Reklama

Niedziela Lubelska

Wyrażam radość, że Lublin żyje

Mija 30. rocznica wizyty św. Jana Pawła II w Lublinie. Ojciec Święty odwiedził miasto, z którym był związany przez 24 lata pracy na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, 9 czerwca 1987 r. Była to jedyna papieska wizyta w Lublinie

Niedziela lubelska 24/2017, str. 1

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Archiwum parafii pw. Świętej Rodziny w Lublinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ramach całodniowego pobytu Jan Paweł II nawiedził były obóz koncentracyjny na Majdanku, modlił się w katedrze lubelskiej przed Najświętszym Sakramentem i ikoną Matki Bożej Płaczącej oraz spotkał się na KUL-u ze środowiskiem akademickim. Centralnym wydarzeniem była Msza św. sprawowana pod przewodnictwem Ojca Świętego przy wznoszonym kościele pw. Świętej Rodziny na Czubach.

Dla usytuowanej na obrzeżach miasta parafii pw. Świętej Rodziny decyzja o wyborze miejsca na spotkanie milionowej rzeszy wiernych z Ojcem Świętym właśnie wokół wznoszonego kościoła była wielkim wyróżnieniem. Parafianie wspomagani przez liczne grono wolontariuszy wraz z proboszczem ks. Ryszardem Jurakiem podjęli trud przygotowania miejsca do sprawowania historycznej Eucharystii. Na terenie, który obejmował ponad 50 hektarów, wydzielono niemal 150 sektorów, z których każdy mógł pomieścić kilka tysięcy osób. Obok budującego się kościoła wzniesiono podium i ołtarz, którego istotnym elementem był metalowy krzyż. Do dziś znak naszej wiary góruje nad dzielnicą. Krzyż jest jedną z cennych pamiątek po papieskiej wizycie. Nie ma dnia, by u jego stóp wierni nie gromadzili się na cichej modlitwie, by swoją postawą złożyć wyznanie wiary, by prosić dobrego Boga o łaski za wstawiennictwem świętego Papieża. Wciąż można spotkać osoby, które uczestniczyły w pamiętnym wydarzeniu. Ze wzruszeniem opowiadają o morzu ludzi, które dosłownie zalało ziemię po horyzont; o całodziennej modlitwie i śpiewie, jakie towarzyszyły oczekiwaniu na przyjazd Ojca Świętego. Wśród wiwatującego tłumu Papież dotarł na miejsce celebry po godz. 16. Najpierw poświęcił dzwony parafialne oraz kamienie węgielne dla nowo powstających kościołów w diecezji, a następnie odbyło się oficjalne powitanie przez ordynariusza bp. Bolesława Pylaka i Msza św. z obrzędem święceń kapłańskich.

W pamięci i sercach pozostały słowa Jana Pawła II, także te z początku homilii: „Raduję się, że znowu mogę być w tym historycznym mieście. Serdecznie pozdrawiam Lublin: miasto i Kościół. Ileż to wspomnień historycznych przychodzi na myśl, gdy jestem w mieście, w którym chrześcijaństwo ma tysiąc lat tradycji (...), w mieście, które przeżyło tyle wojen, najazdów i zniszczeń. Ich symbolem jest Majdanek, gdzie miałem okazję zatrzymać się dziś rano z głębokim przejęciem. Wyrażam radość, że Lublin żyje, że się rozwija”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-06-08 11:29

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II - największy z Polaków

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

urodziny

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

Gdyby św. Jan Paweł II żył, 18 maja obchodziłby urodziny. Jego wpływ na nas pozostaje wielki i błogosławiony. Papież Polak głosił Ewangelię z nową mocą, będąc we wszystkim wierny nauczaniu Jezusa. Gdy wspominam postać św. Jana Pawła II, to najpierw staje mi przed oczami jego wielka miłość do nas, jego rodaków, i do Polski.

Ta miłość wręcz przynaglała naszego Papieża do pielgrzymek do Polski. Także w Rzymie cieszyliśmy się szczególną troską. W „polskich” audiencjach, organizowanych czasem co kilka dni w Watykanie, uczestniczyły w sumie setki tysięcy osób. Gdziekolwiek Jan Paweł II rozmawiał z rodakami – w Polsce, w Rzymie czy w czasie spotkań z Polonią rozsianą po całym świecie – wszędzie okazywał swoją radość i wzruszenie. Przytulał, znajdował słowa otuchy, patrzył z czułością i troską. W czasie stanu wojennego organizował międzynarodową pomoc dla Polski. Gdy była taka potrzeba, to – jak mądrze kochający ojciec – przestrzegał nas przed naszymi słabościami. Mobilizował do nawrócenia i wierności Chrystusowi. Mówił z bólem o tym, co go w jego Ojczyźnie i w postawach Polaków niepokoiło czy wręcz bolało. Odnosił się do nas jak zatroskany i współcierpiący przyjaciel, a nie jak chłodny, zewnętrzny obserwator. Nie próbował nawet ukrywać swojej wielkiej miłości do Ojczyzny. W czasie czwartej pielgrzymki wręcz wykrzyczał swój niepokój o los Polski: „Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” (Kielce, 3 czerwca 1991 r.). Te słowa zawsze mnie wzruszają. Cała postawa św. Jana Pawła II w odniesieniu do rodaków i Ojczyzny świadczyła o tym, że w każdej chwili gotowy był oddać życie w obronie swojego ukochanego Narodu.
CZYTAJ DALEJ

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy czuję się Jego uczniem?

2025-07-01 20:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytania: Czy czuję się Jego uczniem? Czy jestem uczniem Jezusa w moim środowisku życia (w rodzinie, wspólnocie, w pracy…)? Czy wierzę, że tam, gdzie żyję i pracuję, jestem „posłany” przez Jezusa? W kapłaństwie, w rodzinie, w szkole, w pracy, w ośrodku wakacyjnym?

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
CZYTAJ DALEJ

Watykan: czy Leon XIV uda się do Wietnamu?

2025-07-05 17:38

[ TEMATY ]

Watykan

Wietnam

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Po wizycie wiceprezydent Wietnamu Vo Thi Ahn Xuan u Leona XIV 30 czerwca wietnamskie media podały informację, że papież zamierza odwiedzić Wietnam, aby „okazać swoją bliskość Kościołowi katolickiemu i katolikom wietnamskim, a także umocnić stosunki między Wietnamem a Watykanem” - pisze włoski watykanista Andrea Gagliarducci.

Dziennikarz zwraca uwagę, że informacji tej nie ma w komunikacie watykańskim. Wietnam jest bowiem jednym z niewielu krajów, które nadal nie mają stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską. Ale jest o krok od wymiany ambasadorów, co byłoby bardzo ważnym punktem zwrotnym dla tego kraju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję