Reklama

Niedziela Wrocławska

Dobroszycka kuźnia życia

Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Dobroszycach należy do najlepszych tego typu placówek w kraju – ze względu na specjalistyczne wyposażenie oraz kompleksową ofertę wychowawczo-terapeutyczną, dostosowaną do potrzeb osób z wszelkimi orzeczeniami niepełnosprawności intelektualnej w każdym stopniu

Niedziela wrocławska 43/2016, str. 5

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

ośrodek

Archiwum Ośrodka w Dobroszycach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Malowniczo położony 122-letni neogotycki budynek ma bogatą historię: od 1894 r. elżbietanki z Wrocławia kształciły tu osierocone dzieci i młodzież (ponad 260 wychowanków). Z nastaniem II wojny światowej zakład przejęli bracia szkolni, ucząc rzemiosła w warsztatach i gospodarstwie rolnym. Po wojnie sierociniec i małe seminarium duchowne prowadzili tu salwatorianie, aż do likwidacji przez władze w 1960 r. Powołany w 1966 r. państwowy zakład wychowawczy w 2002 r. przejęła Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Odważną decyzją było wówczas podjęcie remontu zrujnowanego budynku i adaptacja do nowych zadań. Od 15 lat ośrodek rozkwita – coraz lepiej wyposażonymi gabinetami, ofertą, wyszkoloną kadrą i wreszcie – uśmiechami wychowanków, dla których jest drugim, a czasami jedynym domem.

Priorytet: wychowanie

Wśród 150 pracowników (ośrodek jest jednym z największych pracodawców w powiecie) są tu doświadczeni pedagodzy, terapeuci, psycholodzy, rehabilitanci. Pracują cały rok, bo nawet w wakacje i ferie zimowe ośrodek proponuje podopiecznym turnusy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Opiekujemy się powierzonymi nam osobami w systemie ciągłym, systematycznie, układając grafik zajęć niemal indywidualnie dla każdego naszego podopiecznego – mówi dyrektor ośrodka Małgorzata Jesionek. – Nikt nie jest dla nas anonimowy, sytuację każdego wychowanka omawiamy w naszym gronie, zastanawiając się, jak najlepiej pokierować jego rozwojem.

Takie podejście daje niesamowite rezultaty. Podopieczni uczą się: podstawowych codziennych czynności, samodzielności, ale także przysposabiają się do zawodu – wielu z nich pracuje w usługach, obsłudze. Wychowankowie pracują także w ośrodku, np. kierowca Wojtek czy Ania, która sprząta. Są przykładem dla innych, że można osiągnąć samodzielność.

– Nie liczymy na efekty w nauce, chociaż nasi podopieczni odnoszą sukcesy w sporcie czy w konkursach plastycznych. Nasi wychowankowi wyjeżdżali na światowe olimpiady lekkoatletyczne (Atlanta, Sydney), Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej (RPA), Mistrzostwa Europy (Monaco), Mistrzostwa Polski i zdobywali tam medale. Naszym priorytetem jest jednak wychowanie. Tak, by dzieci funkcjonowały jak najlepiej na miarę swoich możliwości – mówi Małgorzata Jasionek.

Reklama

Ostatnio ośrodek szkoli się w zakresie terapii autyzmu. – Ogłosiliśmy rok autyzmu w naszej placówce, szkolimy się, żeby móc oferować rodzicom wsparcie w opiece nad ich autystycznymi dziećmi – mówi dyrektor.

Dorośli już wychowankowie z orzeczeniami kontynuują terapię na zajęciach WTZ.

Drugi dom

Ośrodek nie zastąpi domu rodzinnego, ale dla wielu osób jest jedyną szansą. Wielu rodziców decyduje się, by powierzyć dzieci opiece placówki, bo w warunkach domowych nie są w stanie zapewnić ani rehabilitacji, ani specjalistycznego kształcenia. Są tu także dzieci z domów dziecka, które wymagają specjalnej troski.

Przyjęcie do Ośrodka nie jest uzależnione od rejonizacji. Są tu dzieci z Dolnego Śląska i innych województw. Rodzice ponoszą niewielkie koszty za wyżywienie w internacie. Rodzice, którzy przejmują opiekę nad dziećmi w okresie wakacji, ferii czy świąt mają do dyspozycji specjalistów z ośrodka. – Uczymy ich prawidłowego postępowania z własnymi dziećmi – tłumaczy pedagog. – Delikatnie wchodzimy w relacje rodzinne i podpowiadamy, jak postępować z dziećmi. Chodzi nam o to, by dziecko miało jak największe poczucie bezpieczeństwa. Pomagamy także w załatwianiu formalności, np. wniosków o renty – dodaje pedagog.

Ośrodek zaprasza na zajęcia i dni otwarte – wówczas rodziny mogą zobaczyć, jak ich dzieci pracują, czego się nauczyły, jak sobie radzą.

Uśmiechnięta olimpiada

Zaczyna się jak prawdziwa: defiladą wszystkich uczestników zawodów z tablicami miejscowości, uroczystym wciągnięciem na maszt flagi. Później kilka godzin zmagań, dopingu i radości. Na koniec medale, nagrody, zdjęcia i poczęstunek. Tak wygląda najbardziej wyczekiwana co roku impreza w Dobroszycach, czyli Dzień Treningowy Programu Aktywności Motorycznej Olimpiad Specjalnych MATP. W tym roku weźmie w niej udział aż 120 osób z całego Dolnego Śląska. – Nasi podopieczni wraz z niepełnosprawnością intelektualną mają zaburzenia sensoryczne. Nie mają możliwości zrozumienia i przestrzegania zasad współzawodnictwa w jakichkolwiek innych zawodach. Dlatego organizujemy specjalnie dla nich wyjątkowe kategorie, w których mogą być zwycięzcami. Nagrodą zawsze jest radość i motywująca ich na długo potem satysfakcja, że zostali docenieni w swoich wysiłkach – puentuje dyrektor Ośrodka.

2016-10-20 08:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawsze uśmiechnięte

Niedziela toruńska 2/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

dzieci

niepełnosprawni

pomoc

Ks. Paweł Borowski

S. Justyna z Olą

S. Justyna z Olą

W serii filmów francuskich zapoczątkowanej w latach sześćdziesiątych XX wieku o dzielnym żandarmie Cruchot pojawiały się siostry zakonne w charakterystycznych, ogromnych, białych nakryciach głowy – kornetach. To Siostry Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo zwane popularnie szarytkami. Na terenie dzisiejszej diecezji toruńskiej siostry szarytki zaistniały dużo wcześniej niż na scenie kina francuskiego, bo już w 1694 r., kiedy to w Chełmnie powstał ich pierwszy dom zakonny. Istnieje on do dzisiaj, a siostry, wypełniając swe powołanie poprzez życie według maksymy „Miłość Chrystusa Ukrzyżowanego przynagla nas”, zdają się również i o komediach z Louisem de Funesem nie zapominać, bo z ich twarzy uśmiech nie znika.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję