Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź

Rozmowy o wierze i wychowaniu

Niedziela łódzka 8/2016, str. 8

[ TEMATY ]

spotkanie

Arkadiusz Woźniak

Janina i Jan Dudowie na spotkaniu zorganizowanym przez Księgarnię Wojskową

Janina i Jan Dudowie na spotkaniu zorganizowanym przez Księgarnię
Wojskową

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O istocie wspólnej modlitwy, potrzebie okazywania szacunku każdemu człowiekowi i pochylaniu się nad problemami swoich dzieci mówili Janina i Jan Dudowie podczas spotkania promującego książkę „Rodzice Prezydenta”.

Jak zaznaczył prof. Jan Duda, książka stanowi przekaz o zwykłych ludziach, wychowujących swoje dzieci, tak by nie zabiegały o stanowiska, ale przede wszystkim by były mądrymi i zdrowymi. Rodzice Andrzeja Dudy podkreślili, że w procesie wychowania starali się zaszczepić swoim dzieciom potrzebę służby innym. Opowiedzieli o praktykowanych w rodzinie zwyczajach pozwalających budować atmosferę wzajemnego zrozumienia i szacunku, i uczących odpowiedzialności. „Jeżeli dajemy miłość, to ta miłość do nas wróci” – podkreśliła prof. Janina Duda. Goście wskazali na dwa wydarzenia opisane w Piśmie Świętym kształtujące właściwą postawę wobec życia: Kazanie na Górze, które kieruje ku wrażliwości względem drugiego człowieka oraz przypowieść o talentach mobilizującą do działania.

Spotkanie zgromadziło licznych słuchaczy, którzy wyrazili gościom ogromną wdzięczność za przekazane świadectwo, a także zapewnili o swoim wsparciu wobec działań Prezydenta. Dyskusję poprowadzili łódzcy działacze opozycji PRL: Marek Gwoździński oraz Józef Śreniowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-02-18 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wzruszające spotkanie chorego na raka 9-latka z zawodnikami Realu Madryt

[ TEMATY ]

piłka nożna

spotkanie

Facebook/Fundacja Trzeba Marzyć

Spełnić marzenie dziecka to rzecz bezcenna. Szczególnie, gdy choroba uniemożliwia mu jego realizację. Tak się stało w przypadku zmagającego się z nowotworem 9-letniego Oliwiera, który nie tylko spotkał się ze swoim ulubionym piłkarzem Cristiano Ronaldo, ale z całą drużyną Realu.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Trump: państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną

2025-09-23 20:06

[ TEMATY ]

Donald Trump

państwa NATO

rosyjskie samoloty

PAP

Donald Trump w siedzibie ONZ

Donald Trump w siedzibie ONZ

Prezydent USA Donald Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną. Stwierdził, że USA wsparłyby sojuszników, „zależnie od okoliczności”.

Pytany podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w siedzibie ONZ, czy myśli, że państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną, Trump odparł: „Tak, tak myślę”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję