Reklama

Niedziela Kielecka

Św. Wojciech i niezwykłości Pełczysk

Niezwykłe miejsce – na wzgórzu, na żyznych ziemiach w obszarze nazwanym dzisiaj Kozubowskim Parkiem Krajobrazowym, wybrał sobie św. Wojciech na kościół. W promieniach słońca czy podświetlony nocą – jest widoczny z daleka

Niedziela kielecka 16/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

patron

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tereny okalające świątynię w Pełczyskach, zamieszkane przez pracowitych, wrażliwych na potrzeby parafii ludzi, należą do najintensywniejszych obszarów wykopaliskowych w Polsce. Życie tutaj tworzyło zalążki sprawnej cywilizacji równolegle do czasu budowy… egipskich piramid.

Odpust już wkrótce

Wezwanie kościoła świadczy o sięgającym w średniowiecze rodowodzie pełczyńskiej świątyni, gdzie odpust wojciechowy mógł być obchodzony co najmniej od XII wieku. Wspomnienie świętego – patrona Polski, przypada 23 kwietnia; jest to niedziela, więc odpust został przeniesiony na 24 kwietnia. Uroczystości będzie przewodniczył ks. dziekan Wiesław Stępień, homilię powie ks. Jacek Bonio. Można spodziewać się licznej obecności parafian, która i w zwykłe niedziele sięga 30 proc. Ks. Wojciech Szczęsny, proboszcz w Pełczyskach od półtora roku przyznaje, że kult patrona nie wychodzi tutaj poza ramy tradycyjnego – i przymierza się do jego rozszerzenia, przybliżenia (tym bardziej że to jego osobisty patron oraz patron parafii, w której się urodził).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W kościele jest jedno okazałe wyobrażenie św. Wojciecha – w rokokowym ołtarzu bocznym (ok. 1750) znajduje się obraz namalowany przez Walerego Eliasza ok. 1880 r. Patronowi kościoła dedykowano niegdyś także jeden dzwon (który został ukryty podczas II wojny światowej), a tablica wmontowana przy wejściu do kościoła przypomina obchody 1997 r. – tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

Patron – misjonarz

Św. Wojciech urodził się w rodzinie książąt Sławnikowiców, w czeskich Libicach, a wychowywał się w Magdeburgu, gdzie na cześć tamtejszego biskupa przyjął drugie imię – Adalbert, pod którym jest znany w literaturze średniowiecznej i na Zachodzie. Od 983 r. był biskupem Pragi, współpracował wówczas z wieloma wybitnymi osobistościami w Europie. Ok. 989 zrzekł się godności biskupa i wstąpił do klasztoru Benedyktynów na Awentynie. Gdy ponownie powrócił do Pragi, zasłynął m.in. z opieki nad ubogimi, więźniami, w tym muzułmańskimi. Wrogie mu stronnictwo zmusiło go do puszczenia kraju. Cesarz Otton III zaproponował mu wówczas podróż na dwór Bolesława Chrobrego, gdzie zrodziła się myśl akcji misyjnej wśród pogańskich Prusów. Wiosną 997 r. bp Wojciech wyruszył ku ujściu Wisły, gdzie spotkało go wrogie przyjęcie. Zabito go strzałami z łuku, odcięto głowę i wbito na pal. Naoczni świadkowie, towarzysze podróży, zdali relację z męczeńskiej śmierci Wojciecha. Chrobry wykupił ciało męczennika i uroczyście pochował w Gnieźnie, co dało początek gnieźnieńskiej metropolii w 1000 roku. Uprzednio, w 999 roku Sylwester II dokonał kanonizacji Wojciecha.

Szacowna parafia

Reklama

Erygowanie parafii w Pełczyskach przypada na lata 1194-1195, a pierwsza wzmianka historyczna o kościele pojawia się w 1224 r. Jak podaje ks. Jan Wiśniewski, Bolesław Wstydliwy potwierdził sprzedaż parafialnej wsi Baranów bł. Salomei (za 15 grzywien).

W 1325 r. w Pełczyskach stał kościół, którego plebanem był de Petlicz, kanonik skalbmierski. Parafię wymieniono w wykazach świętopietrza w 1336 r. W 1454 r. bp Zbigniew Oleśnicki czyniąc testament, zapisał „połowę krescencji” w Pełczyskach klasztorowi pińczowskiemu.

Świątynia, położona na wzgórzu, została zniszczona podczas wojen z Tatarami i Szwedami. Obecny kościół zbudowano w 1731 r. Jego fundatorami byli: dziedzic Pełczysk i kasztelan wołyński Jan Paweł Pepłowski i jego żona Zofia z Rejów. To budowla barokowa, murowana, z nawą trójprzęsłową oraz z niższym, zakończonym półkolistą absydą prezbiterium. W 1888 r. kościół konsekrował bp kielecki Tomasz Kuliński.

W barokowej świątyni największą wartość ma – umieszczony w ołtarzu głównym i słynący łaskami – obraz Matki Bożej Pełczyńskiej z ok. 1700 r. Madonna ma kołpak wielkoksiążęcy na głowie, a w ręku trzyma trzy złote róże. Obraz przykrywa srebrna suknia z XVIII wieku. Nie do końca rozpoznane jest pochodzenie tego wizerunku. Wiadomo, że Madonna Pełczyńska otaczana była wielką czcią od wieków, o czym świadczą też liczne wota wokół obrazu.

Reklama

W rokokowych ołtarzach bocznych (ok. 1750 r.) – wizerunki św. Katarzyny oraz wspominany obraz św. Wojciecha – patrona parafii. Obraz stanowi zasuwę, pod spodem zaś znajduje się wizerunek Matki Bożej Różańcowej z poł. XVII wieku. Rokokowa ambona to dzieło Jana Soczyńskiego z Sancygniowa.

Wystroju wnętrza dopełniają liczne epitafia, chrzcielnica marmurowa z XVIII wieku i kamienna kropielnica z XVII wieku.

Historyczne atrakcje

We wczesnym średniowieczu, nieopodal obecnego kościoła na wzgórzu Zawinica (inaczej Olbrych) mieścił się gród z zamczyskiem. Zamek należał do księcia Władysława Łokietka. Stąd miał on kierować wyprawami podczas walk o tron krakowski. Na przeł. XIII i XIV wieku gród z zamczyskiem oddzielono od części zamieszkałej przez ludność cywilną. Zamek niestety zniszczyły szwedzkie najazdy. Dziś stoją na wzgórzu dwa drewniane krzyże. Ze wzgórza rozciąga się piękna panorama.

Bliskość Nidy i urodzajne ziemie sprawiły, że już w czasach starożytnych osada była zasiedlana przez różne plemiona i ludy. Intensywne wykopaliska i badania naukowe są prowadzone od lat 60. XX wieku do czasów współczesnych. Historia osadnictwa na terenie Pełczysk sięga ponad 7 tys. lat. Zdumiewające odkrycia, których udało się dokonać w ostatnich latach, stawiają Pełczyska w rzędzie najcenniejszych dóbr dziedzictwa kulturowego Ponidzia, a jednocześnie najważniejszych stanowisk archeologicznych w skali całego kraju. Nagromadzenie materialnych śladów działalności ludzkiej w tym miejscu jest wręcz niewiarygodne, a każde kolejne badania przynoszą coraz bardziej zaskakujące odkrycia.

Reklama

Odkryte tutaj cmentarzyska, ślady osadnictwa, bogate kolekcje przedmiotów codziennego użytku i broni, różnorodne miejsca pochówku w wielu kulturach, są świadectwem wyjątkowo bujnego osadnictwa.

Najstarsze bodaj znaleziska pochodzą z młodszej epoki kamienia (sprzed 7500 lat). Odkryto m.in. ślady osadnictwa neolitycznego, z wczesnej epoki brązu i okresu późnolateńskiego, cmentarzysko kultury łużyckiej i wielokulturowe, ślady wpływów rzymskich, a także osadę rzemieślniczo-handlową Celtów.

Pracowicie

Wracając do współczesności, Ksiądz Proboszcz podkreśla zaangażowanie parafian w prace przy kościele oraz ich trwanie w rodzinnym modelu życia, co dzisiaj raczej należy do rzadkości. – Do kościoła przyjeżdżają wszyscy razem, wnukowie, rodzice i dziadkowie, pobożność rodzinna jest u nas bardzo silna – mówi ks. Szczęsny.

Rękami mężczyzn wyczyszczono i wytrzebiono dzikie chaszcze i zarośla wokół skromnej, zaadaptowanej z niewielkiego budynku parafialnego plebanii; w pierwszych dniach wiosny ogród tętni życiem – do góry rusza to, co udało się zasadzić, przyciąć, uporządkować, ptaki budują gniazda, harcują wiewiórki. Za sielskim obrazkiem kryje się jednak ciężka praca wielu, wielu ludzi, czujących się współodpowiedzialnymi za parafię. Podobne porządki przeszedł cmentarz i teren wokół kościoła. Jest on w dobrym stanie, konieczna jest tylko wymiana rynien. Wnętrze jest także względnie dobrze zachowane, choć zabytkowa struktura wkrótce dopomni się o renowację. Póki co, parafia wymieniła nagłośnienie. Wszystkie te prace wykonywane są z ofiar wiernych, a wspólnota parafialna jest starzejąca się i niewielka, to zaledwie 865 osób.

Na terenie parafii nie ma od 20 lat szkoły, ale 11 dzieci przystąpi do Pierwszej Komunii św., a 27 osobom bp Jan Piotrowski udzieli 20 czerwca sakramentu bierzmowania.

2017-04-11 10:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjaciel św. Ignacego Loyoli

Jest nazywany niezłomnym misjonarzem i apostołem Dalekiego Wschodu.

Franciszek Ksawery studiował teologię w Paryżu. Po uzyskaniu tytułu magistra przez jakiś czas wykładał w College de Dormans-Beauvais. To tutaj poznał św. Piotra Fabera (1526 r.), a później (1529 r.) spotkał się ze św. Ignacym Loyolą. Razem postanowili założyć nową rodzinę zakonną. 15 sierpnia 1534 r. na wzgórzu Montmartre w kaplicy Męczenników złożyli śluby zakonne, poprzedzone ćwiczeniami duchowymi pod kierunkiem św. Ignacego. Następnie udali się do Rzymu, gdzie Franciszek otrzymał święcenia kapłańskie 24 czerwca 1537 r. Po święceniach, w latach 1537-38, apostołował w Bolonii. 7 kwietnia 1541 r. wyruszył na misje do Indii, dokąd dotarł po 13 miesiącach podróży 6 maja 1542 r. Jako misjonarz przebywał również w Japonii, gdzie pozyskał dla wiary ok. tysiąca Japończyków. W swoich listach napisał: „Jest tu bardzo wiele do zrobienia i do zniesienia przez tych, którzy przybywają, aż po Boski przywilej narażenia życia dla sprawy ich Pana i Odkupiciela; ale dla tego celu przyszli na świat” (Koczin, 27 stycznia 1545 r.) Jego wielkim pragnieniem było dotarcie do Chin, musiał jednak zacumować u wybrzeży tego kraju z powodu braku zgody na przekroczenie granicy. Jego marzenie spełnił o. Matteo Ricci, który w styczniu 1601 r. dotarł do Pekinu i zaniósł tam pierwszy promień chrześcijańskiego światła.
CZYTAJ DALEJ

Zimbabwe: duchowe wsparcie klarysek dla cierpiących

2025-07-25 18:30

[ TEMATY ]

klaryski

Zimbabwe

archiwum Sióstr Klarysek, Waterfalls, Zimbabwe/Vatican Media

Siostry klaryski z Waterfalls w Zimbabwe

Siostry klaryski z Waterfalls w Zimbabwe

Klaryski z Zimbabwe, choć są mniszkami klauzurowymi i w dużej mierze są niewidoczne, po cichu kształtują życie otaczających je ludzi przez modlitwę kontemplacyjną.

W świecie zranionym przez przemoc, niezrozumienie i niesprawiedliwość Zakon Ubogich Sióstr Świętej Klary w Zimbabwe dokonuje znaczących zmian w życiu wielu ludzi. Prowadząc ukryte życie modlitwy kontemplacyjnej, siostry wywierają głęboki wpływ na ludność tego afrykańskiego kraju.
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem: XVII niedziela zwykła

2025-07-26 11:01

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

BP Episkopatu

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję