Reklama

Edytorial

Edytorial

Szturmujemy niebo

Niedziela Ogólnopolska 42/2016, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trwa najważniejsza bitwa współczesnej Polski – bitwa o duszę i serce polskiego narodu, w której ostro ścierają się dobro i zło. Wyraźnie to widać po „czarnym poniedziałku” na ulicach polskich miast i „czarnym czwartku” w Sejmie RP. „Jeśli myślisz, że o losach świata decydują dyktatorzy, politycy, biznesmeni, ten film wyrwie cię z iluzji” – te słowa towarzyszyły premierze filmu „Tajemnica tajemnic. Prawdziwa historia ocalenia Polski i świata”, pokazującego zwycięstwo Maryi w Polsce zniewolonej totalitaryzmem komunistycznym. Znajdziemy w nim potwierdzenie tego, że polska dusza ma maryjne oblicze. Film ten na tle sytuacji świata i Kościoła w drugiej połowie XX wieku przybliża wydarzenia związane z powstaniem Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego. Widzimy, jak 26 sierpnia 1956 r., mimo prześladowania narodu i Kościoła przez komunistów, do Częstochowy dociera prawie milionowa rzesza Polaków, którzy stają pod murami Jasnej Góry i przyrzekają życie zgodne z prawem Bożym. A potem rozpoczyna się Wielka Nowenna, stanowiąca przygotowanie do uroczystości milenijnych, obchodzonych w 1966 r. Ta duchowa odnowa poprzedziła złożenie przez naród Aktu oddania Polski w macierzyńską niewolę Maryi. Był to najważniejszy po Chrzcie Polski duchowy akt, ponowiony kilka miesięcy temu – 3 maja 2016 r. I to właśnie jest oręż do wygrania bitwy o Polskę.

Historia potwierdza skuteczność drogi trzech wielkich polskich kardynałów: Augusta Hlonda, który mówił, że „zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Maryi”, Stefana Wyszyńskiego z jego „Soli Deo per Mariam” i Karola Wojtyły, który cały oddał się Maryi – „Totus Tuus”. Modlitwa różańcowa, zwłaszcza ta publicznie odmawiana na przestrzeni dziejów, już wielokrotnie zmieniała bieg historii narodów, także narodu polskiego. O skuteczności takiej modlitwy mówią wielkie, przełomowe wydarzenia z historii. To Cud pod Lepanto z 7 października 1571 r. – kiedy decydowały się losy chrześcijańskiej Europy pod naporem muzułmanów, papież Pius V wezwał do modlitwy różańcowej w intencji zwycięstwa nad islamem. Wiktoria Wiedeńska z kolei to zwycięstwo nad Turkami, odniesione 12 września 1683 r. przez polskiego króla Jana III Sobieskiego. Walczył on orężem, ale miał wielkie zaplecze modlitewne, głównie mieszkańców Krakowa, którzy przerwali swoje codzienne zajęcia i z różańcami w dłoniach modlili się o zwycięstwo pod Wiedniem. A 3 października 1621 r. w czasie walk pod Chocimiem wyniesiono na ulice Krakowa obraz Matki Bożej Różańcowej i w procesji z różańcami znowu szło całe miasto. Wspomnijmy jeszcze wymodlony Cud nad Wisłą z sierpnia 1920 r.

Skoro poprzednie pokolenia doznały różańcowych cudów, to i my powinniśmy o nie prosić. Temu służyła Gwiaździsta Procesja Różańcowa, która 8 października 2016 r. przeszła ulicami wielu polskich miast. Dalszy ciąg mobilizacji ducha dopełnia się 15 października br. pod murami Jasnej Góry podczas Wielkiej Pokuty, tak bardzo potrzebnej szczególnie teraz, gdy trwa potężna walka cywilizacji śmierci z cywilizacją życia i naród jest podzielony. – To chwila wymagająca szybkiej i jasnej odpowiedzi każdego z nas – uważają organizatorzy Wielkiej Pokuty. Nie ustawajmy więc w modlitwie. Matka Boża powiedziała w Fatimie: „Pokolenie Niepokalanego Serca pokona pokolenie Szatana”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-10-12 08:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bohaterowie zwykle są samotni

Niedziela Ogólnopolska 47/2016, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Wreszcie nadszedł dzień dziejowej sprawiedliwości. W związku z Narodowym Świętem Niepodległości Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda ogłosił nominację generalską dla płk. Ryszarda Kuklińskiego – „samotnego rycerza naszej niepodległości”, odzyskanej w 1989 r. Jest on uważany za pierwszego polskiego oficera w NATO. To płk Kukliński pomógł Stanom Zjednoczonym pokonać imperium zła, jak określano Związek Sowiecki, i ocalił Polskę. Zdobył bowiem w Moskwie supertajne plany agresji Armii Czerwonej na Europę i dzięki temu zapobiegł wybuchowi trzeciej wojny światowej, w której obszar Polski miał się stać nuklearnym pobojowiskiem.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję