Co firma to firma. Antonina Krzysztoń, kompozytorka, autorka tekstów, pieśniarka, związana z nurtem piosenki poetyckiej i religijnej, nie wydaje słabych płyt. A jeśli już, to o nich cicho, bo nie znajdują uznania u recenzentów, a jeszcze bardziej u radiowych prezenterów i DJ-ów. Śpiewanie Antoniny Krzysztoń – pełne refleksji, ale i ekspresji – nie nadaje się pewnie do radiowych formatów, reklam i ogłoszeń. Nie trafi raczej na wysokie miejsca list przebojów (chyba, że chrześcijańskich), choć kiedyś przelotnie („Perłowa łódź’) otarło się o nie.
Wydany właśnie „Skarb” to płyta, na której główne role odgrywają mistrzowie Antoniny Krzysztoń – przede wszystkim Czesław Niemen. Z 13 piosenek na płycie 4 są Niemena. – Był najbardziej ukochaną postacią, słuchałam go jeszcze w szkole podstawowej. On był właściwie moim nauczycielem śpiewu, pokazał mi, co jest istotą w śpiewaniu – mówiła niedawno. Odważne interpretacje jego piosenek – „Pamiętam ten dzień”, „Nigdy się nie dowiesz”, „Jest coś, co kocham” i „Wiem, że nie wrócisz” – należą do najlepszych na płycie „Skarb”.
Skąd taki tytuł płyty? – Skarbem są ludzie, których Bóg stawia na naszej drodze, skarbem jest rodzina. Nikt nie jest człowiekiem sam z siebie, mamy swoje korzenie. Płyta to wyraz wdzięczności za ludzi, których spotkałam na swojej drodze – powiedziała artystka w jednym z wywiadów. Interpretacje piosenek Niemena, Karela Kryla, Bułata Okudżawy uzupełniają 3 nowe utwory pieśniarki. Płytę udostępniło chrześcijanskiegranie.pl .
Pomóż w rozwoju naszego portalu