Reklama

Aspekty

Piastowie na Środkowym Nadodrzu (2)

Książęta w Kożuchowie

Ziemie nad Środkową Odrą leżą z dala od wielkich grodów związanych z piastowską historią naszej Ojczyzny.
Do Krakowa, Wrocławia, Poznania, Łęczycy, Sandomierza, Raciborza czy Płocka jest daleko. Ale i u nas królewska dynastia Piastów miała swe gniazda. W roku, w którym wspominamy Chrzest Polski i początki państwowości, warto odwiedzić te miejsca

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 48/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

historia

zabytki

commons.wikimedia.org/Skarabeusz

Kaplica pw. Wszystkich Świętych w kościele parafialnym w Kożuchowie, miejsce spoczynku władców

Kaplica pw. Wszystkich
Świętych w kościele parafialnym
w Kożuchowie, miejsce
spoczynku władców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W październikowym wydaniu „Aspektów” pisałem o Żaganiu i istniejącej tam, w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, nekropolii piastowskich książąt. W tym wydaniu pragnę przybliżyć inne miasto bardzo związane z Piastami – czyli Kożuchów.

Z dziejów grodu i miasta

Obwarowany gród w miejscu dzisiejszego Kożuchowa powstał zapewne w XII wieku. To właśnie z tego założenia rozwinęło się z czasem miasto. W początkach XIII wieku organizm ten rozwinął się na tyle, że miasto założono na prawie polskim. Ok. 1250 r. nadano Kożuchowowi prawo magdeburskie i zorganizowano samorząd. W tym czasie miasto należało do księstwa głogowskiego. Wraz z rządami księcia Konrada I nastąpił znaczny rozwój miasta. W drugiej połowie XIII wieku do Kożuchowa zaczęli przybywać osadnicy niemieccy. Miasto z czasem otrzymało poważne obwarowania. Początkowo były to wały drewniano-ziemne, a na przełomie XIII i XIV wieku wzniesiono mury kamienne. Samo miasto także zaczęło się intensywnie rozrastać. Początkowo wznoszono w Kożuchowie domy drewniane, by ostatecznie w wieku XVI zacząć budować domy murowane i podpiwniczone.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Był Kożuchów miastem żyjącym w średniowieczu głównie z handlu, rzemiosła, piwowarstwa, kuśnierstwa i sukiennictwa. Położenie na ważnych traktach handlowych także dodatnio wpływało na rozwój miasta. Stąd drogi prowadziły do Wrocławia i w drugą stronę do Krosna, i dalej do Szczecina oraz do Głogowa i Poznania.

Wiek XVI dla Kożuchowa to czas niesamowitego rozwoju, jednak już w następnym stuleciu rozwój miasta wyraźnie wyhamował. Związane to było głównie ze skutkami wojny trzydziestoletniej.

Od 1740 r. miasto weszło w skład państwa pruskiego. Ten okres także nie był dla Kożuchowa zbyt pomyślny. Wiek XIX przyniósł ożywienie gospodarcze miasta. Powstają pierwsze fabryki. W okresie II wojny światowej Kożuchów został zniszczony w 60%, jednak wiele wspaniałych zabytków zachowało się do dzisiaj. Świadczą one o książęcej i piastowskiej przeszłości miasta.

Książęca rezydencja

Jak na książęcą rezydencję przystało, w Kożuchowie znajduje się także zamek, a właściwie Zamek Książąt Głogowskich. Brzmi to może troszkę dziwnie, ale w XV wieku Kożuchów był stolicą księstwa głogowskiego, po podziale tegoż księstwa na część czeską i książęcą.

Reklama

Zamek w Kożuchowie był rezydencją dla ostatnich książąt głogowskich: Henryka VIII, Henryka IX i Henryka XI. Zamek wzniesiono w mieście w XIV wieku zapewne na miejscu wcześniejszego, kasztelańskiego grodu. Przypuszcza się, że budowę zamku rozpoczęto za panowania księcia głogowskiego Henryka IV lub jego syna Henryka V Żelaznego. Sama budowla wzniesiona została poza murami miasta, ale była z nimi połączona. Od drugiej połowy wieku XIV pełnił zamek funkcję rezydencji książąt kożuchowsko-zielonogórskich. Mieszkała w nim na stałe po śmierci męża Henryka VIII w 1397 r. księżna Katarzyna Opolska. Śmierć księcia Henryka XI w 1476 r. wywołała tzw. głogowską wojnę sukcesyjną. Początkowo panował w Kożuchowie Jan II Żagański, od 1490 r. zamkiem zarządzali Jagiellonowie, a od 1516 r. zamek stał się siedzibą rycerską Jana von Rechenberga i jego potomstwa.

Piastowie w Kożuchowie

W drugiej połowie XV wieku miasto było miejscem stałego pobytu książąt głogowskich. Z miastem losy swe związali Henryk VIII, Henryk IX i jego syn Henryk XI.

Henryk VIII – to piastowski książę Głogowa. „Roczniki Głogowskie” zapisały o nim następującą opinię: „ (...) sławny książę Henryk, zwany Księciem Wróblem z tego powodu, że spłodził licznych chłopców (...)”. Urodził się pomiędzy 1357 a 1363 r. Gdy 13 kwietnia 1369 r. zmarł książę Henryk V Żelazny, władzę w księstwie głogowsko-żagańskim przejmują wspólnie jego synowie Henryk VI Starszy, Henryk VII Średni Rumpold i właśnie Henryk VIII Wróbel. W 1378 r. bracia dokonują podziału dzielnicy głogowsko-żagańskiej. Henryk VIII Wróbel obejmuje rządy w Kożuchowie, Nowym Miasteczku, Przemkowie, Sławie Śląskiej, Sulechowie, Szprotawie i Zielonej Górze. W 1388 r. Władysław Opolczyk wydał za księcia kożuchowskiego Henryka VIII Wróbla swoją córkę Katarzynę Opolską. Henryk w razie swej bezpotomnej śmierci zobowiązał się do zapisania swojej małżonce prawa do Kożuchowa oraz Zielonej Góry wraz z okręgami.

Wróbel prowadził dosyć hulaszczy tryb życia. To powodowało jego ciągłe kłopoty finansowe. Zmarł 14 marca 1397 r. w Szprotawie, a pochowano go w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Żaganiu. Po Wróblu rządy w Kożuchowie sprawował jego syn Henryk IX.

Reklama

Henryk IX Starszy, książę głogowsko-żagański, przyszedł na świat między 1387 a 1392. Od 1413 r. książę na Szprotawie, Krośnie Odrzańskim, Świebodzinie i połowie Głogowa wraz z innymi braćmi. Od 1418 r. w wyniku podziału księstwa wraz z bratem Henrykiem X książę na Szprotawie i połowie Głogowa, od 1420 r. dodatkowo na Kożuchowie i Zielonej Górze, również z bratem Henrykiem X. Po śmierci brata Henryka X w 1423 r. rządził samodzielnie. Od 1430 lub 1431 r. ponownie w Krośnie Odrzańskim i Świebodzinie, a od 1446 r. w Lubinie.

Henryk IX zmarł 11 listopada 1467 r. w Krośnie Odrzańskim i pochowano go prawdopodobnie w kościele pw. Matki Bożej Gromnicznej w Kożuchowie.

Ostatnim księciem piastowskim na Kożuchowie był Henryk XI. Henryk XI Głogowski (Kożuchowski) urodził się pomiędzy 1429 a 1435 r. Był człowiekiem dosyć mocno schorowanym. Mieszkał na zamku w Kożuchowie, ówczesnej stolicy księstwa głogowskiego. W 1458 r. umarł brat Henryka XI Zygmunt. Wobec tego Henryk XI zostaje jedynym następcą Henryka IX. Gdy ten umiera w 1467 r., Henryk XI objął rządy w księstwie głogowskim. Nie wykazywał większej inicjatywy politycznej. Był raczej miernym księciem. Oddawał się uciechom życiowym, a w rządzeniu księstwem często liczył na przypadek. Książę umiera 22 lutego 1476 r. w Kożuchowie. Został pochowany w jednej z krypt kożuchowskiego kościoła.

Byli tu także Jagiellonowie

Na przełomie XV i XVI wieku księstwo głogowskie i Kożuchów przeżywały swój ponowny rozkwit. Przyczyniły się do tego działania Jagiellonów, którzy pełnili rolę namiestników Śląska. W 1499 r. król Jan Olbracht zrzekł się księstwa głogowskiego na rzecz księcia Zygmunta Jagiellończyka, późniejszego króla Polski Zygmunta Starego. Władysław Jagiellończyk na rzecz Zygmunta przekazał również księstwo opawskie i mianował go namiestnikiem Śląska i Łużyc Dolnych. Przyszły król Polski Zygmunt Młodszy pozostawił po sobie na tych ziemiach znakomitą opinię. Udało mu się ukrócić rozboje. Przeprowadził reformę sądownictwa oraz reformę skarbową. Zainstalował na zamku kożuchowskim mocny oddział dla obrony miasta i traktów handlowych. Uczciwie należy dodać, że książę Zygmunt był lojalny wobec swego brata Władysława Jagiellończyka, króla Węgier i Czech. Nawet mu przez myśl nie przemknęło, by przywracać piastowski Śląsk Polsce. Były to już ostatnie chwile, by tę wspaniałą dzielnicę zwrócić Koronie polskiej.

Ziemie nad Środkową Odrą bardzo mocno związane są z piastowską dynastią królów i książąt. Szczep piastowy także w naszej diecezji mocno wrósł w glebę i historię tej ziemi. Warto o tym pamiętać, odwiedzając prastare zamki i kościoły.

2016-11-23 13:09

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błazen czy mędrzec?

Niedziela Ogólnopolska 1/2021, str. 60-61

[ TEMATY ]

historia

Museo del Prado

Diego Velázquez, Don Sebastian de Morra (błazen króla hiszpańskiego Filipa IV; olej, 1644 r.)

Diego Velázquez, Don Sebastian de Morra (błazen
króla hiszpańskiego Filipa IV; olej, 1644 r.)

Ludzie od zawsze lubili się śmiać, niezależnie od płci, rasy, narodowości, wieku i wykształcenia.

Niestety, najchętniej śmiali się z innych, nader często z upośledzonych psychicznie lub fizycznie. Uznawano ich za nierozumnych głupców, niegodnych tego, by być pełnoprawnymi członkami społeczeństwa. Stawali się więc bezdomnymi włóczęgami, dla których jedynym zajęciem mógł być zawód błazna.
CZYTAJ DALEJ

Czy Bóg mówi przez sny?

Czy sen pozostaje jedynie metaforą śmierci, czy może być też jedną z metod kontaktu z Bogiem, pomocą w odczytaniu tego, co Bóg do nas mówi?

Teoretycznie powinniśmy przespać 1/3 naszego życia. I nie jest to czas zmarnowany. Dla naszego organizmu, a zwłaszcza mózgu, jest to czas konkretnych zadań, które jeśli nie są zrealizowane podczas snu (np. przez jego zbyt krótki czas albo z powodu bezsenności), zakłócają rytm normalnego funkcjonowania w ciągu dnia.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję