Reklama

Niedziela Sandomierska

Konieczne są ofiara, poświęcenie, pasja

Dwa dni trwały obchody święta ku czci bł. Sadoka i Braci Męczenników Dominikańskich w Sandomierzu. 28 maja została odprawiona Msza św. w bazylice katedralnej, a po niej czuwanie przy relikwiach męczenników, zakończone Apelem Jasnogórskim

Niedziela sandomierska 24/2016, str. 5

[ TEMATY ]

uroczystość

Alicja Trześniowska

Procesja z relikwiami z katedry do kościoła św. Jakuba

Procesja z relikwiami z katedry do kościoła św. Jakuba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chcemy dziś podziękować Bogu za osiem wieków naszego zakonu, wielowiekową posługę w Sandomierzu, świadectwo wiary naszych braci męczenników oraz rozpoczętą ponownie 15 lat temu obecność dominikanów w tym mieście. Obecne pośród nas relikwie uświadamiają nam duchową wspólnotę i łączność z tymi, którzy kładli podwaliny pod wspólnotę dominikańską na tych ziemiach – powiedział o. Michał Śliż, przeor dominikańskiej wspólnoty w Sandomierzu.

Ludzie dojrzałej wiary

Msza św. pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza w koncelebrze z przedstawicielami wspólnoty zakonu dominikańskiego oraz kapłanów diecezjalnych odprawiona została 29 maja. W Eucharystii uczestniczyła wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu, siostry zakonne, przedstawiciele władz parlamentarnych i samorządowych oraz Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. W homilii o. Paweł Kozacki podkreślił, że wiara bł. Sadoka i Braci Męczenników w królestwo niebieskie kazała im z godnością przyjąć męczeństwo, które na nich spadło w 1260 r. podczas tatarskiego najazdu. Swoją postawą potwierdzili głoszoną Ewangelię. Wiedzieli, że za wierność Ewangelii mogą zapłacić najwyższą cenę, lecz uznali, że rzeczą niegodną byłoby, gdyby pasterze zostawili swoje owce i uciekli, ginęli więc razem z mieszkańcami Sandomierza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Sandomierscy męczennicy byli przykładem pięknej postawy duszpasterskiej, do której zaproszeni są moi bracia i wszyscy kapłani duszpasterzujący mieszkańcom Sandomierza, są dla wszystkich inspiracją do tego, jak być ludźmi dojrzałej wiary – stwierdził Ojciec Prowincjał.

Trwać przy Chrystusie

Ze słowami Litanii do bł. Sadoka i Braci Męczenników wierni wyruszyli procesyjnie z relikwiami męczenników do dominikańskiego kościoła św. Jakuba. Tam bp Krzysztof Nitkiewicz poświęcił ikonę i relikwiarz. – Dziękując ojcom dominikanom za zorganizowanie tej uroczystości, chciałbym zwrócić uwagę na to, że ci, którzy przed wiekami ponieśli męczeństwo, byli zwyczajnymi ludźmi, podobnie jak bliski sercu sandomierzan męczennik Dachau bł. ks. Antoni Rewera. Nasi męczennicy wypełniali sumiennie obowiązki swojego stanu, obowiązki ojców, matek, dzieci, duchownych i zakonników. Pewnie z przerażeniem myśleli o nadciągających mongolskich hordach, może snuli plany ucieczki. Jednak ostatecznie przyjęli po chrześcijańsku męczeństwo. Bez Bożej pomocy żaden człowiek nie jest zdolny do takiej ofiary, ale jeśli zaufa Bogu i otworzy się na Jego łaskę, będzie w stanie dokonywać rzeczy niezwykłych. Tak było również z naszymi męczennikami. Podobnie dzieje się w przypadku współczesnych chrześcijańskich męczenników, jak się szacuje ok. 200 mln osób, trwających heroicznie przy Chrystusie pomimo działań wojennych, zamachów terrorystycznych, szykan i tułaczki – mówił Ksiądz Biskup. Dodał: – Jeżeli będziemy trwali przy Chrystusie, On nas nie opuści i uzdolni do rzeczy niezwykłych. Da nam siłę wytrwania w dobrych zamiarach i działaniach, pomimo naszych ograniczeń i nieprzychylnych okoliczności. On mówi do każdego z nas, podobnie jak do św. Pawła Apostoła: „Wystarczy Ci mojej łaski” – wskazywał hierarcha. – Bł. Sadok miał przed śmiercią wyrazić nadzieję, że „męczeństwo zbawi naród polski i Wszechmocny spojrzy łaskawym okiem na tę ziemię”. To proroctwo wypełniło się w kolejnych wiekach, kiedy Sandomierz przeżywał swój rozkwit. Ono pozostaje nadal aktualne, chociaż wyzwania, przed jakimi stoimy, nie domagają się w tej chwili przelewu krwi. Konieczna jest jednak ofiara, poświęcenie, pasja, które są owocem bliskiego życia z Bogiem. Rozwijajmy je i pielęgnujmy. W ten sposób doświadczymy duchowego odrodzenia i będziemy kształtowali skutecznie nowe, lepsze oblicze świata – podkreślał bp Krzysztof Nitkiewicz.

Dominikańskie świętowanie zakończył jubileuszowy festyn w klasztornym wirydarzu – koncerty, pokazy rycerskie, zabawy dla dzieci.

2016-06-09 10:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Filoni 4 sierpnia w Ars na uroczystości św. Jana Vianneya

[ TEMATY ]

uroczystość

KS. SŁAWOMIR MAREK

Prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów przewodniczyć będzie tegorocznym uroczystościom ku czci św. Jana Vianneya w Ars, gdzie był on przez 41 lat proboszczem i zmarł w roku 1859. Miejscowość ta leży na południu Francji, 30 km od Lyonu.

Kard. Fernando Filoni wygłosi tam 3 sierpnia, w przeddzień liturgicznego wspomnienia tego świętego, specjalną konferencję. Następnie ordynariusz miejscowej diecezji bp Pascal Roland odprawi Mszę o powołania kapłańskie, po czym odbędzie się „Wieczór Miłosierdzia” ze spowiedzią i adoracją eucharystyczną, która będzie trwała przez całą noc. Jak wiadomo, „Proboszcz z Ars” był znanym spowiednikiem, który przyciągał tam licznych penitentów.
CZYTAJ DALEJ

USA: papież uznał za cud uzdrowienie noworodka za wstawiennictwem kapłana z Hiszpanii

2025-07-24 07:48

[ TEMATY ]

uzdrowienie

cud

Robert Skupin/Fotolia.com

Leon XIV podpisał niedawno dekret uznający uzdrowienie noworodka Tyquana Halla 14 stycznia 2007 w szpitalu w Rhode Island za cud przypisywany wstawiennictwu hiszpańskiego sługi Bożego ks. Salvadora Valery Parry (1816-89). Był on kapłanem z miasta Huércal-Overa w Andaluzji, nazywanym „hiszpańskim proboszczem z Ars” na wzór św. Jana Vianneya (1786-1859) z tego francuskiego miasteczka, patrona księży, a zwłaszcza proboszczów.

Jest to pierwsze publiczne uznanie cudu przez obecnego papieża od wybrania go na ten urząd 8 maja br. i umożliwi ono beatyfikację ks. Valery, choć nie wyznaczono jeszcze jej daty. Kościół w Hiszpanii spodziewa się, że nastąpi to w przyszłym roku.
CZYTAJ DALEJ

Muniek Staszczyk: spowiedź jest jak prysznic

2025-07-24 20:12

[ TEMATY ]

spowiedź

Muniek Staszczyk

Biuro Prasowe FSM/ Adam Kołodziejczyk

Muniek Staszczyk

Muniek Staszczyk

O tym jak ważne są dla niego sakramenty, przede wszystkim spowiedź - mówił do młodzieży zgromadzonej na 38. Franciszkańskim Spotkaniu Młodych Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love. Do Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla przyjechało ok. 700 osób z całej Polski, które przez tydzień wspólnie modlą się, słuchają konferencji, biorą udział w warsztatach, nabożeństwach i koncertach.

Wśród gości tegorocznego FSM-u był Muniek Staszczyk. Jak wspominał, pochodzi z katolickiej rodziny, choć jego rodzice nie praktykowali regularnie. Jak zaznaczył, nigdy się Boga nie wyparł, choć był raczej daleko od Niego. Nawrócenie przeżył w 1998 r. Wcześniej jednak popadł w mocne uzależnienie od alkoholu, amfetaminy i marihuany
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję