Był cichym wielbicielem Piłsudskiego, zaczytywał się w literaturze romantycznej, w przeciwieństwie do innych generałów i towarzyszy stronił od alkoholu... Tak chcieliby widzieć Wojciecha Jaruzelskiego jego miłośnicy; gorzej, gdy widzą go tak autorzy jego biografii. Oczywiście, Piotr Gajdziński miłośnikiem generała nie jest, choć sporo w jego książce „Czerwony ślepowron. Biografia Wojciecha Jaruzelskiego” sympatycznych dla naszego bohatera uwag. Z najważniejszą: może i był świnią, ale naszą; agentem Moskwy na pewno nie był. Książka szykowana była na 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, ale coś nie wyszło. Błędem są gawędziarski ton oraz osobiste, niekiedy żenujące, wtręty autora. Mylący jest także podtytuł – „biografia”.
Jak można nazywać biografią książkę, w której nie uwzględniono prac źródłowych, w tym książki Lecha Kowalskiego „Jaruzelski. Generał ze skazą” – pierwszej naukowej biografii Jaruzelskiego? Tu i ówdzie dojrzewa pomysł jego degradacji ze stopnia generała. Pracę Gajdzińskiego można uznać za głos w tej dyskusji, wiadomo po czyjej stronie.
„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii
tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż
nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono
elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej
oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko
odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz
więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze
przez wieki będzie szukane lekarstwo.
Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas
sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano
wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile
w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później
błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było
coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave,
klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
Komunikat Kurii Metropolitalnej w Przemyślu ws. zatrzymania kapłana Archidiecezji Przemyskiej
2025-04-25 09:15
przemyska.pl
przemyska.pl
Herb archidiecezji przemyskiej
Kuria Metropolitalna w Przemyślu wydała komunikat w sprawie zatrzymania kapłana archidiecezji przemyskiej:
W związku z działaniami podjętymi przez organy ścigania w stosunku do ks. Grzegorza, kapłana Archidiecezji Przemyskiej, a także wobec publikacji medialnych dotyczących związanych z nimi faktów, informujemy, że:
Konstytucja Apostolska "Universi Dominici Gregis" o wakansie Stolicy Piotrowej mówi, że Kardynałowie zebrani na jednej z pierwszych Kongregacji powinni „podjąć najpilniejsze decyzje, aby zapoczątkować przeprowadzenie wyboru” nowego papieża. Powinni, między innymi, „powierzyć dwom duchownym odznaczającym się wiedzą, mądrością i autorytetem moralnym zadanie przeprowadzenia dla Kardynałów dwóch rozważań dotyczących problemów Kościoła w tej wyjątkowej chwili i trafnego wyboru nowego Papieża”. W czasie trzeciej kongregacji ogólnej Kardynałowie wybrali osoby, które wygłoszą dla nich kazania. Na początku przyszłego tygodnia będzie to opat opactwa benedyktyńskiego przy Bazylice św. Pawła za Murami Dom Donato Ogliari, a następnie kardynał Raniero Cantalmessa.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.