Reklama

Niedziela Przemyska

Domowy Kościół przy stole słowa (19)

Dychotomia

Niedziela przemyska 18/2016, str. 6

[ TEMATY ]

Domowy Kościół

Archiwum rodzinne

Rodzina Krukarów, od prawej Marysia, Jarek, Agata i Emilka

Rodzina Krukarów, od prawej Marysia, Jarek, Agata i
Emilka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, od nierządu (…). Bywajcie zdrowi” (Dz 15,1-2. 22-29).

„Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich” (J 14, 23-29).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jesteśmy świadkami i z pewnością współuczestnikami dyskusji na temat projektu dotyczącego pełnej ochrony życia nienarodzonych. Hierarchię kościelną postawiono pod pręgierzem krytyki, a nawet jeden z ministrów obecnego rządu arbitralnie stwierdził, że wprowadzenie tych żądań doprowadzi do dechrystianizacji Polski. Warto zatem przez chwilę zatrzymać się przy dzisiejszym pierwszym czytaniu dotyczącym warunków, jakie powinni spełniać poganie zanim zostaną dopuszczeni do chrztu świętego. W pierwotnym Kościele rozgorzała wokół tej sprawy gorąca dyskusja, pojawiły się kontrowersje. Ostatecznie problem został rozwiązany oświadczeniem kolegium apostolskiego.

Św. Augustyn, autor m.in. „Państwa Bożego”, tak komentuje ten fragment Dziejów Apostolskich: „Otóż w tych przepisach, w których powiedziano, że na chrześcijan pochodzenia pogańskiego, nie należy nakładać żadnego ciężaru, oprócz tego, aby powstrzymywali się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone i od nierządu, nie ma zakazu zabójstw, cudzołóstwa, stosunków między mężczyznami ani innych przestępstw, które podlegają karze ze strony praw ludzkich. Jeśli zaś mówi, że chrześcijanie powinni przestrzegać tylko wymienionych zasad, to wydawać się może, że w pozostałych sprawach pozostawił im swobodę. Lecz zwróć uwagę na rozporządzenie Ducha Świętego: ponieważ inne przestępstwa karane są prawami świeckimi, uznano za zbędne zakazywać teraz prawem Bożym tego, co wystarczającej podlega karze ze strony prawa świeckiego. Zatem prawo Boże reguluje tylko to, o czym milczało prawo ludzkie (…). Wynika stąd, że ziemski sędzia wypełnia ogromną część prawa Bożego (…). Zdając sobie z tego sprawę, Paweł słusznie nazywa go sługą Bożym i karcicielem tego, kto źle postępuje”.

Reklama

W kontekście tych słów Ojca Kościoła możemy sobie uświadomić, jak daleko nasza cywilizacja odeszła od tamtych wzorców. Ponieważ współczesne trendy zagrażają życiu ludzkiemu, Kościół i ludzie zrzeszeni we wspólnotach obrony życia przypomnieli władzy świeckiej o tym, co zaniechała, czemu się sprzeniewierzyła.

Chrystus w dzisiejszej Ewangelii wyraźnie wskazuje, że tymi, którzy godni będą gościć Go w mieszkaniu swojego serca, są ci, którzy zachowują Jego naukę. Trzeba przyznać, że współcześnie Kościół, co może zabrzmieć paradoksalnie, bardzo życzliwie odnosi się do ludzkich słabości i z dużą pokorą stara się sprowadzić tych, którzy wzorem owych fałszywych nauczycieli z Antiochii, Syrii i Cylicji wywiedli braci na błędne drogi. Obłęd współczesnych ludzi zasadza się nie na tym, że są grzeszni, ale na tym, że z grzechu uczynili zasadę życia i powód do dumy. Wypędzenie Boga ze swego serca zawsze kończy się owym ciężkim przygnieceniem piersi, o czym powiedziałem w wierszu.

Być może już przytaczałem tę historię, którą kiedyś wyczytałem. W jednym z polskich miast spotkali się absolwenci szkoły średniej w jakąś okrągłą rocznicę matury. Po Mszy św. i spotkaniach w klasach zeszli do sali gimnastycznej, aby kontynuować radość spotkania. Dziewczyna, która opowiadała tę historię, zauważyła, że z trzech kolegów, którzy w czasach szkolnych publicznie wyrazili niechęć do przyjęcia sakramentu bierzmowania i tę wolę potwierdzili czynem, na spotkaniu był tylko jeden. Poprosiła go do tańca i rozpoczęła rozmowę, pytając, jak mu się wiedzie i czy ma kontakt z pozostałymi. On przerwał taniec, wyszli z sali i w korytarzu snuł taką opowieść: – Jest źle. Rozwiodłem się ze swoją żoną i stało się to niestety z mojej winy. Zaś dwaj nasi koledzy nie przyjechali, bo siedzą w więzieniu. Oszołomiona powiedziała: – Dziwnie się to życie czasem układa. On zaprotestował: – To nie życie, Marysiu, to my. Jestem głęboko przekonany, że to wszystko zaczęło się wówczas, kiedy wzgardziliśmy Bogiem. Tak, tak, nie protestuj. To zaczęło się wtedy, kiedy nie przyjęliśmy sakramentu bierzmowania.

Reklama

To tyle. A teraz zajrzyjmy do naszych serc.

* * *

Mija ciężki dzień
ludzie, praca, przykrości
Wreszcie wolny
Na klęczniku uśmiecha się
brewiarz
obok nieśmiało przypomina się
różaniec
odpuść sobie –
mówi mój „przyjaciel”
lenistwo
masz prawo
Ociężałymi rękami woli
otwieram brewiarz
przesuwam paciorki
wreszcie nadchodzi pokój nocy
czuję przy sobie Przyjaciela
uśmiecha się.
Bywają i takie dni
wleczące się powoli
bez wrażeń, zaskoczeń
potem jeszcze bylejakość
modlitwy
I koszmarny ciężar zdrady
na piersiach
i żal że Go zawiodłem
Przyjaciela
nie zachowałem Słów Jego
Warto walczyć o Przyjaciela
wtedy On zmaganiom
pomaga i towarzyszy
i wynagradza

2016-04-28 10:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikacja w małżeństwie

Po raz kolejny sandomierski ośrodek rekolekcyjny „Quo Vadis” przyjął pod swój dach członków Domowego Kościoła, rodzinnej gałęzi Ruchu Światło-Życie. Blisko 100 osób w dniach 18-20 listopada pochylało się nad mistyką aktu małżeńskiego i uczestniczyło w codziennej Eucharystii, modlitwie brewiarzowej, konferencjach, pracy w grupach, adoracji Najświętszego Sakramentu czy Namiocie Spotkania. Oczywiście na rodzinnych rekolekcjach nie mogło zabraknąć czasu na dialog małżeński, modlitwę małżonków oraz chwil dla rodziny. Prowadzącymi byli Agnieszka i Jakub Kołodziejowie z Lublina, a opiekę duchową sprawował ks. Waldemar Olech. Zwracając się do małżonków podczas homilii, wyjaśniał: – Pan Jezus wzywa nas do tego, abyśmy rozumiejąc drugiego człowieka w całej pełni, jego bogactwo, predyspozycje, ale też i słabości, odnieśli się z miłością do tego wszystkiego, co w sobie niesie. Mamy tu szczególną pomoc Ducha Świętego, który prowadzi nas do poznania prawdy o drugim człowieku. A nawet te tajemnice, które są nie do końca dla nas znane, potrafi tak nam wyjaśnić, aby doprowadzić do jedności z Nim tak, że przyjmujemy drugiego człowieka w całej pełni. W małżeństwie, to jest bardo ważne, bo małżeństwo wezwane jest do zbudowania doskonałej jedności i na tej jedności opiera się rodzicielstwo oraz budowanie całej wspólnoty rodzinnej – mówił kaznodzieja. Całość spotkania zakończyła się wspólnym podsumowaniem i podzieleniem się świadectwami z przeżytych rekolekcji. – Zjawiska związane z duszpasterstwem stały się wyznacznikiem wielu naszych działań, odkąd zaczęliśmy jeździć na rekolekcje – mówią Jagoda i Witek Sekulscy z parafii Dwikozy, związani z duszpasterstwem rodzin. – Zachęcamy serdecznie do udziału w nich, bez względu na ich tematykę, zarówno małżeństwa, które są blisko Boga, jak i takie, które mają poważne problemy. Owoce rekolekcji dla nas są bardzo widoczne. Zauważamy, że przez bardzo długi czas po nich w naszym małżeństwie występuje taka błogość, łatwiej podejmować codzienne decyzje bez zdenerwowania, wszystko jest coraz bardziej poukładane. Wiemy, że efekty w niektórych sferach wymagają czasu i przychodzą wolniej. To proces długofalowy, aby poprawiło się na dobre. Idziemy w bardzo dobrym kierunku dzięki rekolekcjom – mówią. Pani Jagoda dodaje: – Bardzo brakowało mi innej modlitwy niż taka codzienna, wyuczona; takiej modlitwy z serca. Kiedy zetknęliśmy się Domowym Kościołem, pojechaliśmy pierwszy raz na rekolekcje, to zobaczyliśmy, że to jest dla nas przestrzeń dobra. Myśleliśmy kiedyś, że biorąc pod uwagę charakter naszej pracy, to, że mamy dzieci, nasze temperamenty, wyjazd na jeden dzień poza dom sprawi, że świat się zakończy. Nie zakończył się. Wróciliśmy zmienieni i zaczęło zmieniać się nasze małżeństwo. Na co dzień się mijamy, a tu jesteśmy razem, możemy sobie powiedzieć sporo miłych rzeczy. Polecamy wszystkim takie rekolekcje dla małżeństw – dzielą się małżonkowie z 28-letnim stażem.

CZYTAJ DALEJ

Panie, proszę o łaskę, aby Twoje wartości mogły być bardziej cenione

2024-04-15 14:27

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 16, 20-23a.

Piątek, 10 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana z Avili, prezbitera i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

Alumni w Częstochowie złożyli przyrzeczenie wiary

2024-05-10 22:36

[ TEMATY ]

Częstochowa

MWSD

Przyrzeczenie wiary

Karol Porwich / Niedziela

Alumni złożyli przyrzeczenie wiary przed przyjęciem święceń w stopniu diakonatu w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję