innych szlaków...

CZYTAJ DALEJ

Papież przyjął przewodniczące i delegatki Federacji Karmelitanek Bosych

2024-04-24 09:23

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Karmelitanki Bose

Włodzimierz Rędzioch

Papież przyjął przewodniczące i delegatki Federacji Karmelitanek Bosych obradujących nad rewizją tekstu konstytucji zakonnych.

Rozmowa z s. Teresą, przewodniczącą Federacji Karmelitanek Bosych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Poligon świata i pokój serca

2024-04-25 07:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Sporo jeżdżę po Łodzi: odwożę wnuczki ze szkoły do domu albo na zajęcia muzyczne. Dwa, trzy razy w tygodniu. Lubię to, chociaż korki i otwory w jezdniach dają nieźle popalić. Ale trzeba jakoś dzieciom pomóc; i na stare lata mieć z żoną poczucie przydatności. Poza tym: zakupy, praca – tak jak wszyscy. Zatem: jeżdżę, widzę i opisuję.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję