Wrzuciliście kiedyś jakiekolwiek pieniądze wolontariuszom Dzieła Nowego Tysiąclecia? Albo wysłaliście chociaż jeden SMS o treści „POMOC” z przeznaczeniem dla młodych stypendystów, którzy mają ambicje i plany, ale niekoniecznie warunki finansowe, żeby je realizować? Jeśli tak, to być może pomogliście właśnie im:
Andrzej Gałecki
Dziś jest doktorantem na Politechnice Warszawskiej, na wydziale elektrycznym. Uczy studentów i uczestniczy w ważnych projektach naukowych. Jest także jednym z założycieli Stowarzyszenia Absolwentów „Dzieło”, które powstało w styczniu 2012 r. Uczestniczy w projektowaniu i ulepszaniu portalu www.stypendysta.pl, który jest narzędziem pracy w Fundacji.
8 lat temu tak mówił dla „Niedzieli” o swoich planach na przyszłość: – Pragnę być po prostu dobrym katolikiem, chciałbym też, żeby moja praca służyła dobru ludzi.
Estera Michalak
Ukończyła studia magisterskie z położnictwa na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Już wtedy marzyła o własnej działalności położniczej.
Zmieniając swoje marzenia w czyny i nowe plany, otworzyła pierwszą szkołę rodzenia „Wspaniały Początek”. Dziś funkcjonują już dwie i coraz więcej życzliwych osób może angażować się w tworzenie tego dzieła.
Obecnie realizuje się również w pracy ze studentami jako pracownik naukowo-dydaktyczny.
* * *
Reklama
A teraz – pięć osób. Pięć różnych historii, a za nimi pasji, zdolności, działań, dawania siebie innym. I pięć różnych planów na przyszłość. Łączy ich jedno – Dzieło Nowego Tysiąclecia. Dziś też możesz pomóc. Między innymi im. Zapewniamy, że warto!
Monika Gbur Jest studentką geodezji i kartografii na Akademii Morskiej w Szczecinie. Na co dzień zaraża przyjaciół swoim uśmiechem oraz udziela się wolontariacko. W przyszłości chciałaby napisać książkę.
Emil Kalinowski Studiuje chemię na Politechnice Wrocławskiej. Stypendystą Fundacji jest od 8 lat. Praktyki w Polskiej Akademii Nauk zainspirowały go do planowania kariery naukowej. Jest również wolontariuszem w Filharmonii.
Agata Gramza Interesuje się tańcem i siatkówką. W przyszłości zamierza zostać choreografką. Jej pasją jest także fotografia. Aktualnie uczy się w liceum na profilu matematyczno-fizycznym. Pomaga w hospicjum.
Sylwia Lengiewicz Śpiewa i uczestniczy w warsztatach liturgiczno-muzycznych. Chce być lekarzem i pomagać ludziom. Fundację ceni najbardziej za wspólnotę. Jej motto to: „Wdzięczność to droga do szczęścia”.
Paweł Groblica Studiuje kognitywistykę w Toruniu. Pochodzi ze Strzelec Krajeńskich w woj. lubuskim. Interesuje się koszykówką i nowymi technologiami. Uwielbia prowokować uśmiechy na twarzach innych.
* * *
Więcej informacji o Fundacji DNT i jej podopiecznych na www.dzielo.pl
Wyślij SMS o treści „Pomoc” pod numer 74 265 (koszt 4,92 zł z VAT) lub zadzwoń pod numer 704 40 7401 (koszt 4,99 zł z VAT) i włącz się w budowanie „żywego pomnika” Jana Pawła II. Akcja trwa do 31 października.
O świętości Jana Pawła II byliśmy przekonani już za jego życia, dlatego ogłoszenie go świętym było jedynie przypieczętowaniem przeświadczenia, które już wcześniej było powszechne. Dzień Papieski w roku kanonizacji Papieża Polaka został poświęcony świętości. Hasłem przewodnim stały się słowa: „Jan Paweł II – Świętymi bądźcie!”
Hasło tegorocznego Dnia Papieskiego: „Jan Paweł II – Świętymi bądźcie!” staje się okazją do zastanowienia się, co Papież Polak mówił o świętości. Uważał on, że celem działalności Kościoła jest budzenie świętości wiernych – bo Kościół istnieje m.in. po to, aby świętość mogła kształtować człowieka, a on przez to stał się uczestnikiem Bożej świętości (por. „Lumen gentium”, nr 48). W innym zaś dziele Jan Paweł II pisze: „Trzeba stwierdzić, że perspektywą, w którą winna być wpisana cała działalność duszpasterska, jest perspektywa świętości. (...) W rzeczywistości jednak podporządkowanie programu duszpasterskiego nadrzędnej idei świętości to decyzja brzemienna w skutki. (...) Dzisiaj trzeba na nowo z przekonaniem zalecać wszystkim dążenie do tej «wysokiej miary» zwyczajnego życia chrześcijańskiego. Całe życie kościelnej wspólnoty i chrześcijańskich rodzin winno zmierzać w tym kierunku” („Novo millennio ineunte”, nr 30-31).
Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.
Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach.
Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić.
Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
Wilfred Chikpa Anagbe CMF biskup Makurdi w Nigerii
Nigeryjski biskup Wilfred Chikpa Anagbe wezwał obojętną Europę, by przestała milczeć wobec mordowania chrześcijan przez muzułmanów w tym afrykańskim kraju. „Zbyt wielu przywódców chce być politycznie poprawnych i zachowuje milczenie. Jeśli zignorujemy ten kryzys, będziemy świadkami nowego ludobójstwa” - przestrzegł ordynariusz diecezji Makurdi.
W rozmowie z włoską agencją SIR hierarcha opisał dramatyczną sytuację w Middle Belt, środkowym pasie Nigerii, w którym mieszka wielu chrześcijan. Sytuacja jest „niebezpieczna”, uważa bp Angabe, ujawniając, że ataki na chrześcijan „trwają czasami cały tydzień” i nikt w tym czasie nie przychodzi im z pomocą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.