Kto nastawia się na to, co tygrysy – w filmach o przygodach Jamesa Bonda – lubią najbardziej, po obejrzeniu najnowszej części serii: „Spectre” chyba się nie zawiedzie. Powinny być wybuchy, strzelaniny, pościgi i ucieczki – i są. Powinna być akcja w krajach dalekich i egzotycznych, a choćby obcych – i jest – w Meksyku, Maroku, w Alpach i na Saharze. Powinna być perfekcja realizacyjna – i jest. Ale co poza tym? Niewiele. Najbardziej wyrazisty wątek filmu – powszechna inwigilacja, na którą Zachód po ataku na WTC się zgodził, temat ostatnio często poruszany – nie przekonuje. Ale to zarzut raczej niepoważny: idąc do kina, wiemy, czego się spodziewać po agencie 007 – odpowiedniej zawartości Bonda w Bondzie. Zwrotów akcji i rozrywki, i jeszcze niezłej gry posiwiałego nieco Daniela Craiga, który najpewniej Bondem jest po raz ostatni.
Telewizyjny serial historyczny „Nasze matki, nasi ojcowie”, wybielający Niemców z odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej, a przy okazji oczerniający Polaków i polską Armię Krajową, dostał kilka tygodni temu nagrodę festiwalu Prix Europa. Festiwal ten został wymyślony w 1987 r. przez Radę Europy i od tej pory jest organizowany przez państwowe instytucje niemieckie, przy współdziałaniu instytucji z różnych krajów, w tym EBU, czyli Europejską Unię Nadawców, zrzeszającą europejskie media publiczne. Festiwal wspierany jest również przez polską telewizję publiczną. Tę samą, która parę miesięcy temu nadała serial „Nasze matki, nasi ojcowie”, tłumacząc, że robi to w celu wytknięcia Niemcom fałszów historycznych. Nie sądzę, żeby Niemcy się tym „wytknięciem” specjalnie przejęli. Na pewno zaś, jako organizatorzy, zadbali o przyznanie serialowi nagrody festiwalu Prix Europa.
Wybór nowego Papieża to okazja do odnowy — nie tylko dla katolików, lecz dla wszystkich, którzy pragną świata opartego na większej sprawiedliwości, solidarności i pokoju – mówił sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin podczas przyjęcia w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, wydanego z okazji wyboru Papieża Leona XIV.
W krótkiej przemowie kard. Parolin przypomniał, że Papież Leon XIV w swoich pierwszych dniach jako następca Piotra wyraził głębokie zaangażowanie na rzecz budowania mostów między ludźmi i wspólnotami, podkreślając potrzebę spotkań, dialogu i negocjacji.
Sławomir Mentzen zaprosił Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego na rozmowę na kanale YouTube. Moi wyborcy to nie worki z ziemniakami i trzeba do nich trafić - podkreślił. Mentzen chciałby, aby kandydaci podpisali deklarację z postulatami ważnymi dla jego wyborców.
Kandydat Konfederacji na prezydenta, który uzyskał 14,81 proc. głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich, we wtorek opublikował wpis na platformie X, w którym zaprosił kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego na rozmowę na jego kanale na Youtube. "Nie ma lepszego sposobu na przekonanie do siebie moich wyborców, niż pojawienie się w moich mediach społecznościowych. Moi wyborcy nie oglądają waszych telewizji, nie kupują propagandy waszych mediów. Korzystają z mediów społecznościowych, oglądają moje materiały. Jeżeli wam zależy na ich głosach, przekonajcie ich do siebie" - napisał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.