Reklama

Zakazana prawda o zbrodni

„Mord w Lesie Katyńskim. Przesłuchania przed amerykańską komisją Maddena w latach 1951 – 1952” jest książką porażającą. Przetłumaczona przez Wacława Jana Popowskiego, opracowana i opatrzona obszernym, niezwykle interesującym wstępem Witolda Wasilewskiego, pokazuje, jak bezwzględnie Rosjanie mordowali polskie elity i z jak wielką konsekwencją wypierali się tego mordu, chcąc obciążyć nim Niemców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zauważył przed laty prof. Grzegorz Jędrejek, zbrodnia katyńska jest zbrodnią precedensową w dziejach świata, gdyż na podstawie decyzji najwyższych władz sowieckich wymordowano ponad 25 tys. polskich oficerów i podoficerów, czyli 20 proc. kadry. Precedensowy jest również fakt, że zachowały się dokumenty świadczące o tej zbrodni, m.in. rozkaz z 5 marca 1940 r., podpisany przez najważniejszych sowieckich przywódców, nakazujący eksterminację aresztowanych. Jak do tej pory jednak żaden trybunał międzynarodowy nie osądził zbrodniarzy. Tymczasem zbrodnia katyńska była w dziejach świata wydarzeniem kluczowym. To właśnie wtedy powstał dwubiegunowy podział świata. Jak bowiem Niemcy w latach 30. XX wieku zgodzili się w Monachium na danie zielonego światła Hitlerowi, tak po odkryciu grobów w Katyniu Zachód dał Stalinowi zielone światło do tego, aby prowadził politykę ludobójstwa w Europie Środkowo-Wschodniej.

W czasie II wojny światowej i po niej Rosja skorzystała z tego przyzwolenia także na poziomie propagandy – do dziś wielu rosyjskich historyków zapewnia, że mordu dokonali Niemcy. Kłamstwo katyńskie popiera coraz aktywniej także Kreml.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Specjalna komisja

Reklama

W 1951 r. Izba Reprezentantów Kongresu USA powołała Specjalną Komisję (Komitet) Śledczą Kongresu Stanów Zjednoczonych do Zbadania Faktów, Dowodów i Okoliczności Mordu w Lesie Katyńskim. Jej przewodniczącym został demokrata, kongresmen z Indiany Ray John Madden. Komisja powstała w czasie zimnej wojny na świecie i gorącej na Półwyspie Koreańskim. Coraz głośniej było o mordach dokonywanych tam przez komunistów na amerykańskich jeńcach wojennych. I tak Amerykanie zaczęli poznawać prawdziwą twarz „ustroju sprawiedliwości”. Stało się to więc dobrym podglebiem dla prawdy o Katyniu. Nie bez znaczenia był też fakt, że kongresmeni, którzy dążyli do wyjaśnienia zbrodni katyńskiej, pochodzili ze stanów zamieszkałych w większości przez Polonię i zabiegali o jej głosy. Byli to też politycy mający polskie korzenie, jak choćby Thaddeus M. Machrowicz z Michigan i Alvin O’Konski z Wisconsin. Prace komisji trwały blisko rok. W jej dokumentach, liczących niemal 7 tys. stron, znajdują się zeznania ponad 100 świadków. Wśród nich znaleźli się m.in.: Holendrzy, Szwajcarzy, Włosi, członkowie międzynarodowej komisji lekarskiej, która sprawdziła polskie ofiary w 1943 r., również amerykańscy oficerowie i polscy politycy czasu wojny – m.in. Władysław Anders czy Stanisław Mikołajczyk, a także ocaleni z mordu – wśród nich Marian Gawiak i Bronisław Młynarski, którzy zeznawali przed komisją w 1952 r.

Po zakończeniu działalności komisja opublikowała 7 tomów materiałów, zarówno zeznań, jak i dokumentów. Jej prace obszernie relacjonowało amerykańskie radio. Raport w swej końcowej części pokazał, jak polityka może służyć kłamstwu, albo inaczej: „zamazywać prawdę”. Przedstawia on postępowanie władz USA, szczególnie prezydenta Franklina D. Roosevelta, który blokował w czasie wojny i po niej wiedzę o zbrodni katyńskiej. Mówiło o tym podczas przesłuchań przed komisją wielu amerykańskich świadków.

Bez wątpienia najważniejszym efektem prac komisji Maddena było podważenie kłamstwa katyńskiego, kolportowanego przez Sowietów również przez zachodnich agentów wpływu.

W Polsce raport komisji Maddena nie był znany przez lata. Po raz pierwszy opublikowany został w niewielkim nakładzie jeszcze przez podziemne wydawnictwo Komitetu Katyńskiego. Dziś, mimo że wiedza na temat zbrodni katyńskiej jest już znacznie poszerzona, książka „Mord w Lesie Katyńskim. Przesłuchania przed amerykańską komisją Maddena w latach 1951 – 1952”, zaprezentowana niedawno przez IPN w Muzeum Katyńskim, na zawsze pozostanie w arsenale polskiej wiedzy jako pozycja wyjątkowa.

2017-05-31 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł Papież Franciszek, czas rozpoczynania procesów, nowych impulsów i otwartych drzwi

Dziś rano (21 kwietnia 2025 r.) zmarł Papież Franciszek. Pontyfikat Ojca Świętego Franciszka był pełen podróży, reform, dokumentów, restrukturyzacji instytucji kościelnych, zaangażowania na rzecz pokoju, ubogich i migrantów. Był osadzony na horyzoncie nowości i braterstwa.

Pontyfikat Jorge Maria Bergolio był pierwszym pod wieloma względami. Był on pierwszym papieżem z zakonu jezuitów; pierwszym Papieżem pochodzącym z Ameryki Łacińskiej; pierwszym, który przyjął imię Franciszek bez liczby porządkowej; pierwszym wybranym, gdy poprzednik wciąż żył; pierwszym, który zamieszkał poza Pałacem Apostolskim; pierwszym, który odwiedził kraje, gdzie jeszcze nie był żaden Papież – od Iraku po Korsykę –; pierwszym, który podpisał Deklarację Braterstwa z jednym z największych autorytetów islamskich.
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek słuchał i dodawał odwagi - poruszające świadectwo biskupa Marka Mendyka

2025-04-21 21:29

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

papież Franciszek

śmierć Franciszka

Archiwum Vatican Media

Bp Marek Mendyk podczas spotkania z papieżem Franciszkiem w czasie wizyty „Ad limina Apostolorum” w Watykanie

Bp Marek Mendyk podczas spotkania z papieżem Franciszkiem w czasie wizyty „Ad limina Apostolorum” w Watykanie

W Poniedziałek Wielkanocny 21 kwietnia zmarł Papież Franciszek. Jego pontyfikat pozostanie zapamiętany jako czas rozpoczynania procesów, nowych impulsów i otwartych drzwi. Papież, który nie bał się nowości, którego serce biło dla ubogich, migrantów i pokoju. Ojciec Święty był blisko ludzi i Kościoła żyjącego w codzienności.

Poprosiliśmy biskupa Marka Mendyka o kilka słów osobistej refleksji. Pasterz diecezji świdnickiej odpowiedział, dzieląc się poruszającym świadectwem spotkań z papieżem Franciszkiem.
CZYTAJ DALEJ

Wierni wspominają Franciszka: przywrócił skromność, promował wspólnotę, pokazywał, że Chrystus żyje

2025-04-22 07:24

[ TEMATY ]

Argentyna

śmierć Franciszka

PAP/EPA/STRINGER

Franciszek walczył przeciwko nierówności i wykluczeniu, kładł nacisk na skromność i troskę o potrzebujących, zbliżył Kościół do ludzi, pokazywał, że Chrystus żyje – powiedzieli PAP uczestnicy mszy w intencji zmarłego papieża w katedrze w La Placie w Argentynie.

Podczas mszy pożegnalnej w poniedziałek wieczorem czasu miejscowego (w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego) katedra, jedna z największych w Ameryce Południowej, wypełniła się po brzegi wiernymi. Wielu siedziało na podłodze, ponieważ w ławach nie było już miejsc.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję