Reklama

Architektura w służbie Kościoła

"Półkoliste, szklane ściany zamykają przestrzeń. Ile razy w rozmodleniu podniosą oczy, zobaczą błękitne niebo i zieloną przestrzeń. Dzieło i dar Boga. Kiedy zaś opuszczą świątynię, ujrzą trzy wielkie trójkąty - ściany". Ten utopijny na razie projekt ekumenicznej świątyni autorstwa Grażyny Czapskiej można podziwiać w Sali Białej Muzeum Archidiecezjalnego w Wieży Trynitarskiej. Autorka jest cenionym lubelskim architektem wnętrz, w tym także sakralnych.

Niedziela lubelska 7/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z artystą plastykiem i architektem wnętrz, Grażyną Czapską, rozmawia Monika Skarżyńska

Monika Skarżyńska: - Na pierwszy rzut oka, w Pani rozwiązaniach wnętrz sakralnych jest mało tradycyjnych symboli chrześcijańskich. Zarazem często operuje Pani formami koła, kuli, trójkąta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Grażyna Czapska: - To prawda, a jednak zawierają one szereg treści. Kula jest symbolem nieskończoności, pełni. Trójkąt zaś symbolizuje Trójcę Przenajświętszą. Stosując te elementy, mogę przy okazji projektowania wnętrz świątyni wyrażać prawdy wiary katolickiej: wiarę w Boga w Trójcy Jedynego, który był, jest i będzie.

- Przeciętni ludzie oceniają współczesne wnętrza sakralne jako zimne - ciepłe bądź skromne - bogate, bowiem rozszyfrowanie treści teologicznych przekracza ich możliwości. Tymczasem z Pani słów wynika, że zawarte są one nawet w zwykłych detalach architektonicznych.

- Przecież wystarczy przypomnieć świątynie średniowieczne. Tam bryła świątyni, każda cegiełka i każdy detal coś znaczył i znaczy. My patrzymy na dawną architekturę inaczej, bardziej oczyma estety, niż teologa. Ale to jest nadal wielka nauka. Moim zdaniem podobnie należy patrzeć na rolę współcześnie budowanych domów Bożych. One także mogą "przekazywać" słowo Boże.

Reklama

- Czy dążenie do operowania czystą formą ma konkretną przyczynę?

- Wynika ono z zachwytu nad ładem, pięknem, równowagą wszechświata i potęgą Stwórcy. Geometryczne formy wyrażają to najprościej. Dziś przeciętny, zagoniony człowiek, nie ma pogłębionych wiadomości ani z architektury, ani z symboliki ikonografii, ani teologii. Poza tym często przesadnie dekorowane wnętrza sakralne niewiele mówią o Bogu. Formy artystyczne w czytelny sposób muszą współgrać z treścią. Ja do tego dążę.

- Używa Pani jednocześnie - co jest zrozumiałe - koniecznych w świątyni znaków opartych na formie krzyża. Te krzyże zawierają w sobie przestrzeń i światło, sprawiają wrażenie, że nie są jedynie symbolami cierpienia.

- Są też drogą do zmartwychwstania. Krzyż jest symbolem wielkiego cierpienia. Wychodzące przez niego światło, jak w wizji św. Faustyny, przypomina właśnie o miłosierdziu Boga, które pozwala przezwyciężyć cierpienie. Powoduje, że w życiu ludzkim jest także i radość, nadzieja.

- Proszę powiedzieć, czy zawód architekta wnętrz jest trudem czy radością?

- Jednym i drugim. Bywa, że praca nad projektem i realizacja świątyni trwa wiele lat. Ale to wielka łaska, że mogę służyć pracą społeczności wiernych; że mogę robić to, co lubię i umiem.

- Czy podczas projektowania ważna jest dla Pani jedynie własna koncepcja wnętrza, czy może coś jeszcze?

Reklama

- Ważny jest sam duch miejsca, gdzie powstaje świątynia. Dlatego staram się poznać społeczność danej parafii; rozmawiać z mieszkańcami, dowiedzieć się, jakie mają upodobania, jaką mają tradycję, poznać ludzi. Niektórzy z nich potem zapraszani są do współpracy. W ten sposób powstający kościół od początku wtapia się w krajobraz i w społeczność.

- Proszę powiedzieć, jak Pani, jako artysta, pojmuje sacrum.

- Trudno wyrazić słowem, czym jest sacrum, ale w Biblii Bóg rzekł do Mojżesza "Jam Jest, który Jest". Ustami Syna mówi: "Jam jest Drogą, Prawdą, Życiem". Ustami następców Piotra: "Nie lękajcie się" przypomina o nieskończonej miłosiernej miłości. Wnętrze świątyni ma o tym nieustannie mówić, byśmy łatwiej rozumieli prawdę, dobro, piękno. Te właśnie święte prawdy staram się wyrażać w mojej pracy.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie

2025-06-15 18:48

[ TEMATY ]

LGBT

PAP

Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?

Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

Koniec roku szkolnego, koniec wartości?

2025-06-14 20:21

[ TEMATY ]

rok szkolny

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Zakończenie roku szkolnego to zwykle czas podsumowań i planów na przyszłość. Ale dziś coraz trudniej mówić o przyszłości edukacji z nadzieją. Zmiany, które zachodzą, nie są reformą – są demontażem. A szkoła przestaje być miejscem kształcenia i wychowania, a staje się placówką usług społecznych bez tożsamości.

Czerwiec w szkole zawsze miał w sobie coś z ulgi – zmęczeni nauczyciele odliczają dni do wakacji, uczniowie zerkają w dzienniki z nadzieją, a rodzice pytają: czy to był dobry rok? Ten rok szkolny – 2024/2025 – dobrym nie był. Nie chodzi tylko o prace domowe, które MEN uznało za zbędne. Nie chodzi jedynie o eksperymenty z ocenianiem kształtującym czy chaos wokół edukacji „obywatelskiej”. Chodzi o coś głębszego – o „utraconą misję szkoły", która coraz bardziej traci swój wychowawczy, kulturowy i aksjologiczny fundament.
CZYTAJ DALEJ

Święto patronalne Caritas AK

2025-06-15 23:49

Biuro Prasowe AK

    - Caritas stanowi tak szczególną twarz Kościoła w Polsce, że w jakiejś mierze jest nietykalna, bo zawsze jest z potrzebującymi, czy to w kraju czy za granicą, i działa od razu nie patrząc na zbędne procedury administracyjne, które niekiedy niesioną pomoc opóźniają o miesiące i lata – mówił abp Marek Jędraszewski w Zakrzowie z okazji święta patronalnego Caritas Archidiecezji Krakowskiej w 35. rocznicę jej reaktywacji.

Na początku liturgii dyrektor krakowskiej Caritas ks. Mariusz Słonina przywitał abp. Marka Jędraszewskiego i wszystkich gości. Poprosił metropolitę o modlitwę w intencji wszystkich pracowników i podopiecznych Caritas Archidiecezji Krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję