Reklama

Aspekty

Najmłodszy wśród najstarszych

W tym roku mija 100 lat od poświęcenia kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela w Zielonej Górze. Z tej okazji zostało przygotowanych kilka kulturalno-religijnych wydarzeń, które wpisują się w ten okrągły jubileusz. Jednym z nich jest wystawa poświęcona świątyni, którą do 26 marca można oglądać w zielonogórskim Muzeum Ziemi Lubuskiej

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 9/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

Kościół

wystawa

Muzeum Ziemi Lubuskiej

Od lewej stoją ks. kan. Mirosław Maciejewski i ks. prał. Zbigniew Stekiel. Siedzi ks. prał. Konrad Herrmann

Od lewej stoją ks. kan. Mirosław Maciejewski i ks. prał. Zbigniew
Stekiel. Siedzi ks. prał. Konrad Herrmann

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystawa w muzeum powstała dzięki wsparciu mieszkańców miasta, parafian oraz obecnego proboszcza ks. kan. Mirosława Maciejewskiego.

Wotum

Reklama

Kościół pw. Najświętszego Zbawiciela został wzniesiony dzięki Fundacji Georga Beuchelta. – 17 sierpnia 1913 r. zmarł najbogatszy i najbardziej znany człowiek w dawnej Zielonej Górze, społecznik, działacz i polityk Georg Beuchelt, założyciel fabryki budowy mostów i konstrukcji żelaznych, która po wojnie została przemianowana na Zastal. Ponieważ był bardzo związany z miastem, prawie 40 lat tutaj mieszkał, a przy tym był bardzo bogaty, więc postanowił przeznaczyć w swoim testamencie 50 tys. marek w złocie na budowę kościoła – opowiada Izabela Korniluk z Działu Historycznego MZL. – Po śmierci Georga Beuchelta, który zostawił tę wielką kwotę, plany brata postanowiła kontynuować jego siostra Liddy Beuchelt. Utworzyła i stanęła na czele fundacji, z ramienia której nadzorowała budowę kościoła – dodaje Korniluk. Powstająca przy dzisiejszej alei Niepodległości świątynia miała być wotum błagalnym za poległych podczas I wojny światowej. Konkurs na projekt kościoła wygrał głogowski radca budowlany Wilhelm Wagner, a kamień węgielny został położony 21 marca 1915 r. Na przestrzeni 2 lat powstał duży i nowoczesny jak na tamte czasy kościół, który został poświęcony w rocznicę urodzin Georga Beuchelta 3 stycznia 1917 r. i oddany gminie ewangelickiej. – Kościół, jak na owe czasy, powstał w ekspresowym tempie. Przypomnę, że była wojna, a co za tym idzie problemy z surowcem, dlatego tym bardziej było to coś niesamowitego. Surowiec był drogi, dlatego wkład testamentowy Beuchelta oczywiście nie wystarczył, a suma przeznaczona na budowę została kilkakrotnie powiększona – opowiada Izabela Korniluk. – Tegoroczna rocznica to wspaniała okazja do tego, żeby uhonorować ten najmłodszy wśród wszystkich najstarszych kościołów w Zielonej Górze, czyli spośród kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej i konkatedry pw. św. Jadwigi – dodaje. Obiekt został wyposażony m.in. w ogrzewanie, zegar oraz organy o napędzie elektrycznym, a jego wnętrze charakteryzowała doskonała akustyka, co umożliwiało organizowanie np. koncertów. Cała budowa, razem z działką, kosztowała 475 900 marek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Parafia

Po wojnie kościół zaczął służyć Polakom, którzy przyjechali do Zielonej Góry po 1945 r. Okres II wojny światowej przetrwał w nienaruszonym stanie. 13 stycznia 1946 r. dokonano jego ponownego poświęcenia. Wówczas otrzymał wezwanie Zbawiciela, co było dosłownym tłumaczeniem jego niemieckiej nazwy, do której dodano „Najświętszego”. Był miejscem, wokół którego w kolejnych latach koncentrowało się życie religijne mieszkańców miasta. W 1949 r. jako samodzielna placówka kościelna powstała parafia pw. Najświętszego Zbawiciela. W latach powojennych liczyła 31 tys. mieszkańców, a swoim zasięgiem obejmowała część miasta na północ od ulic Kupieckiej, Podgórnej, Dąbrowskiego, Batorego oraz przylegające, liczące ok. 13 tys. wiernych, miejscowości: Chynów, Zawadę, Krępę i Przylep. Pierwszym proboszczem parafii został ks. Wincenty Kowalski, który sprawował tę funkcję do 1969 r. – Jego posługa przypadła na trudne lata 50. i 60., a więc walkę władzy z Kościołem, co widać w jego kronikach. Ks. Kowalskiemu został poświęcony pierwszy panel naszej wystawy – mówi Izabela Korniluk. Drugi panel przedstawia postać ks. prał. Konrada Herrmanna, charyzmatycznego kapłana, który posługę proboszcza w Zbawicielu pełnił w latach 1969-96. – Ks. Herrmann potrafił się odnaleźć na tle zachodzących w kraju ówczesnych przemian politycznych, społecznych i gospodarczych, które zachodziły w Polsce na przestrzeni niespełna 30 lat. Potrafił się odnaleźć w tych trzech zupełnie innych dekadach, dlatego lokalny Kościół, parafia, w ogóle Zielona Góra miały niesamowite szczęście, że taki kapłan się wówczas pojawił. Z jego postacią wiąże się wydawanie lekarstw. Kościół przestaje być postrzegany tylko jako miejsce, gdzie się przychodzi i modli, a zaczynają się tam również odbywać koncerty i spotkania; są organizowane wystawy, związane z tematyką kościelną, ale nie tylko – opowiada Korniluk. W latach 1996 – 2011 posługę proboszcza parafii pełnił ks. prał. Zbigniew Stekiel. Obecnie posługę tę pełni ks. kan. Mirosław Maciejewski.

Rarytas

Wystawa w zielonogórskim muzeum wpisuje się w obchody jubileuszu świątyni. Przedstawia dzieje kościoła głównie w ujęciu historycznym. Oprócz plansz przedstawiających kapłanów i historię świątyni składają się na nią rysunki, projekty, szkice, zdjęcia i kroniki. Izabela Korniluk: – Przygotowując wystawę, zwróciliśmy się z apelem do zielonogórzan o udostępnienie nam zdjęć, wspomnień i pamiątek związanych z kościołem pw. Najświętszego Zbawiciela. Spotkaliśmy się z bardzo pięknym odzewem – otrzymaliśmy kilkaset zdjęć z różnych lat prezentujących nie tylko świątynię, ale także związane z nią uroczystości. Dzięki uprzejmości ks. Mirosława Maciejewskiego dostaliśmy natomiast niepublikowane wcześniej materiały archiwalne z lat 1915-17 związane z budową kościoła, co bardzo wzbogaciło naszą wystawę. Rarytasem jest także ok. 100-letnia gipsowa makieta, pokazująca wszystkie detale architektoniczne kościoła, z wyjątkiem kopuły wieży, która nie zachowała się do naszych czasów. Makieta przez ok. 100 lat stała w wieży kościoła i jakiś czas temu została zauważona przez ministrantów. Proboszcz, wiedząc o organizowanej przez nas wystawie, poinformował nas o tym cennym odkryciu.

2017-02-22 14:16

Ocena: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak robić zdjęcia w kościele?

Ojciec Święty Franciszek powiedział kiedyś z niepokojem: „Gdy na Mszy św. mówię słowa: «W górę serca», to często zamiast serc wzniesionych w górę widzę wzniesione w górę telefony komórkowe, aparaty fotograficzne czy smartfony”. Całą duszą popieram ten niepokój! Chciałbym czasem tych miłośników zdjęć zaprosić na ambonę, żeby zobaczyli, jak to jest, kiedy się ludziom głosi słowo Boże, a przed ołtarzem biega we wszystkie strony fotograf, który rozprasza całe zgromadzenie liturgiczne. Żeby zobaczyli, jak najświętsze czynności w Liturgii muszą się podporządkować sesji zdjęciowej, bo tak angażują ludzi, że ich serca zamiast przy Bogu są przy fotografie. Często sami sobie jesteśmy winni, bo to przecież od nas zależy mądrość w korzystaniu z ogólnie dziś dostępnych narzędzi do robienia zdjęć. Czy i jak można więc robić zdjęcia w kościele?
CZYTAJ DALEJ

J. Kaczyński dla Tygodnika "Niedziela": Ruch Obrony Granic ma dla Polski ogromne znaczenie

2025-07-07 09:13

[ TEMATY ]

Jarosław Kaczyński

Ruch Obrony Granic

ogromne znaczenie

PAP/EPA

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

W niedzielę 6 lipca prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedził Pomorze Zachodnie. Najpierw udał się na przejście graniczne w Rosówku, a następnie spotkał się ze zwolennikami PiS w Szczecinie, by m.in. podziękować za zwycięstwo Karola Nawrockiego oraz odnieść się do obecnej, zaognionej sytuacji na granicy polsko-niemieckiej.

W trakcie wizyty w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński wypowiedział się dla redakcji „Niedzieli”, odpowiadając na pytanie o znaczenie Ruchu Obrony Granic dla naszego państwa:
CZYTAJ DALEJ

Siemoniak straszy: Policja i Straż Graniczna mają wytyczne, żeby w sprawie patroli obywatelskich działać twardo

2025-07-07 20:12

[ TEMATY ]

straż graniczna

PAP/Albert Zawada

Tomasz Siemoniak

Tomasz Siemoniak

Od poniedziałku przejścia graniczne stały się obiektami infrastruktury krytycznej, gdzie osoby postronne nie mają dostępu - poinformował w rozmowie z redakcjami PAP, DPA, AFP i BNS szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Policja i SG mają wytyczne, żeby w sprawie tzw. patroli obywatelskich działać twardo - dodał.

W nocy z niedzieli na poniedziałek ruszyły tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Mają powstrzymać niekontrolowany przepływ migrantów. W ostatnich dniach na niektórych odcinkach granicy polsko-niemieckiej pojawiły się osoby związane z Ruchem Obrony Granic (ROG), które deklarują, że „pilnują granicy przed osobami próbującymi ją nielegalnie przekroczyć”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję