Reklama

Niedziela Lubelska

Rektor KUL modlił się w intencji zmarłych pracowników, studentów i dobrodziejów uniwersytetu

W Dzień Zaduszny, kiedy Kościół wspomina wszystkich wiernych zmarłych, ks. prof. Antoni Dębiński, rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II przewodniczył uroczystej Mszy świętej w kościele akademickim, sprawowanej w intencji zmarłych pracowników, studentów i dobrodziejów uczelni. - Gromadzimy się tutaj, by prosić o Boże błogosławieństwa dla naszej pracy, dla nas samych i dla naszych dobroczyńców. Zaś dzisiaj szczególnie polecamy tych, którzy przed laty byli w naszym gronie, a których Bóg powołał już do wieczności – mówił rektor.

[ TEMATY ]

KUL

Archiwum sanktuarium

Ks. prof. Antoni Dębiński, rektor KUL

Ks. prof. Antoni Dębiński, rektor KUL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Dzisiaj gromadzimy się w kościele akademickim KUL, jako wspólnota uniwersytecka, która nieustannie pamięta o tych, którzy tworzyli historię Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Tych, którzy budowali jego prestiż i rozsławiali jego imię. Przywołujemy imiona tych, którzy od zarania naszej uczelni zapisywali chlubne karty w jej historii – zaznaczał ks. prof. Dębiński w czasie homilii.

W szczególny sposób przywoływał czasy trudne dla uniwersytetu: okres okupacji, a potem czasy PRL. Wtedy mimo wielu nacisków i prześladowań, prowadzone było tajne nauczanie i ciągle realizowana była misja KUL-u, dzięki czemu pozostał on oazą wolnej myśli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wspominamy również rzesze absolwentów, którzy służyli zarówno Ojczyźnie, jak i całemu światu. Z miłością przywołujemy naszych zmarłych profesorów, kolegów, przyjaciół. Szczególnie tych, którzy odeszli w ostatnim czasie. Oni wszyscy są już po tamtej stronie "brzegu", ale żyją w naszej pamięci. Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość to nieśmiertelność – mówił rektor.

Stwierdził, że ludzie wierzący, mają świadomość tego, że zarówno żyjący jak i zmarli, stanowią jeden, żywy organizm w Chrystusie. W prawdzie zmarli żyją już w innym wymiarze, ale duchowe więzy łączące ich z żyjącymi trwają nadal.

Ks. prof. Dębiński powiedział, że ten czas jest dla wielu okazją do powrotu do domu, na ziemię, która pokrywa prochy przodków. - Podobnie, jak wczoraj tak i dziś, w dzień Wszystkich Wiernych Zmarłych, odwiedzamy groby tych, którzy nas poprzedzili. Odwiedzamy miejsca spoczynku naszych bliskich. W milczeniu zapalamy znicze, składamy kwiaty i nade wszystko otaczamy ich modlitwami – powiedział rektor KUL. Zaznaczał, że mimo skupienia i zadumy, które towarzyszą tym dniom, prawdziwy katolik nie może być przygnębiony, bo to życie a nie śmierć, wieczność, a nie smutek, stanowi centralną treść dzisiejszego dnia.

Reklama

Zebranym w kościele akademickim tłumaczył, że biblijną metaforą życia wiecznego jest dom. - Słowo "dom" wzbudza w człowieku ciepłe i radosne myśli o spokoju i o szczęściu. W domu każdy czuje się bezpiecznie, jest sobą i jest u siebie. Dom to niepowtarzalna przestrzeń swoista oaza, gdzie spotykamy najbliższych i przyjaciół. Życie z kolei, jak często mówimy jest wędrówką, podróżą, która prowadzi nas do Domu Ojca – mówił i życiu i śmierci, które towarzyszą człowiekowi.

- W Domu Ojca jest mieszkań wiele. Niech te słowa napełniają nas nadzieją i otuchą, nadają sens naszej doczesności, niech umacniają nas w codziennym wędrowaniu na spotkanie z Tym, który jest Drogą, Prawdą i Życiem - życzył na koniec rektor KUL wszystkim, tak licznie zebranym na modlitwie w kościele akademickim.

2014-11-02 15:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zamknięte cmentarze skłaniają do duchowego przeżywania listopadowych świąt

[ TEMATY ]

cmentarz

KUL

Karol Porwich/Niedziela

Brak możliwości nawiedzania grobów zmarłych, skłania do jeszcze bardziej duchowego przeżywania Uroczystości Wszystkich Święty i Dnia Zadusznego – podkreśla kulturoznawca prof. Małgorzata Gruchoła z Wydziału Nauk Społecznych KUL.

Dodaje, że święta listopadowe są czasem zarówno radości, jak i zadumy. "1 listopada to Uroczystość Wszystkich Świętych, która powinna być dla katolika dniem radosnym. Wspominamy wtedy wszystkie osoby, które odeszły od nas, ale cieszą się obecnością Boga. Inny charakter ma 2 listopada, dzień, który powinien pobudzać do refleksji nad życiem, nad przemijaniem" – mówi prof. Gruchoła, pracująca w Katedrze Komunikacji Wizualnej i Nowych Mediów Instytutu Dziennikarstwa i Zarządzania KUL.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję