Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Wyjątkowe wspomnienia wyjątkowego Kapłana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jaki wpływ na powołanie kapłańskie ma wypadek w młodym wieku? W jaki sposób dziecięce przygody wpisują się w realizację Bożych planów? Co się działo podczas spacerów z Helenką? Dlaczego chłopak spod Pacanowa znalazł się na Ziemiach Odzyskanych? Jak odbywa się ustalanie pracy z Matką Bożą i kolaboracja ze świętymi dla budowy świątyń?

Na te i wiele innych ciekawych pytań znajdziemy odpowiedź w wyjątkowej książce wyjątkowego autora.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Spod Pacanowa na Ziemie Odzyskane” to wspomnienia tegorocznego złotego jubilata, ks. kan. Januarego Żelawskiego. Wydana na świętowanie 50-lecia kapłaństwa książka jest wyjątkową opowieścią o smutnym, pełnym słabości i chorób dzieciństwie, burzliwej młodości, pełnej pokus drodze seminaryjnego życia i skomplikowanej ale jakże ofiarnej pięćdziesięcioletniej służbie kapłańskiej. Jest to jednocześnie ogromne świadectwo wiary rodzinnego domu, doświadczenia zdarzeń odczytywanych w Bożej perspektywie i odnajdywania we wspomnieniach sensu zdarzeń dziejących się według planów Bożej Opatrzności.

Opowieść o życiu i o marzeniach, o tęsknotach ludzkich i Bożych planach, o ludzkich buntach i duchowym zawierzeniu, nawet w chwilach wydawałoby się zupełnie beznadziejnych doświadczeń.

Jest to rozbrajająca opowieść o kapłańskim zawierzeniu, o logice wiary i pokornym poddaniu woli Bożej. Z kolejnych kart książki płynie w kierunku czytelnika dziecięca ufność i prostota rozumienia prawd trudnych w zwyczajnej codzienności obcowania z Bogiem. Dla większego dobra, dla dobra najpierw wypełniania woli Bożej, następnie realizacji zadania – powołania, a potem, dla dobra tych, których On stawia na drodze kapłańskiego posługiwania i, w perspektywie większej, dla dobra tych, którzy przyjdą po nas, odziedziczą naszą historię i będą czerpali z dziedzictwa, które im zostawimy.

Takie są wspomnienia ks. Januarego Żelawskiego, budowniczego dwóch sanktuariów Maryjnych, w Siekierkach nad Odrą i w Brzesku k. Pyrzyc, piewcy Maryjnej chwały w Gietrzwałdzie, Tulcach, Polanowskiej Górze, Siekierkach, Brzesku i w ogóle wszędzie tam, gdzie Jej chwała dociera poprzez publikacje, które wciąż są dodrukowywane. Niewielkiego wzrostu człowiek z ogromnym sercem rozkochanym w Matce Chrystusa opowiada w swoich wspomnieniach o tej wyjątkowej przygodzie, którą była pięćdziesięcioletnia służba Kościołowi na Ziemiach Odzyskanych z perspektywy Bożego Dziecięctwa, wiernego syna pobożnej kieleckiej rodziny, porwanego zadaniem, dla którego wykonania potrzebna była wyjątkowa wiara i szczególna determinacja do wypełniania Bożych planów.

Reklama

Jest to też niezwykła i bardzo potrzebna publikacja w perspektywie historii, w której wszyscy uczestniczymy, ale nie wszyscy potrafimy, tak jak autor, zatrzymać ją na kartach książki i przekazać potomnym dla świadectwa i udokumentowania trudnych i skomplikowanych czasów powojennego zmagania i szczególnego budowania Kościoła i społeczeństwa na Ziemiach Odzyskanych.

Docenił to abp Andrzej Dzięga, który we wstępie do tej szczególnej publikacji napisał:

„Masz, Drogi Czytelniku, w swoich dłoniach szczególny dokument sensownie przeżywanego kapłańskiego życia, (...) Naszej Ziemi nad Odrą i Bałtykiem potrzebne są takie dokumenty. Szczególnie dokumenty spisywane przez kapłanów (...).

Wielką sprawą jest ten dokument wiary pokolenia kapłanów pionierów naszej ziemi (…) Autorowi, redaktorom i wydawcom, a także Czytelnikom życzę wiele Bożego błogosławieństwa. A wszystkim nam daj Boże taką młodość ducha, jaka nieustannie towarzyszy Księdzu Januaremu”.

Ciekawym dodatkiem do opowieści o przeżytym siedemdziesięciosiedmioletnim życiu jest ostatnia część książki pt. „Kwiatki z mojej 50-letniej pracy duszpasterskiej”, opowiadająca o szczególnych doświadczeniach kapłańskiej służby.

Reklama

Wydawcą publikacji „Spod Pacanowa na Ziemie Odzyskane”, nakładem Fundacji Wspierania Kultury Noc Poetów w ramach serii „Magna Cultura”, jest Książnica Pomorska im. Stanisława Staszica w Szczecinie, dla której jest to kolejny przyczynek do historiografii zachodniopomorskiej ziemi.

Na 250 stronicach tekstu pisanego wyjątkowym, gawędziarskim językiem, znajdują się również liczne zdjęcia dokumentujące przeżyty czas, przypominające miejsca i osoby, a także wydarzenia często niezwykłe i niepowtarzalne, a także już nieobecne.

Książkę kupić można w Szczecinie w sklepie „Ars Christiana” przy Al. Niepodległości i w Księgarni katolickiej przy ul. Papieża Pawła VI nr 4; w Stargardzie w Sklepie parafialnym „U św. Jana” przy parafii św. Józefa, w Choszcznie w księgarni „Pegaz” przy ul. Wolności i w Pyrzycach w księgarni „Bajka” przy ul. Ks. Barnima. Można także zamawiać telefonicznie, dzwoniąc na nr 601 211 922 lub elektronicznie skokorzycki@gmail.com.

Weź zatem, Drogi Czytelniku, w swoje dłonie tę niezwykłą opowieść i zgłębiaj, zanurzaj się w fascynujący świat inspirowany dziecięcym zawierzeniem świadka najnowszej historii. Podziwiaj jak bardzo Boże są ścieżki zwykłych ludzi, a może ucz się w takiej perspektywie odczytywać również swoje życie, bo może się okazać, że dopiero taka interpretacja zdarzeń, spotkań czy doświadczeń oddaje ich właściwy sens, wymiar lub cel. Warto przeczytać tę książkę choćby tylko po to, aby nauczyć się patrzeć na swoje życie w perspektywie Bożej Opatrzności, tak jak to pokazuje autor.

2016-08-18 09:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wieś w sercu i obiektywie

Na rynku wydawniczym ukazała się najnowsza książka ks. prof. Edwarda Walewandra, kapłana pochodzącego z Niemirówka, należącego do parafii krasnobrodzkiej. Zapraszamy Czytelników Niedzieli Zamojsko-Lubaczowskiej do lektury książki ukazującej piękno Niemirówka i bogactwo historii rodzinnej miejscowości ks. Walewandra.

W słowach recenzji ks. prof. Zygmunta Zielińskiego znajdujemy m.in. taki opis: „W Niemirówku bywam nie od dzisiaj, może dziś już nieczęsto, ale kiedyś częściej. Na przestrzeni lat można było śledzić zachodzące tam zmiany. Obecność w tej dość niepozornej wsi zawdzięczam Przyjacielowi, autorowi tej książki, dla którego wieś była jego małą ojczyzną. W przeciwieństwie do wielu, którzy stare domowe pielesze odwiedzają jak po ogień i w obawie, by nie pobrudzić eleganckiego auta, on bywał tam z potrzeby serca, nie tylko po to, by nacieszyć się obecnością swoich Rodziców, później już tylko Mamy, prawdziwie doglądającej ogniska domowego, niezastąpionej Babci, tak kiedyś typowej dla polskiej wsi postaci, w której mądrość sąsiadowała z otwartym dla każdego sercem. Waśnie ona, i to jej serce, które się czuło na odległość, sprawiały, że przymawiałem się koledze o te odwiedziny. I mi ich nie żałował. Dlatego mogę powiedzieć, że znałem Niemirówek. A raczej mogłem tak powiedzieć, zanim nie sięgnąłem po książkę”.

CZYTAJ DALEJ

Ostatnie pożegnanie ks. Jana Kurconia

2024-04-18 17:04

Ks. Paweł Jędrzejski

Grób księdza Jana Kurconia

Grób księdza Jana Kurconia

Przeczów: W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się ceremonia pogrzebowa ks. Jana Kurconia. W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu kapłanowi towarzyszyło 35 kapłanów, delegacje OSP, a także reprezentanci kół łowieckich oraz wierni parafii.

Eucharystii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego. We wstępie zaznaczył, że każdy człowiek posiada swoją historię życia i taką też miał zmarły ks. Jan Kurcoń, a ponieważ posługiwał i mieszkał przez wiele lat pośród wiernych w Przeczowie, to każdy miał jakąś część swojego życia związaną z historią życia ks. Kurconia. Homilię wygłosił ks. Piotr Oleksy, obecny proboszcz przeczowskiej parafii. Zaznaczył, że uroczystość pogrzebowa jest przejściem do życia wiecznego. Podkreślił też, że dom ks. Jana był zawsze otwarty dla ludzi, chętnie ich gościł, słuchał, interesował się ich życiem i dbał o życie sakramentalne parafian. - Dziś ks. Jan niesie nam przesłanie: “Obyś nigdy nie zgubił Jezusa - mówił ks. Oleksy, podkreślając, że zmarły kapłan był miłośnikiem przyrody, kochał las i dostrzegał obecność Boga w przyrodzie.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję