Reklama

O tym się mówi

Widowisko i mit

"Dwie Wieże" - druga część epopei J. R. R. Tolkiena, która 31 stycznia weszła na ekrany kin, wzbudziła duże zainteresowanie wśród kinomanów - i nie tylko. Po prostu, na "Dwie Wieże" iść wypada - gdyż nie było dotąd widowiska zrobionego z tak wielkim rozmachem, które zarazem podjęłoby próbę oceny i ocalenia mitu - specyficznego, stworzonego przez pisarza mitu.

Niedziela kielecka 8/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właściwie fabułę można streścić w kilku zdaniach. Elf, krasnolud i człowiek oraz dwóch hobbitów próbują powstrzymać inwazję wojsk Saurona i Sarumana, a Frodo Baggins i Sam Gamgee wędrują do Mordoru, aby zniszczyć pierścień, który - najogólniej mówiąc - jest emanacją zła, zniewala umysły i daje władzę nad światem. Zmagania drużyny z potęgą Saurona są wypełnione podchodami, pogoniami, potyczkami i panoramicznymi scenami batalistycznymi, które zatykają dech w piersiach (druga część trylogii zawiera więcej niezwykłych oszałamiających efektów wizualnych niż pierwsza). I tyle. Prosta historia filmowa opowiedziana za pomocą niezwykłych obrazów i urzekającej muzyki, która - zapewne wskutek filmowych skrótów wobec literackiego oryginału - niestety, zatraciła gdzieś swoistą tolkienowską wizję i zagubiła wykreowany przez pisarza świat.
Tym niemniej nigdy nie nazwałabym tej imponującej produkcji chybioną, bowiem jak mało która we współczesnej kinematografii, broni odwiecznych wartości. Stoi twardo na straży dobra. Sam fakt, że wypełniona po brzegi sala kinowa milczy, gdy trzeba i wstrzymuje oddech w solidarności z zatrzymanym oddechem zagrożonego czymś bohatera - jest dla mnie dowodem, że Peter Jackson i jego ekipa po mistrzowsku panują nad emocjami i uczuciami. Miło wreszcie obejrzeć produkcję, w której tak naprawdę liczy się miłość, przyjaźń, solidarność, pełna wyrzeczeń walka o dobro, a nawet najmniejsza osoba zmienić może bieg dziejów. I miło skonstatować, że nikogo to nie nudzi ani śmieszy, bo niestety zazwyczaj nie rozpieszczają nas reakcje kieleckich kinomanów. Arcydziełem animacji jest Gollum, istota która dzięki pierścieniowi poczuła, jak nęci absolutna władza. Gollum nie jest w stanie zapomnieć tego uczucia - i choć nieistniejący w rzeczywistości stwór żyje na ekranie dzięki komputerowej technice, to w swej dwoistej, pokrętnej osobowości dziwnie przypomina wielu z nas...
Co prawda, efekty specjalne, które mocno zdominowały film, pozostawiają niewiele czasu na myślenie - znacznie ułatwione zadanie w odbiorze mają ci, którzy przeczytali sagę, bo klimat powieści został zachowany, ale pogubiły się gdzieś skomplikowane tolkienowskie analogie i powiązania historyczne.
Cała twórczość literacka Tolkiena wynika i bezpośrednio nawiązuje do jego badań naukowych. Profesor filologii staroangielskiej w Leeds i Oxfordzie stworzył zręby języka, którym później przemówiły elfy, przekształcał motywy mitologii nordyckiej i celtyckiej, szkicował genealogię Śródziemia. Stworzył świat z własną historią, geografią, przyrodą, mitologią, kuchnią itp. Trylogia nasycona jest symboliką chrześcijańską i stanowi swoistą apoteozę chrześcijaństwa. Tolkien zbudował mit, który dla przyszłych pokoleń miał być wzorcem i do którego należy się odwoływać. Podążając z Frodem i jego ekipą jesteśmy świadkami rodzenia się mitu. A jego pragnienie jest szczególnie odczuwane teraz, na początku XXI wieku. Dlatego dobrze, że pojawił się film, który temu odwiecznemu pragnieniu próbuje nadać dobry kierunek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Zofia Czekalska "Sosenka" spoczęła na Powązkach Wojskowych

2024-05-23 14:34

[ TEMATY ]

Zofia Czekalska

PAP/Szymon Pulcyn

Zofia Czekalska ps. Sosenka, powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka spoczęła w czwartek na Powązkach Wojskowych. Zmarła 14 maja w wieku 100 lat. Pośmiertnie została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Pogrzeb poprzedziła Msza żałobna w bazylice Świętego Krzyża.

"+Myślcie o innych, pomagajcie słabszym+ – takie było przesłanie Pani Zofii. Tym wartościom była wierna przez całe swoje długie życie. Dawała temu wyraz od młodości, najpierw działając w harcerstwie, a następnie uczestnicząc w Powstaniu Warszawskim jako łączniczka i sanitariuszka w Śródmieściu, gdzie niosła pomoc rannym podczas nierównej walki z niemieckimi okupantami. Swoją odwagą, dzielnością, wytrwałością i poświęceniem zasłużyła na podziw i wieczną pamięć" – napisał w liście skierowanym do uczestników uroczystości pogrzebowych prezydent RP Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser–Dudą.

CZYTAJ DALEJ

Kapłan jest mocny mocą Chrystusa

2024-05-23 13:17

ks. Łukasz Romańczuk

Kapłani z rocznika 1974 obchodzący swój jubileusz 50-lat kapłaństwa

Kapłani z rocznika 1974 obchodzący swój jubileusz 50-lat kapłaństwa

Kapłani wyświęceni w roku 1974 obchodzili swój jubileusz 50-lecia święceń prezbiteratu. Do katedry wrocławskiej przybyli kapłani z całej metropolii wrocławskiej i nie tylko. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny.

W ciągu tych 50-lat w różne miejsca zostali kapłani - jubilaci skierowani i znaleźli się w różnych miejscach. Wpływ na to miał m.in. podział na diecezje m.in. legnicką i świdnicką.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Dzień skupienia duchowieństwa z udziałem kard. Gerharda Müllera

2024-05-23 15:37

[ TEMATY ]

Świdnica

diecezja świdnicka

kard. Gerhard Müller

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller – prefekt Kongregacji Nauki Wiary w latach 2012–17

Kard. Gerhard Ludwig Müller – prefekt Kongregacji Nauki Wiary w latach 2012–17

W święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, na zaproszenie biskupa Marka Mendyka, z duchowieństwem diecezji świdnickiej spotkał się były prefekt Kongregacji Nauki Wiary.

Wydarzenie rozpoczęło się adoracją Najświętszego Sakramentu oraz możliwością skorzystania z sakramentu spowiedzi. Witając kard. Gerharda Müllera, biskup świdnicki wyraził podziw dla mądrości, doświadczenia i jasności przekazu wiary purpurata oraz jego odwagi w głoszeniu prawdy. Podkreślił, że mamy szczęście żyć w czasach gigantów wiary, takich jak św. Jan Paweł II i papież Benedykt XVI, których spuściznę teologiczną możemy zgłębiać dzięki pracom kard. Müllera. Bp Mendyk poprosił kardynała o wskazówki dla kapłanów w odnajdywaniu się w nowej rzeczywistości i odczytywaniu swojej misji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję